Ariana | WS | Blogger | X X

niedziela, 5 października 2025

Rule - Jay Crownover

 

Tytuł: Rule 

Tytuł oryginalny: Rule

Autor: Jay Crownover

Cykl: Naznaczeni mężczyźni

Tom: 1

Wydawnictwo: NieZwykłe

Data wydania: 27.10.2022

Liczba stron: 334

Egzemplarz: własny 


Jedna noc może sprawić, że chłopak, którego zawsze kochała, spojrzy na nią zupełnie inaczej. Legendarna seria New Adult powraca! Shaw Landon, od kiedy pamięta, kochała Rule’a Archera. Spędzała w domu jego rodziców więcej czasu niż w swoim. I chociaż wszyscy myśleli, że Shaw łączy coś więcej z jego bratem, to Rule dawno zawładnął jej sercem. Jednak on nigdy nie patrzył na nią w „ten” sposób. Mimo że Shaw wyrosła na niezwykle piękną dziewczynę – może najpiękniejszą, jaką znał – wolał spędzać noce z przypadkowo poznanymi laskami. Tymczasem jej rodzice upatrzyli już dla niej kandydata na męża, który niestety nie zrobił na Shaw żadnego wrażenia. Dziewczyna starała się zachować dystans do Rule’a, chociaż nadal była obecna w jego życiu. W każdą niedzielę wyciągała chłopaka z łóżka, mijając jego przygody na jedną noc, żeby zawieźć go na obiad do jego rodziców. Co zrobi Rule, widząc w barze pijaną Shaw w zbyt krótkiej spódnicy? Jak się zachowa, gdy ona poprosi go o spełnienie urodzinowego życzenia?

Czasami potrzebuję książki, która oderwie mnie od codzienności, pełnej dramatów i cięższych tematów. Takiej, która nie wymaga wielkiej analizy, ale po prostu wciąga i daje emocje jak z rollercoastera. Rule Jay Crownover dokładnie taka jest - głośna, dramatyczna i bardzo… uzależniająca.

Poznajemy Shaw – dziewczynę, która całe życie była grzeczna, poukładana, zawsze robiła to, czego od niej oczekiwano. I Rule’a - zupełne jej przeciwieństwo. Tatuażysta, buntownik, kobieciarz, który nie zna granic. Oboje od dawna się znają, ale dopiero po latach ich relacja nabiera rumieńców… i zaczyna się jazda bez trzymanki.

Nie będę ukrywać – Rule to książka pełna scen łóżkowych, napięć i mocnych emocji. Bohaterowie kłócą się, ranią, godzą i znów przyciągają. To taka historia, którą albo się pokocha, albo uzna za przesadzoną. Ja przyznam, że dałam się wciągnąć i czytałam z wypiekami na twarzy.

Czy jest idealna? Nie. Jest sporo schematów, momentami irytujący język i niestety trochę slut-shamingu. Ale jeśli ktoś szuka mocno emocjonalnego, trochę guilty pleasure romansu z tatuażami, dramatami i namiętnością, to Rule sprawdzi się doskonale.

⭐ Moja ocena: 7/10 – przyjemna, emocjonująca lektura, którą czyta się jednym tchem, ale nie pozbawiona wad.

2 komentarze:

  1. Mam komu zaproponować lekturę tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami lubię czytać takie bardziej schematyczne tytuły, zależy od nastroju.

    OdpowiedzUsuń