Ariana | WS | Blogger | X X

poniedziałek, 6 listopada 2017

Szczęście w miłości - Kasie West

Tytuł : Szczęście w miłości 
Tytuł oryginalny : Lucky in Love 
Autor : Kasie West
Wydawnictwo : Feeria Young
Data wydania : 11.10.2017
Liczba stron : 408
Egzemplarz : recenzencki 

" Maddie nie jest impulsywna. Ceni ciężką pracę i lubi planować. Ale któregoś wieczora pod wpływem chwili kupuje los na loterię. I, ku własnemu zdziwieniu – wygrywa masę pieniędzy!W jednej sekundzie Maddie nie poznaje swojego życia. Koniec ze stresowaniem się systemem stypendialnym w college’u. Ni stąd ni zowąd Maddie myśli o wynajęciu jachtu. A bycie w centrum uwagi całej szkoły jest super, dopóki nie zaczynają docierać do niej przykre plotki na jej temat, a przypadkowe osoby proszą ją o pożyczkę. I teraz Maddie nie ma pojęcia, komu można zaufać. Poza Sethem Nguyenem, z którym pracuje w miejscowym zoo. Seth jest miły i zabawny, i chyba wcale nie wie o wielkiej zmianie w życiu Maddie, a dziewczyna jakoś nie ma ochoty nic mu mówić. Co się stanie jednak, jeśli Seth pozna prawdę? "

Pewnie już zauważyliście, że koło książek Kasie West nie umiem przejść obojętnie. Jest to autorka, po którą sięgam w ciemno, nie czytając nawet opisu książki. Tak było również i tym razem. Jednak tym razem, mimo że książką byłam zachwycona, to główna bohaterka naprawdę bardzo nie przypadła mi do gustu. O tym opowiem wam w dalszej recenzji, na którą was serdecznie zapraszam. 

Maddie to dziewczyna, która nie wierzy w przypadki. Ma dwie swoje najwierniejsze przyjaciółki i jest niewidoczna w szkole. Pragnie tylko dostać się na dobrą uczelnię i pomóc rodzinie finansowo. Jednak gdy jej urodziny nie wychodzą, tak jak by chciała, postanawia kupić los na loterii, gdzie do wygrania jest aż 50 milionów dolarów. Kto by pomyślał, że właśnie jej dopisze szczęście ? 

„Szczęście w miłości „to dobra książka, którą czytałam niecałe 5 godzin. Jednak nie mogłam zrozumieć zachowania głównej bohaterki książki. Jeszcze na początku mnie nie denerwowała, to po wygranej na lotteri naprawdę zaczęła mnie denerwować. Wierzyła, w ciemno każdej osobie a oskarżała jedyną osobą, która traktowała ją normalnie o to, że chce ją wykorzystać. Nie rozumiem takiego zachowania i niestety nie polubiłam Maddie. Jednak sama książka naprawdę dobra i jak zwykle polecam, bo przecież to West.


Nie bardzo wiedziałam, jak to powiedzieć moim przyjaciółkom czy w ogóle komukolwiek. Hej, jestem teraz milionerką, ale... wiecie, traktujcie mnie tak, jak zawsze.


1 komentarz:

  1. Uwielbiam książki autorki i na pewno po tę też w końcu sięgnę. Chociaż słyszałam, że jest naiwna i mało prawdopodobna, to chcę sama się przekonać czy mi przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń