Tytuł oryginalny: Lotus
Autor: Jennifer Hartmann
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Data wydania: 02.07.2025
Liczba stron: 432
Egzemplarz: własny
Sydney i Olivier to duet pełen sprzeczności: jej siła i wrażliwość, jego strach i potrzeba odkrycia samego siebie. Ich relacja, początkowo oparta na dziecięcych więziach, staje się czymś więcej powoli, nieśpiesznie, ale głęboko. Mają przed sobą mury jego milczenie, jej lęki, tajemnice przeszłości. I muszą zdecydować, czy pozwolą miłości leczyć to, co złamał czas.
Hartmann pisze subtelnie, ale mocno: zdania, które zostawiają ślad, emocje, które bolą. Nie unika trudnych tematów - uwięzienie, odcinanie się od świata, trauma - ale nie zamienia ich w dramat tylko po to, by dramat był. Buduje historię, w której ból miesza się z nadzieją, milczenie z szansą na powrót.
Narracja to mieszanka przeszłości i teraźniejszości: poznajemy Oliviera w chwili powrotu, Sydney w jego cieniu, a także to, co oboje stracili. Tempo czasem spada zwłaszcza w środkowej części - co może u niektórych budzić lekki zastój, ale w moim odczuciu te „oddechy” były przydatne: pozwalały wczuć się w stan bohaterów, w ich wewnętrzne zmagania.
Lotus nie pyta tylko: „czy miłość zwycięży?”, ale: „co po tym, gdy minie największy ból?” Co wtedy, gdy trzeba budzić się obok mężczyzny, który pamięta swoje życie inaczej? Jak odnaleźć siebie, kiedy świat go zostawił? To podróż. Nie tylko w stronę drugiej osoby, ale w głąb samego siebie.
⭐Ocena: 8,5 / 10

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz