Autor: Karolina Winiarska
Wydawnictwo: Szósty zmysł
Data wydania: 20.11.2019
Liczba stron: 320
Egzemplarz: BOOK TOUR
" Pod włoskim słońcem, między Olgą a Michałem zrodziło się uczucie. Po powrocie do Polski ich kontakt się urywa. Jednak żadne z nich nie wymazało tego drugiego z pamięci. Kilka lat później, jako dorośli ludzie, próbują zbudować nowe związki, chcąc zapomnieć o przeszłości i nie wracać do tego, co ich łączyło. Mimo to wciąż o sobie myślą i tęsknią.
Czy Olga i Michał odważą się pójść za głosem serca?
I czy pierwsza miłość może przetrwać próbę czasu?
Następnym razem to historia o sile pierwszej miłości, która nigdy nie daje o sobie zapomnieć."
Dzisiaj czas, abym opowiedziała wam kilka słów o książce “ Następnym razem”. Jest to debiut Karoliny Winiarskiej. Autorka poradziła sobie świetnie, jak na debiut jest to książka naprawdę dobra i warta przeczytania. Nie sądziłam, że tak bardzo polubię Olgę i Michała. Nie czytałam nigdy żadnej książki od wydawnictwa Szósty zmysł. Jednak słyszałam, że wydają tylko naprawdę dobre tytuły. Teraz już wiem, że muszę tym książką przyjrzeć się trochę bliżej. A wy czytaliście “Następnym razem”? A może polecicie mi inne książki od wydawnictwa Szósty Zmysł warte uwagi?
Olga razem ze swoją najlepszą przyjaciółką Martą, wyjeżdżają do Włoch na wakacje. Tam poznają Michała oraz jego przyjaciela Norberta. Olga i Michał dogadują się ze sobą bardzo dobrze, jednak nieśmiałość dziewczyny wygrywa. Jednak po powrocie do Polski Olga nie potrafi zapomnieć o Michale. Wie jednak, że życie nie jest wcale takie proste, ona po skończeniu szkoły przeprowadzi się na studia do Krakowa, a Michał planuje studiować w Warszawie. Chociaż wiele razy mogli się spotkać, ich drogi nigdy się nie krzyżują. Olga układa sobie życie, Michał również nie próżnuje i związuje się z Laurą. Jednak ta dwójka jest sobie po prostu pisana.
“Następnym razem” to naprawdę udana książka. Nie sądziłam, że autorka mnie czymś zaciekawi, jednak udało jej się, oczywiście nie była to książka idealna. Ale jak na debiut to naprawdę nie mogę się do niczego przyczepić. Karolina miała świetny pomysł i przeniosła go na papier. Ja czytając końcówkę, po prostu się popłakałam. Zakończenie mnie rozwaliło, i nie dowierzałam, że można w taki sposób zakończyć tę historię. Na pewno czekam na inne książki Karoliny i sięgnę po nie w ciemno. Jestem oczarowana i naprawdę dawno nie czytałam tak dobrej książki polskiej autorki. Polecam, bo naprawdę warto.
Olga razem ze swoją najlepszą przyjaciółką Martą, wyjeżdżają do Włoch na wakacje. Tam poznają Michała oraz jego przyjaciela Norberta. Olga i Michał dogadują się ze sobą bardzo dobrze, jednak nieśmiałość dziewczyny wygrywa. Jednak po powrocie do Polski Olga nie potrafi zapomnieć o Michale. Wie jednak, że życie nie jest wcale takie proste, ona po skończeniu szkoły przeprowadzi się na studia do Krakowa, a Michał planuje studiować w Warszawie. Chociaż wiele razy mogli się spotkać, ich drogi nigdy się nie krzyżują. Olga układa sobie życie, Michał również nie próżnuje i związuje się z Laurą. Jednak ta dwójka jest sobie po prostu pisana.
“Następnym razem” to naprawdę udana książka. Nie sądziłam, że autorka mnie czymś zaciekawi, jednak udało jej się, oczywiście nie była to książka idealna. Ale jak na debiut to naprawdę nie mogę się do niczego przyczepić. Karolina miała świetny pomysł i przeniosła go na papier. Ja czytając końcówkę, po prostu się popłakałam. Zakończenie mnie rozwaliło, i nie dowierzałam, że można w taki sposób zakończyć tę historię. Na pewno czekam na inne książki Karoliny i sięgnę po nie w ciemno. Jestem oczarowana i naprawdę dawno nie czytałam tak dobrej książki polskiej autorki. Polecam, bo naprawdę warto.
"Rozstanie boli – zwłaszcza zbyt szybkie. Jest moment, gdy widzisz ciemność i pustkę. Nie wierzysz. Krzyczysz, bo świat się kręci, a nie powinien. Po chwili przychodzi jednak spokój. Nie mija tęsknota. Nie mija smutek. Nie mija. Zostaje. Oswajasz je i co wieczór głaszczesz. Ostrożnie, z dystansem. Czasami myślę, że to nieprawda – zły sen, lecz on nie znika. Wtedy na chwilę znowu się łamię i cierpię"
Nie wiem czy jest dobry moment na rozstanie. Książka jak dla mnie zbyt mdła się wydaje. :/
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to pozycja ta wydaje się być nudnawa. :/
OdpowiedzUsuńTakże raczej nie sięgnę.
Przyznam, że mnie zaintrygowałaś. A skoro końcówka sprawiła, że się popłakałaś to muszę sięgnąć po tą lekturę ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej książce naprawdę różne opinie, dlatego muszę wyrobić sobie o niej własne zdanie. ��
OdpowiedzUsuńCzytałam! Bardzo udany debiut (drobne minusiki wybaczam), świetna historia i zakończenie które zwala z nóg
OdpowiedzUsuńTrudno by było zrobić idealny debiut, ale i tak się cieszę, że jest tak dobrze.
OdpowiedzUsuńSpotkałam się z różnymi opiniami o tej książce, więc jej lekturę odłożyłam w czasie. Na razie. Będę chciała wyrobić sobie swoją opinie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Książka wydaje się nie bardzo w moich klimatach, więc raczej się za nią nie wezmę .
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tą książką. Chętnie po nią sięgnę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńCzytał ta książke, bardzo mi się spodobała. To moje klimaty.
OdpowiedzUsuńNie lubię w ogóle romansów :)
OdpowiedzUsuńLubię takie historie chętnie przeczytam tę ksiażkę
OdpowiedzUsuńMam ją na półce hehe i będzie czytania.
OdpowiedzUsuńNASZ BLOG
Choć to nie moje rejony literackie, to bardzo zaciekawiłaś mnie recenzją.
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja kochana, czuję że to moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Chciałam tę książkę przeczytać, ale muszę ją odłożyć w nieco późniejszy termin niż planowałam.
OdpowiedzUsuńOoooo, nie znam tej książki. Zaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaciekawiła, więc chętnie przeczytam w wolnym czasie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Mam w planach ten tytuł i na pewno niedługo przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWolę książki z nieco innego gatunku. Ale warto sięgać po nowe rzeczy. Może w wolnym czasie przyjrzę sie tej książce.
OdpowiedzUsuńMyślę, że lektura przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją przeczytała ale nie wiem czy znajdę na nią teraz czas
OdpowiedzUsuńHistoria wydaje się być ciekawa, ale nie zupełnie wiem czy przypadła by mi do gustu ta pozycja:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra powieść, mam nadzieję, że autorka nie poprzestanie na tym tytule. ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś dam jej szansę. Na ten moment nie zainteresowała mnie jakoś przesadnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda na lekka i przyjemną opowieść
OdpowiedzUsuńTotalnie nie moja bajka taka tematyka, więc nie sięgnę mimo Twoich zachwytów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam debiuty, a tym bardziej naszych rodaków. Lubię dawać im szansę, bo nigdy nie wiadomo, czy nie natrafimy na takiego twórcę, co to tak zachwyci, że aż będzie się chciało pisać o nim pieśni pochwalne. Jednak tutaj będę musiała się troszeczkę zastanowić. Fabuła brzmi nawet dobrze, jednak i tak boję się przedobrzenia wątku. Cała ja!
OdpowiedzUsuńSkoro to świetny debiut, to chętnie przeczytam. Oby na mnie książka wywarła równie pozytywne wrażenie.
OdpowiedzUsuńLiteratura kobieca to nie moja bajka. Zdecydowanie bardziej wolę kryminały i reportaże.
OdpowiedzUsuń