Tytuł: Dorian
Autor: A.M. Flaubert
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 12.02.2021
Liczba stron: 366
Egzemplarz: własny
To właśnie Dorian - młody artysta, który nie potrafi żyć bez kuszenia, zdobywania i eksperymentowania w łóżku. Wie, że działa na kobiety zniewalająco i umie to wykorzystać. Jednocześnie jest też czułą osobą, o ogromnym poczuciu estetyki. Uważa, że najpiękniejszą sztuką jest kobiece ciało, dlatego pragnie je podziwiać i uwieczniać. Okazuje się jednak, że niepozorna kobieta, którą spotyka na swojej drodze, potrafi go zaskoczyć i namieszać w jego życiu. Dorian ulega namiętności, niestety, Monika, będąca z nim w otwartym związku, nagle się buntuje i porzuca chłopaka. Ten postanawia o nią zawalczyć, ale najpierw chce poczuć dreszcz erotycznej adrenaliny.
Dzisiaj recenzja książki, która wzbudziła wiele skrajnych emocji. Jest to erotyk jednak niektóre momenty mogą sprawić, że czytelnik bardzo mocno się zmiesza. Ja czytałam w swoim życiu wiele erotyków, jedne mnie zachwycają i sprawiają, że się rumienie inne mnie zniechęcają i sprawiają, że jest mi niedobrze. A.M. Flaubert to autor, który bardzo mocno namieszał, a jego książka miejscami mnie zniesmaczyła na tyle, że musiałam ją odkładać i ochłonąć.
Dorian to młody mężczyzna, który, chociaż jest w stałym związku co rusz szuka nowych wrażeń. Para niby jest w otwartym związku, ale kobieta w końcu nie wytrzymuje tego, że nie jest najważniejsza i postanawia odejść. Do mężczyzny dociera co w jego życiu jest ważne i stara się odzyskać ukochaną osobę. Czy miłość zwycięży? Czy mężczyzna, która lubi być niezależny w końcu się ustatkuje?
"Dorian" A.M.Flauberta to nie książka dla każdego, mi czytało się ją bardzo źle. Chociaż fabuła nawet mnie wciągnęła to sam styl autora i niektóre sceny sprawiały, że musiałam ją odkładać co sprawiało, że czytałam ją jeszcze dłużej. Chyba wiem co autor chciał pokazać w tej książce, jednak do mnie zupełnie nie trafiła jego książka. No nic, tym razem nie polecam.
Wszystkie przecież wiemy jakie mamy ciała. Nie możemy się ich wstydzić. Choć są to sprawy intymne i trzeba mieć do nich szacunek, to jednak nie można ich sprowadzać to tematu tabu.(...)Ciało i seksualność to podstawa naszego życia i musimy to zaakceptować, tak samo jak musimy zaakceptować siebie.
Nie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńSzkoda zawiedzionych oczekiwań czytelniczych, jednak nie zawsze udaje się trafić na dobre książki, czasem i takie rozczarowujące wpadają nam w ręce.
OdpowiedzUsuńSkoro do Ciebie nie trafiła nie wiem czy ja dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńJuż sam opis do mnie nie przemawia, a po tym, co piszesz tylko się upewniam w swoim pierwszym wrażeniu. Zdecydowanie odpuszczam.
OdpowiedzUsuńznam to kiedy historia wciąga, ale nie można przebrnąć przez kolejne strony. Szkoda.
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała ją przeczytać, by wyrobić sobie o niej zdanie. Nigdy nie oceniam książek, gdy wcześniej ich nie czytałam. Ale wiem, że bardzo dużo osób ma co do niej mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńO tej książce czytałam sporo złego, ale nie miałam okazji poznać jej osobiście. Ogólnie mnie do niej nie ciągnie, ale nie wykluczam, że przeczytam kiedyś.
OdpowiedzUsuńSłyszałam na temat tej książki wiele pozytywnych opinii. Mam ją w planach i myślę, że niebawem uda mi się ją zamówić.
OdpowiedzUsuńNie znam tej ksiazki. Sądzę,że ta pozycja jest warta przeczytania. A więc i tak się stanie.
OdpowiedzUsuńNie oszukujemy się, o seksie trzeba umieć pisać. Nie wszyscy tę umiejętność posiadają, bo czytelnik nie powinien być zniesmaczony
OdpowiedzUsuńTo nie powieść dla mnie, nie lubię erotyków, więc po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń