Tytuł: Fałszywe Tropy
Autor: Katarzyna Wolwowicz
Cykl: Komisarz Olga Balicka
Tom: 2
Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 09.11.2022
Liczba stron: 352
Egzemplarz: własny
Ostatnio w Jeleniej Górze nic specjalnego się nie dzieje. Tak przynajmniej myśli Olga Balicka, oglądając wiadomości w lokalnej telewizji. Jej uwagę niespodziewanie przykuwa informacja o wypadku samochodowym na drodze między Świeradowem-Zdrojem a Szklarską Porębą. Jeszcze nie wie, że jest to początek nowego śledztwa, które przyniesie niejedno zaskoczenie. Kornel Murecki waha się, czy wrócić do Jeleniej Góry i osiąść tu na dłużej. Olga zmaga się z ciążowymi dolegliwościami, nie przeczuwając nawet z jakimi kłopotami przyjdzie jej się zmierzyć. Nieoczekiwanie prokurator Pawłowski wychodzi z pewną propozycją. Czy Olga z niej skorzysta? Tymczasem na Hali Szrenickiej zostaje zamordowany mężczyzna. Czy coś łączyło go z kobietą, której zwłoki znaleziono w bagażniku samochodu, który dachował? Kto jest sprawcą wypadku i czy faktycznie był to tylko wypadek czy bezwzględna zbrodnia? Co skrywa personel schroniska? Czy to prawda, że pieniądze szczęścia nie dają?
Czekałam na tę kontynuację z bijącym sercem - Fałszywe tropy to tom drugi przygód komisarz Olgi Balickiej i… muszę przyznać - autorka nie zawiodła. Ten kryminał trzyma w napięciu od początku do końca i potrafi zaskoczyć (a ja lubię być zaskakiwana).
W tym tomie dostajemy dwie morderstwa: kobieta znaleziona w bagażniku auta Sadowskich po wypadku i zamordowany mężczyzna w górskim pensjonacie. Na pierwszy rzut oka - dwie różne sprawy, w różnym czasie… ale coś je łączy. Ta nitka, stopniowo odsłaniana, jest kluczowa i trzyma w niepewności aż do finału. Olga Balicka musi łączyć te dwa pozornie odległe wątki - a presja rośnie.
Olga jak zawsze - profesjonalna, z silną intuicją, ale też z bagażem emocji; Kornel da się we znaki (w dobrym sensie), bo jego relacja z Olgą nabiera kolorytu, który dodał książce dodatkowej głębi. Nowa postać - Żaneta, młoda asystentka zespołu - wnosi świeżą energię i tajemnicę, która intryguje. Podobało mi się, że postacie drugoplanowe nie są tylko tłem - mają swoje motywy, swoje cienie.
Wolwowicz nie zwalnia tempa - napięcie rośnie stopniowo, wskazówki, fałszywe tropy, obserwowanie bohaterów walczących ze swoimi demonami - to wszystko sprawia, że czyta się szybko, ale z zaangażowaniem. Dodatkowym plusem jest, że akcja dzieje się krótko po wydarzeniach z Niewinnych ofiar, dzięki czemu odbiór jest bardziej spójny - czuję, że ta seria naprawdę ma sens jako całość.
– Momentami spodziewałam się większych emocjonalnych wstrząsów (np. w relacji Olgi i Kornela), ale autorka zdecydowała się na subtelniejsze podejście.
⭐ 8/10 - Fałszywe tropy to bardzo dobry kryminał, idealna kontynuacja, która spełnia oczekiwania. Daje satysfakcję, trzyma w napięciu i pozwala na mocne wejście w kolejne tomy z serii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz