Ariana | WS | Blogger | X X

wtorek, 16 lipca 2019

[PRZEDPREMIEROWA] Too Late - Colleen Hoover

Tytuł: Too Late
Tytuł oryginalny: Too Late
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 17.07.2019
Liczba stron: 408
Egzemplarz: recenzencki


"Asa prowadzi nielegalny biznes, jest obsesyjnie zakochany w Sloan. Nie cofnie się przed niczym, by zniszczyć każdego, kto choć spróbuje stanąć między nimi. Sam natomiast pogrąża się w uzależnieniu od imprez, narkotyków, seksu. Sloan jest gotowa znieść wiele, nawet jeśli ceną jest jej godność. Tkwi w toksycznym związku, by... zapewnić opiekę niepełnosprawnemu bratu. Jest stale obserwowana i musi być Asie posłuszna. Straciła nadzieję, że mogłaby się z tego piekła wyzwolić. Jednak życie rzuca jej kolejne wyzwanie – stawia na jej drodze Cartera. Dziewczyna obawia się go, ale nie jest w stanie mu się oprzeć. Rozpoczyna się ryzykowna gra, w której nie ma miejsca na błąd, a stawką jest życie nie tylko Sloan."

Colleen Hoover jest bardzo znaną oraz lubianą autorką. Ja pierwszą jej książkę przeczytałam, będąc jeszcze w gimnazjum i od tamtej pory czytam wszystko, co wydaje. Colleen Hoover to autorka, która specjalizuje się w NA oraz YA, jednak ostatnio stawia również na kryminały albo jak w tym przypadku na bardzo ciężką książkę dla dorosłych.

„Too Late” to nie jest książka dla każdego. Jest brutalna, pełna przemocy oraz seksu bardzo brutalnego i beznamiętnego. Jest to książka z przesłaniem, jak wszystkie książki Hoover, jednak stylem różni się tak bardzo, że gdybym nie wiedziała, to nie powiedziałabym, że napisała to właśnie ona. Jest to książka bardzo wulgarna, ja jestem osobą, której nie przeszkadzają mocne erotyczne książki, jednak tutaj czasami sama musiałam odłożyć książkę, żeby ochłonąć. Cieszę się jednak, że udało się wydać tę książkę w Polsce. Wiem, że autorka długo nie chciała sprzedać praw ani zgody na publikację tej pozycji. Ja czytałam ją po angielsku, jednak cieszę się, że w Polsce w końcu doczekaliśmy się wydania tej książki.

W książce poznajemy historię Sloan. Dziewczyna nie miała łatwego życia, od najmłodszych lat zajmowała się swoim chorym bratem. Gdy w końcu poszła na studia, nie spodziewała się, że pozna Asę. Chłopak zwrócił na nią uwagę, był dla niej dobry oraz jej pomagał. Był jej pierwszym prawdziwym chłopakiem, w którym Sloan znalazła spokój i bezpieczeństwo. Jednak po jakimś czasie okazało się, że Asa to przestępca, który siedzi po uszy w handlu narkotykami na uczelni, oraz wszyscy się go boją. Kobieta wie, że ze względu na brata nie może opuścić mężczyzny i chociaż mimo krzywd znosi jego zachowanie. Gdy w domu pojawia się Carter, w dziewczynie znowu zakwita płomyk nadziei. Mężczyzna jest inny, poświęca jej uwagę, gdy ona sama już traci nadzieje, że kiedyś uda jej się wyplątać z tego więzienia i odmieni się jej los, który sama sobie zgotowała. Carter to mężczyzna, który jest policjantem pracującym pod przykrywką. Stara się, aby Asa poszedł do więzienia oraz chce, aby Sloan mogła być w końcu wolna. Jednak nie wszystko idzie po myśli pary i dochodzi do wielu nieprzyjemnych sytuacji w ich życiu.

„Too Late” to powieść, która bardzo mi się podobała. Nie wiedziałam, dlaczego autorka tak wzbrania się od puszczenia tej książki w świat. Teraz już rozumiem, jednak i tak cieszę się, że zdecydowała się na ten ruch. Moim zdaniem o takich rzeczach trzeba pisać. Przemoc fizyczna i psychiczna jest bardzo często spotykana w normalnym życiu, warto wiedzieć jak poznać takie osoby, oraz interweniować, póki nie jest za późno.

"Jeśli coś nie przynosi ci żadnych korzyści, nie powinieneś się tym, kurwa, przejmować."


21 komentarzy:

  1. Nie przepadam za tą autorką, a fabuła tej książki nieco mnie niepokoi. Obawiam się, że wiele elementów by mi tam zgrzytało, więc odpuszczę sobie lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej odsłony twórczość autorki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, a i ten opis mnie nie przekonuje, żeby ją poznać. Te sceny erotyczne raczej nie są dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam twórczości tej autorki, ale gdyby miało to nastąpić, to na pewno nie zaczęłabym od tego tytułu. Co jak co, ale tego typu klimatu niespecjalnie mnie kręcą. Skoro sama musiałaś odkładać książkę, chociaż takie czytelnicze rytmy są ci bliskie, to jak by to było ze mną? Dotrwałabym chociaż do jednej trzeciej objętości? Nie sądzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do tej pory poznałam jedną książkę Hoover, w której poruszyła problem przemocy w rodzinie i w związku. Jestem ciekawa jak sprawdziła się w tych mocniejszych i brutalniejszych klimatach. A ta okładka jest fenomenalna! Daje do myślenia, zachęca i nęci czytelnika.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie moje klimaty. Odpuszczę sobie tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wciąż przede mną pierwsze spotkanie z autorką. Ale spotkanie takie z pewnością nastąpi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest to coś, co nie do końca mam ochotę przeczytać, ale z pewnością muszę pokazać ją mojej koleżance, która jest absolutnie zafascynowana taką tematyką.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przypuszczam, abym dobrze odnalazła się w tej książce, dlatego poczekam na inne propozycje czytelnicze. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie cieszy, że o przemocy nie tylko fizycznej jest coraz więcej książek. I że się o niej mówi, piętnuje, a nie sprowadza do "jakoś to będzie".

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ochotę poznać treść tej książki, czuję że to coś dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię Hoover, a swoją opinią zachęciłaś mnie do tego, żeby jak najszybciej przeczytać tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiele dobrego słyszałam o tej autorce. Do tej pory jednak nie miałam okazji, aby przeczytać jej książkę. po Twojej recenzji stwierdzam, że powinnam to nadrobić - z chęcią sięgnę po "Too late".

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakoś nie potrafię się przekonać do tej autorki. Niby mam jedną jej książkę, jednak na razie tylko mnie straszy :/ Może innym razem dam jej szansę :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam się, że recenzję przejrzałam pobieżnie. Lubię Hoover. Ma kilka fajnych książek, a i tą mam nadzieję przeczytać. Także nie chcę sobie za dużo wyobrażać i chciałabym wyrobicsię sobie o niej swoją opinię. KINGA.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze nie miałam okazji poznać mrocznej strony pisarki, ale mam nadzieję, że już niedługo się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Postępowanie autorki jest bez sensu i nielogiczne. Bo, z całym szacunkiem, jak nie chcesz, żeby publikowali Twojej książki, bo jest za ciężka i zbyt brutalna, to jej w ogóle nie wydawaj. A nie, takie krygowanie się i robienie szumu chyba tylko po to, żeby zagraniczne wydawnictwa podbiły stawkę za prawa autorskie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przeczytałam tylko trzy książki Colleen Hoover - ,,Hopeless" i ,,Losing Hope" to typowe książki dla młodzieży; przewidywalne, słodko-gorzkie z problemem, który jest wielką tajemnicą ale wszyscy wiedzą o nim wszystko już po kilkudziesięciu pierwszych stronach. Trzecią przeczytaną przeze mnie książką było ,,Ugly Love", czyli książka, która mi się podobała, ale nie było to coś zwalającego z nóg. ,,Too Late" jestem bardzo ciekawa i pomimo tej brutalności i mroczniejszej wersji Hoover chcę po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam te autorkę, choć czytałam tylko trzy jej książki i to jeszcze w wersji oryginalnej przed wydaniem w Polsce ... Te również mam zamiar przeczytać 😺

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam wszystkie jej książki, nawet Coraz większy mrok i podoba mi się ta odsłona autorki. Niedługo biorę się za ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  21. O nie! Seks, imprezy, narkotyki... To w ogóle nie dla mnie. Nie ciągnie mnie do tej książki.

    OdpowiedzUsuń