Ariana | WS | Blogger | X X

środa, 6 marca 2019

(Nie)miłość. Z tobą i bez ciebie - Natasza Socha

Tytuł: (Nie)miłość. Z tobą i bez ciebie
Autor: Natasza Socha
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 13.02.2019
Liczba stron: 304
Egzemplarz: recenzencki


" Tajemnica małżeństwa to kumulacja drobiazgów, do których obcy ludzie nie mają dostępu. Cecylia i Wiktor marzą o rozwodzie, choć jeszcze żadne z nich nie powiedziało tego na głos. Ona chce wolności, on spotyka się ze swoją studentką. Wszystko zmienia się w dniu, w którym Cecylia ma wypadek samochodowy i na jakiś czas zostaje unieruchomiona. Poruszając się na wózku, chce czy nie, jest skazana na pomoc męża. On również uważa, że jego obowiązkiem jest zaopiekowanie się żoną w tym czasie. Każde z nich chce się pozbyć tego drugiego, ale póki co muszą znowu udawać rodzinę. "

Długo zwlekałam, aby poznać twórczość Pani Nataszy Sochy. Zawsze miałam jej książki w planach, jednak nigdy nie udało mi się tych planów zrealizować. Gdy na rynku pokazała się, jej najnowsza książka postanowiłam w końcu sprawdzić, czy książki tej autorki są takie dobre, jak mówią. Książka z tego, co słyszałam ma zapoczątkować nową serię, ze słowem ( Nie ) w tytule. Jeśli jesteście ciekawi mojej recenzji to czytacie dalszą część recenzji.

Książka (Nie) miłość opowiada historię małżeństwa Cecylii oraz Wiktora. Para wpadła w monotonie, wypalili swoje uczuci i pragną rozwodu. Nie mają już wspólnych pasji, tematów do rozmów. Zaczął się czas nierozmawiania, kłótni oraz nie miłość. To będzie historia o ich życiu i miłości, która uległa rozpadowi.

Cecylia oraz Wiktor to małżeństwo od trzynastu lat. Coś w ich życiu jednak się zmieniło. Kobieta coraz częściej zastanawia się nad rozwodem, gdyż jej życie w związku małżeńskim jest nieszczęśliwe. Wiktor również myśli o rozwodzie z żoną, jednak z powodu tego, że w jego życiu pojawiła się nowa kobieta. Pewnego dnia jednak życie płata tej dwójce wielkiego figla. Cecylia ulega poważnemu wypadkowi i potrzebuje opieki do czasu, aż nie stanie ponownie na nogi. Wiktor nie może opuścić żony w takiej sytuacji, dlatego zostaje przy Cecylii. To wtedy para ma czas, aby naprawić kilka lat, które umknęły w ich życiu i zastanowić się nad przyszłością. Czy para może być jeszcze szczęśliwa ?

Po pierwszych kilku stronach myślałam, że nie spodoba mi się ta książka. Czytało mi się ją ciężko, jednak sama historia mnie zaintrygowała. Nie podobała mi się na początku kreacja Cecylii, była ona płaska, bez wyrazu i jakichkolwiek dobrych cech. Jednak z czasem, gdy przeczytałam więcej to naprawdę polubiłam naszych bohaterów. Natasza Socha z banalnej historii zrobiła coś naprawdę ciekawego i nietuzinkowego. Pokazała, że chociaż książka opiera się na popularnym schemacie, idzie dodać do niej jeszcze coś nowego dla czytelnika. Ja jestem ja najbardziej na TAK.

Natasza Socha napisała ciekawą i barwną historię o tym, jak miłość, łatwo przekształca się w nie miłość. Pokazuje, jak ważne jest, aby ze sobą rozmawiać i pielęgnować uczucie, aby się nie wypaliło. Mnie historia bardzo się podobała, jednak na razie na tym zakończy się moja przygoda z tą autorką. Na rynku jest tyle nowości, że po prostu nie mam już czas, aby wcisnąć jakieś starsze pozycje tej autorki. Jednak obiecuje wam, że nadrobię, jednak nie w najbliższym czasie. A wy znacie tę autorkę ? A może czytaliście już tę książkę ?

Chcę być kochana. W całym tym zawirowanym świecie, w całym tym systemie wzajemnych relacji układów, tak naprawdę tylko miłość potrafi wszystko wyprostować. Człowiek, który kocha i który jest kochany, rozsupłuje supełki bez większych problemów, nie szamocząc się przy tym i nie obcierając sobie palców. "



35 komentarzy:

  1. Widziałam tę okładkę już kilka razy i za każdym razem jakoś tak czułam, że ta opowieść może się okazać ciekawa. Zapiszę sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i w moim odczuciu, ta książka jest genialna. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna tematyka, będę chciała przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lektura jeszcze przede mną. jestem bardzo ciekawa czy mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam okazji czytać książki tej autorki, ale słyszałam mnóstwo pochlebnych opinii. Może siegne właśnie po tę książkę, bo opis brzmi całkiem nieźle 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Już jakiś czas temu miałam zabrać się za książki Nataszy Sochy: "Apteka marzeń", "Maminsynek" czy "Pokój kołysanek" mam na liście. Ten też dopisuję i chyba następnym razem złoże jakieś zbiorowe zamówienie 😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę tą książke przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  8. mam tę książkę na swojej liście już! muszę w końcu zamowic :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Do mnie niestety ta książka nie dotarła :) a chciałam przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem zawiedziona okładką tej książki. Wiem, nie ocenia się powieści na jej podstawie, ale grafik niezbyt się wysilił, biorąc pierwszą, lepszą fotografię z banku zdjęć i dodając do niej jedynie napisy. Nie szata zdobi historię, ale jednak mógł się bardziej postarać.
    A co do samej książki, niespecjalnie mnie do niej ciągnie, jednak doskonale wiem, komu mogę ją doradzić. Znam taką jedną istotę, która kocha tego typu klimaty. ;)
    PS. W kilku miejscach zjadłaś a przy imieniu autorki. ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nic nie czytałam tej autorki. Jednak jej nazwisko bardzo często wpadało mi w oko przeglądając książkową odsłonę Internetu :) W końcu pasowałoby po coś sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wciąż jeszcze nie poznałam twórczości tej autorki, mam w planach to zrobić, zacznę jednak od innej powieści - "Dziecko last minute".

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ogromną ochotę poznać twórczość tej autorki. I pomyśleć, że jeszcze kilka lat wstecz nie lubiłam czytać książek naszych rodaków!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie przepadam za takimi książkami.. raczej nie sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że musiało dojść do tragedii, żeby oboje zorientowali się jak bardzo in na sobie zależy. Z życia jednak wiem że takie wstrząsy są najbardziej efektywne. Chętnie sięgnę po tą pozycję .

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię literatury kobiecej, a i do wydawnictwa się ostatnio zraziłam, więc tym razem sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kompletnie nie moje klimaty. Wolę mroczniejszą literaturę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kompletnie nie dla mnie. Nie wiem czy nawet w leniwe lato bym ją czytała, bo pewnie by mnie znużyła.

    OdpowiedzUsuń