Ariana | WS | Blogger | X X

poniedziałek, 25 czerwca 2018

Biały kruk - J.L. Weil

Tytuł : Biały kruk 
Tytuł oryginalny : White Raven
Autor : J.L. Weil 
Cykl : Raven 
Tom : 1 
Wydawnictwo : Kobiece 
Data wydania : 26.04.2018
Liczba stron : 376
Egzemplarz : recenzencki 

" Po śmierci matki Piper i jej młodszy brat trafiają pod opiekę babci, do małej miejscowości, w której nic ciekawego się nie dzieje. Tam Piper spotyka zabójczo przystojnego Zane’a Huntera, dzięki któremu życie w nowym miejscu się całkiem znośne. Między parą zaczyna iskrzyć, jednak chłopak ma w sobie coś niezwykłego… coś nadprzyrodzonego i śmiertelnie niebezpiecznego. "

Książki młodzieżowe to dla mnie miła odskocznia od dnia codziennego. Może powiecie, że jestem już za stara, aby zaczytywać się w tym gatunku, że powinnam czytać same klasyki i literaturę dla dojrzałych osób. Jednak uważam, że książka przede wszystkim musi sprawiać, że chcemy czytać i właśnie „Biały kruk „to sprawił. Po długim okresie kaca książkowego, za sprawą książki J.L. Weil zaczęłam znowu czytać.

Piper oraz jej młodszy brat muszą przeprowadzić się do swojej babci. Ich matka została brutalnie zamordowana a sprawcy nieujęci. Gdy Piper dociera na wyspę, nie umie się odnaleźć. Wszyscy wiedzą, kim jest, gdyż jej babcia jest właścicielką całej wyspy oraz traktowana jak królowa. Każdy człowiek nazywa ją białym krukiem, a ludzie, z którymi zaczyna porozumiewać się dziewczyna, okazują się istotami nadprzyrodzonymi. Kim w takim razie jest sama Piper ?

Wydawnictwo kobiece zrobiło naprawdę kawał dobrej roboty. Okładka książki jest naprawdę piękna, Piper na okładce w sukni to jednak coś nowego. Jeśli lubicie książki dla młodzieży z fantastyczną nutką, to zastanówcie się nad przeczytaniem „Białego kruka „. Jest to powieść, która posiada kilku naprawdę fajnych bohaterów, których autorka świetnie wykreowała. No i oczywiście nie zabraknie również wątku miłosnego, który jest naprawdę zagmatwany.


[...] Przecież obiecałam sobie nigdy więcej nie uronić ani jednej daremnej łzy. Przenigdy. Przez żadnego idiotę, który złamie mi serce. Przez żaden rozdzierający ból, od którego chce mi się wyć. Przez żadne poczucie zagubienia czy osamotnienia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz