Tytuł oryginalny : Out of Breath
Autor : Rebecca Donovan
Seria : Oddechy
Tom : 3
Data wydania : 8 kwietnia 2015
Wydawnictwo : Feeria Young
Liczba stron : 488
Cena z okładki : 37,90
" Po trudnych przeżyciach najpierw z dręczącą ją ciotką, a następnie z uzależnioną od alkoholu matką, Emma zupełnie odcięła się od tego, co było. Ale tylko pozornie. Ma nowe życie i nowych znajomych w Kalifornii, a mimo to każdego dnia ścigają ją te same wspomnienia. Broni się przed natrętnymi głosami z przeszłości, również za pomocą tego, czego tak się brzydzi – alkoholu. Tak rozpaczliwie próbuje zapomnieć i ochronić bliskich przed sobą samą…
Co jeszcze ją czeka? Czy nauczy się kochać siebie? Czy wybierze miłość i nadzieję zamiast rozpaczy i mroku? Czy Evanowi uda się ją ocalić? A może zrobi to ktoś inny?
Oto trzeci tom serii Oddechy – ostatnie spotkanie z Emmą i Evanem, ostatnia szansa na to, by wsiąść do kolejki górskiej i wstrzymać oddech aż do ostatniej strony… "
Dzisiaj właśnie zrobiłam coś w ogóle nie podobnego do mnie. Przeczytałam swojego pierwszego w życiu ebooka. Tak , ja która zawsze mówiłam że to nie forma dla mnie , że nie czuje jak bym czytała nie mając książki w ręce. I nadal tak jest . Ale wieczorem przeglądałam różne książki w formie ebooków i natknęłam się na taką przed którą miałam pewne obawy. Zwlekałam z przeczytaniem jej od dnia premiery aż w końcu pochłonęłam ją całą. Mowa tutaj o trzeciej części oddechów. Trzeciej a za razem ostatniej. Gdy teraz o tym pomyślę , to chce mi się krzyczeć … Dlaczego to już się musiało skończyć ? Pierwsza część była dobra zauroczyła mnie , po drugiej części poczułam że ta książka nie była dobra ona była wręcz okropna. Wszystko się tak wtedy zagmatwało , a teraz czas powiedzieć co sądzę po przeczytaniu ostatniego tomu. Czy się zawiodłam ? Czy nie … dowiecie się po przeczytaniu dalszej recenzji.
W trzeciej części znowu stykamy się z Emmą oraz Evanem , jest z nami również Sara najlepsza przyjaciółka dziewczyny. Poznajemy również wiele różnych osób ale oni akurat są teraz mało istotni.
Emma ucieka od problemów zatapia wszystko w alkoholu, stara się zapomnieć o tym co było , nie chce już nikogo zranić. Wie , że ciągle kocha Evana i nigdy nie pozbędzie się tego uczucia. Chociaż w głębi serca stara sobie wmówić , że dobrze zrobiła zostawiając go wtedy. Ciągłe imprezy , nowi znajomi , napotyka na swojej drodze chłopaka . Chociaż od początku wie , że nie pokocha go nigdy z biegiem czasu jednak pozwala mu się do siebie zbliżyć. Gdy zjawia się na kolejnej imprezie poznaje zupełnie przez przypadek dobrych przyjaciół Evana , oni poznają ją od razu i nie chcą trzymać w tajemnicy tego że Evan był tutaj dosłownie tydzień temu. Nagle wszystko się zmienia. Emma znowu upija się gdy rano budzi się otrzymuje telefon z wiadomością , że jej matka . Kobieta która wyrządziła jej tyle krzywdy popełniła samobójstwo. Możemy tylko domyślić się co poczuła dziewczyna. Żal po matce ? A może ulgę ? Emma musi zmierzyć się ze swoimi koszmarami , znowu musi wrócić do miejsca o którym chciała zapomnieć do którego nigdy nie chciała już wracać. I tam upijając się zauważa jego. Pięknego jak zwykle chociaż jednak się zmienił. Był to nie kto inny jak Evan. On również ją zauważył , w sumie pojawił się tam dla tego aby ją spotkać , aby z nią porozmawiać , chociaż wmawiał sobie , że nie chce już do niej wrócić , podświadomość wiedziała , że jednak tak jest. Chciał jej przebaczyć a nie ją znienawidzić. Później to on stanął na jej zagmatwanej drodze , chciał zrozumieć czym ona się wtedy kierowała , gdy zostawiła go w tym okropnym mieszkaniu . Gdy wyjechała. Poznają się jak by od nowa , ona odmieniona udająca że nic się nie stało , On pełen nadziei ale jednak przepełniony obawami on każdy kolejny dzień. W końcu mocno zbliżają się do siebie , zaczynają na nowo odczuwać miłość o której starali się zapomnieć przez dwa lata. Odnaleźli siebie i są pewni że chcą być razem. Książka skończyła się tak jak tego chciałam. Skończyła się wielką miłością i wspólnym domem w mieście od którego tak bardzo Emma chciała uciec. W domu Evana w którym było tyle wspaniałych wspomnień.
Podsumowując , książka była drugą najlepszą częścią tej serii. Zaraz po pierwszej. Cieszę się że właśnie tak się skończyła , bo powiem was szczerzę że niekiedy bałam się że to nie wyjdzie. Przeżyłam tą serię od nowa i jestem zadowolona że w końcu ją skończyła. Teraz długo będę pewnie myślała o tej całej serii i przypominała sobie ją na nowo. Kurczę powiem wam że chciałabym kiedyś zobaczyć ekranizacje. Ciekawi mnie jak aktorzy weszli by w te trudne role i jak by się odnaleźli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz