Tytuł oryginalny: Twisted Together
Autor: Pepper Winters
Cykl: Potwory z ciemności
Tom: 3
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 29.04.2020
Liczba stron: 720
Egzemplarz: recenzencki
"Tess nie może pozbyć się potworów, które wciąż kryją się w jej myślach. Brutalne wydarzenia z Rio nie pozwalają jej wrócić do wspólnego życia z ukochanym. Q nie może znieść widoku cierpiącej Tess, której dał wolność i obdarzył miłością. Walczy ze sobą, aby siłą nie wydusić z niej prawdy o tym, co się działo, gdy została porwana.
Musi coś zrobić, inaczej ich szansa na szczęście przepadnie bezpowrotnie. Spragniony zemsty zaczyna przekraczać kolejne granice, nie zauważając nadchodzącego niebezpieczeństwa.”
Jeśli śledzicie mojego bloga już jakiś czas, to zapewne wiecie, że z książkami Pepper Winters, nigdy nie było mi jakoś bardzo po drodze. Jej twórczość nigdy do mnie szczególnie nie przemawiała. Jednak wszyscy tak bardzo chwalą jej książki, że i tym razem postanowiłam dać jej ostatnią szansę i skusić się jeszcze raz coś spod jej pióra. Dlatego zapraszam was serdecznie na recenzję książki "Chaos zmysłów" trzeciego tomu serii "Potwory z ciemności".
Tess nie może pozbierać się po tragicznych wydarzeniach z Rio, wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć, przez co kobieta jest rozbita i nie umie cieszyć się życiem ze swoim ukochanym. Ból, który kiedyś sprawiał jej ukojenie i przyjemność, teraz ją rani dogłębnie. Q widzi, że jego ukochana cierpi, za wszelką cenę pragnie się dowiedzieć, co spotkało ją w czasie, gdy została porwana, do jakich czynów została zmuszona. Jednak życie Q zostaje zagrożone i nie wydaje się, aby wszystko szło ku lepszemu.
Gdy zobaczyłam, jaką objętość ma ta książka, to powiem wam szczerzę, lekko się przeraziłam. Jak wiecie pierwsze dwa tomy nie do końca były według mnie udane, dlatego też bałam się, co tym razem zaserwuje nam autorka. Powiem wam, że jestem w naprawdę wielkim szoku, bo to, co dostałam w tej książce, było dla mnie czymś zadowalającym. Nadal nie uważam, że jest to historia wielkich lotów, jednak to zakończenie sprawiło, że spojrzałam na tę serię jeszcze raz i naprawdę polubiłam bohaterów historii. Cieszę się, że dzięki wam skusiłam się na tę książkę, bo mogło mnie ominąć naprawdę dobre zakończenie słabej serii. A wy czytaliście "Potwory z ciemności" jakie jest wasze zdanie o tej serii?
Tess nie może pozbierać się po tragicznych wydarzeniach z Rio, wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć, przez co kobieta jest rozbita i nie umie cieszyć się życiem ze swoim ukochanym. Ból, który kiedyś sprawiał jej ukojenie i przyjemność, teraz ją rani dogłębnie. Q widzi, że jego ukochana cierpi, za wszelką cenę pragnie się dowiedzieć, co spotkało ją w czasie, gdy została porwana, do jakich czynów została zmuszona. Jednak życie Q zostaje zagrożone i nie wydaje się, aby wszystko szło ku lepszemu.
Gdy zobaczyłam, jaką objętość ma ta książka, to powiem wam szczerzę, lekko się przeraziłam. Jak wiecie pierwsze dwa tomy nie do końca były według mnie udane, dlatego też bałam się, co tym razem zaserwuje nam autorka. Powiem wam, że jestem w naprawdę wielkim szoku, bo to, co dostałam w tej książce, było dla mnie czymś zadowalającym. Nadal nie uważam, że jest to historia wielkich lotów, jednak to zakończenie sprawiło, że spojrzałam na tę serię jeszcze raz i naprawdę polubiłam bohaterów historii. Cieszę się, że dzięki wam skusiłam się na tę książkę, bo mogło mnie ominąć naprawdę dobre zakończenie słabej serii. A wy czytaliście "Potwory z ciemności" jakie jest wasze zdanie o tej serii?
"Nie żenię się dla przyjemności nazywania Cię moją żoną, esclave. Nie żenię się z Tobą, bo tak wygląda ewolucja związku. Żenię się z Tobą, żeby mieć Cię na własność na zawsze. Twoja dusza będzie moja na wieczność. W chorobie i w zdrowiu, w życiu i w śmierci będziesz należała do mnie. A ja będę należał do Ciebie. (...) nie myśl, że to kontrakt między dwojgiem zakochanych ludzi."
Zdecydowanie nie jest to mój typ literatury, ale moje przyjaciółki zaczytują się książkami tej Autorki.
OdpowiedzUsuńKsiążek nie czytałam, choć jestem zaskoczona, bo zazwyczaj już do 3 tomu bym nie sięgnęła, a tu widać zaskoczenie treścią. Co za wytrwałość! :D
OdpowiedzUsuńCiekawa seria. Już zapisałam tytuły i kto wie, może kiedyś po nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać żadnego tomu. Ale jezeli piszesz ze się wciągnęłaś to czemu nie spróbować.
OdpowiedzUsuńprzyznam ci szczerze że ani nie słyszałam o tej serii a nie o tej książce natomiast twoja recenzja miło nie zaskoczyła Jeśli twierdzisz że poprzednie dwa tomy ci nie podeszły a ten był trochę inny to z miłą chęcią zapoznam się z wszystkimi trzema książkami
OdpowiedzUsuńTeż nie słyszałam o tej serii, a tu proszę już trzeci tom.
UsuńTo nie są moje czytelnicze klimaty, dlatego ich lekturę sobie odpuszczę. Jakoś nie mogę się przekonać do tego gatunku.
OdpowiedzUsuńMnie też ten gatunek nie przekonuje, nie umiem się przy nim relaksować, ale podziwiam jak wiele książek w tym klimacie powstaje, z tego wynika, że jest wielkie zainteresowanie. :)
UsuńOjej masz rację, 720 stron! Potężna pozycja, szczególnie jeśli chodzi o romans.
OdpowiedzUsuńJak się okazuje, czasem warto dać kolejną szansę autorowi/autorce, bo może nas zaskoczyć czymś sympatycznym. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i miałam w planie ją zamówić, ale zrezygnowałam, bo mam trochę książek do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńSuper że spodobała Ci się ta część. Ja sama nei znam jeszcze tej serii.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze książek z tego cyklu. Grubiutka jest ta książka. Ja wczoraj zaczęłam czytać coś podobnych rozmiarów, początkowo byłam przerażona i zastanawiałam się kiedy ja to przeczytam, a tu już 1/4 za mną. :)
OdpowiedzUsuńZ twórczością autorki nie miałam nigdy styczności. Również zdziwiłam się objętością tej książki. Nie czytałam jeszcze takiej obszernej powieści. Teraz znajduję się na takim literackim bezdrożu, ponieważ dwa poprzednie tomy są niezbyt udane, a ten jest zadowalający. Jeszcze muszę się zastanowić nad tą serią, ale udało Ci się mnie nią zainteresować :)
OdpowiedzUsuńNie planuję na ten moment czytać tej serii. 😊
OdpowiedzUsuńDobrze, że książka Ci się spodobała. Ja nie mam zamiaru jej czytać, bo raczej nie przepadam za erotykami :)
OdpowiedzUsuńNawet lubię takie książki, jednak nie jestem pewna czy będę miała czas by ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńLiczna stron faktycznie imponująca, le ja właśnie lubię takie cegiełki, zwłaszcza, kiedy polubię bohaterów i chcę z nimi spędzić jak najwięcej czasu. :)
OdpowiedzUsuńRzadko mam ochotę na książki z tego gatunku, a tym bardziej na serię. Jeśli się skuszę to zwykle tylko dlatego, że ktoś tak pochlebną jak Twoja recenzję książce wystawił.
OdpowiedzUsuń