Ariana | WS | Blogger | X X

sobota, 3 sierpnia 2019

Słodki dom - Tillie Cole

Tytuł: Słodki dom
Tytuł oryginalny: Sweet Home
Autor: Tillie Cole
Cykl: Słodki dom
Tom: 1
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 04.06.2019
Liczba stron: 352
Egzemplarz: recenzencki

"To pierwsza część przepięknej opowieści o miłości, która rozkwitła między dwojgiem młodych ludzi z zupełnie innych światów. Uczucie to sprawiło, że każde z nich odkryło w ukochanej osobie najpiękniejsze cechy i nie wyobraża sobie bez niej życia. Czy pierwsza, młodzieńcza miłość okaże się na tyle silna, by przezwyciężyć twarde zasady ugruntowane przez pieniądze, tradycję i niepisane umowy?"

Tillie Cole to moja ulubiona autorka romansów. Jej seria „Kaci Hadesa” bardzo mi się podobała i nie mogłam się doczekać, aż poznam książkę z serii „Słodki dom”. Książka okazała się naprawdę bardzo ciekawa, mimo trudnego początku, przez który ciężko było mi się wgryźć w tę historię.

„Słodki dom” czytałam w oryginale, a później dowiedziałam się, że wydawnictwo Editio postanowiło wydać ją u nas. Dlatego chętnie zgodziłam się do zrecenzowania tej książki, aby sprawdzić, jak wypadło tłumaczenie tej powieści. Tłumacz spisał się dobrze, jednak mimo że książka była dobra to pełna schematów, które możemy już znać z innych książek.

Głównym bohaterem książki jest Romeo Price gwiazda sportowa footballu amerykańskiego. Rome to popularny chłopak, który ma pozycję, przyjaciół, każda dziewczyna pragnie, żeby choćby, na nią spojrzał. Jednak Rome mimo poglądów, ma bardzo surowych rodziców, którzy zrobią wszystko, aby syn odziedziczył rodzinny interes.

Molly Shakespeare to dwudziestoletnia dziewczyna, która w życiu straciła wszystkich, których kochała. Jej matka zmarła przy porodzie, ojciec popełnił samobójstwo, a babcia, która ją wychowała, zachorowała na raka i również zmarła. Molly mieszkała w rodzinie zastępczej i całą uwagę skupiała na nauce. Dlatego w tak młodym wieku ma możliwość spełnienia marzeń, jakim jest zostanie, doktorem filozofii.

Romeo już od pierwszego wejrzenia wie, że Molly to dziewczyna, z którą mógłby spędzić resztę życia. Zaczyna coraz więcej czasu poświęcać dziewczynie, interesuje się jej pasjami, oraz staje w jej obronie, gdy inni ją odpychają. Rome oraz Molly zaczynają spędzać coraz więcej czasu i zbliżają się do siebie. Jednak wiele osób jest przeciwna ich relacji. Czy para pokona przeciwności losu i będzie w końcu szczęśliwa?

„Słodki dom” to książka napakowana schematami. Jednak mimo trudnego początku, który nie do końca mi się podobał, wkręciłam się i miło wspominam tę historię. Na pewno, jeśli lubicie autorkę i jej lżejsze książki typu „Nasze życzenie” czy „Tysiąc pocałunków” to książka wam się na pewno spodoba. Jeśli jednak te wam się nie podobały to „Sweet home” również powinna przypaść wam do gustu. Jeśli jednak wolicie coś w stylu „Katów Hadesa” to nie do końca się odnajdziecie w tej historii. Dajcie mi znać czy lubicie romanse, które mają w sobie wątek sportu, a może stawiacie na inne rodzaje książek?

"Dom nie jest miejscem. To nie kraj czy miasto czy budynek albo dobytek. Dom jest z drugą połową twojej duszy, osobą która współdzieli z tobą ból i pomaga dźwigać brzemię straty. Dom jest osobą, która jest przy tobie od początku do końca i nigdy Cię nie porzuci oraz przyniesie wieczne szczęście."




12 komentarzy:

  1. Planuję przeczytać tę książkę i mam nadzieję, że będzie mi się podobała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomimo wymienionych przez Ciebie mankamentów jestem pewna, że mi się spodoba. Lubię Cole w takim wydaniu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na ciekawą książkę. Może w wolnej chwili ją przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie schematy nie przeszkadzają. Ważne, aby książka mnie wciągnęła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię tę autorkę. W takich "gatunkach" ciężko nie znaleźć schematów.. także, mi to nie przeszkadza :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiadomo, w tym gatunku ciężko o to, by nie znalazł się choćby jeden przetarty schemat, bo powiedzmy sobie szczerze: było już tyle pomysłów na książki, że doprawdy odnalezienie czegoś oryginalnego to jak wygrany los na loterii. Tak czy siak, jestem skłonna dać szansę tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję, ale nie. Nic mnie w tej książce nie zainteresowało, choć naprawdę staram się poszerzać horyzonty czytelnicze...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam jeszcze twórczości autorki i mimo że książka nasiaknięta jest schematami to na pewno autorka dodała coś oryginalnego, jeśli wpadnę na książkę w bibliotece to dam jej szansę

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chyba wolę takie lżejsze historie, więc zdecyduje się na "Słodki dom" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, pierwszy raz słyszę o tej książce! I brzmi naprawdę fajnie. Taka lekka lektura.

    OdpowiedzUsuń
  11. Generalnie nie przepadam za romansami, ale ciekawie poprowadzony wątek w książce z innego gatunku potrafi sympatycznie urozmaicić fabułę. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam i spodobała mi się :-) Teraz czekam, aż sięgnę po kolejne tomy :-)

    OdpowiedzUsuń