Ariana | WS | Blogger | X X

poniedziałek, 29 września 2025

Mengele. Anioł śmierci z Auschwitz - Max Czornyj

 

Tytuł: Mengele. Anioł Śmierci z Auschwitz

Autor: Max Czornyj 

Wydawnictwo: Filia 

Data wydania: 26.10.2022

Liczba stron: 352

Egzemplarz: własny 


"Trzydziestoletnia, niezwykle atrakcyjna Kinga Błońska jest szczęśliwą kobietą. To znaczy była. Od wielu lat dzieliła życie z tym samym mężczyzną a zawodowo, jako błyskotliwa adwokatka, odnosiła sukcesy na sali sądowej. Teraz jednak fortuna przestała jej sprzyjać: nie dość, że przyłapała męża na zdradzie, to musiała również podjąć się prowadzenia sprawy groźnego bandyty „Szarego”. Co gorsza, „Szary” jest jej przyrodnim bratem, z którym od dawna nie miała – i nie chciała mieć – nic do czynienia. Wydarzenia ostatnich tygodni postanawia odreagować w dyskotece. Po raz pierwszy w życiu ma ochotę zachować się nieodpowiedzialnie… i udaje się jej to aż za bardzo. Ląduje w mieszkaniu Łukasza, którego dopiero co poznała na parkiecie. Po niesamowitych miłosnych uniesieniach, zaspokojna seksualnie, ale skacowana moralnie, ukradkiem wraca do domu. Zaledwie kilka godzin później przekonuje się, że pech upodobał ją sobie na dobre: "facet na jedną noc" okazuje się prokuratorem prowadzącym sprawę jej przyrodniego brata. Jakby tego było mało, wszystko wskazuje na to, że pozasłużbowe kontakty Kingi i Łukasza nie ograniczą się do jednego gorącego spotkania…"

Kiedy sięgnęłam po tę książkę, miałam świadomość, że to temat ciężki, choć znam już styl Czornyja - potrafi wciągnąć, poruszyć, nie bać się mroku. Mengele: Anioł Śmierci z Auschwitz nie jest lekturą prostą, ale oczekuję, że poruszy i namiesza - i nie zawiodłam się.

Autor zabiera nas w sam środek historii, która boli – obozy, eksperymenty, człowiek, który staje się symbolem zła. To nie jest fikcja, to mroczna rzeczywistość, która wciąż powinna budzić pytania i skrajne emocje. Czornyj nie próbuje być łagodny, nie owija w bawełnę - i to w tej książce jest siła.

Książka prowadzi przez losy ofiar, przez świadomość, przez historię tak okrutną, że trudno pozostać obojętnym. Nie brakuje scen trudnych, które zostawiają ślad, które drążą, które zmuszają do zadumy - i to właśnie najbardziej cenię.

Mengele jako postać zła absolutnego - nie idealizowany, ale realistyczny, przerażający w swojej logice, w swoim poczuciu „misji”. Ofiary - ludziom daje się imiona, historie; Czornyj nie redukuje ich do statystów. To dzięki temu, że dostajemy nie tylko fakty, ale spojrzenie na ludzkie cierpienie, książka staje się czymś więcej niż tylko dokumentem.

”Mengele: Anioł Śmierci z Auschwitz” to lektura potrzebna. Niełatwa, ale ważna. Czornyj pokazuje, że nie da się zapomnieć, że historie takie jak ta ciągle mają znaczenie. To książka, którą czytałam wolno, by nie stracić głosu od emocji, ale też tak, bo chciałam wiedzieć więcej.

Ocena: 9/10 — bo historia zasługuje na uwagę, bo autor podjął się trudnego tematu i potraktował go z szacunkiem, mimo że to bardzo bolesna lektura.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz