Autor : Anna Forestern
Wydawnictwo : Psychoskok
Data wydania : 5 lipca 2016
Liczba stron : 266
Egzemplarz : recenzencki
" Oparta na faktach opowieść studentki, która rozpoczęła odkrywanie świata, a przede wszystkim swojego wnętrza przez wyjazd na wymianę studencką. Przeplatające się wątki erotyczne, tęsknota za rodziną oraz drastyczne incydenty z przeszłości czy też spotykanie na swojej życiowej drodze ludzi, którzy wydają się być epizodami sprawiają, że główna bohaterka zaczyna dostrzegać, co jest najważniejsze na świecie… "
Młoda studentka postanawia wyjechać w podróż życia do Hiszpanii. Nie zna języka nie ma pojęcia jak się odnaleźć i wtedy na swojej drodze poznaje Mario. To on uczy ją języka , obyczajów i kultury państwa w którym się znalazła. Niestety dziewczyna pragnie czegoś więcej , szalonych imprez , życia dorosłej młodej kobiety. Wtedy poznaje jego i wszystko zaczyna układać się w całość. Młody bóg zaprząta myśli dziewczyny , zawładnął nawet jej snami. Kobieta widzi , że dłużej nie może być w związku z dużo starszym Mario, Czy decyzje będą słuszne , a może kobieta sama nie wie czego tak naprawdę chce.
" Noc zapowiadała się zwyczajnie, tym bardziej, że miałyśmy wracać wspólnie i jak to Madzia powiedziała: "Anka, tylko dzisiaj bez wybryków". Tak było, dopóki nie poszłyśmy do innego z klubów ( Grietaxu ), a ja nie zauważyłam Alvaro z grupką swoich kolegów i koleżanek z pracy. Kilka drinków i piw dodały mi odwagi. Podeszłam do niego. Był bardzo zdziwiony, a jego koledzy bardzo ciekawi, jaka będzie reakcja. Wypiłam mu drinka, po czym zapytał, czy mam chłopaka. Oczywiście odpowiedziałam przecząco i nagle poczułam jego język na moich ustach. "
Książka naprawdę fajnie napisana , wciągająca aż do ostatniej strony nie mogłam się od niej odciągnąć, Nie oszukujmy się są tutaj sceny miłosne , ale napisane ze smakiem co aż miło się czyta.
Ostatnio bardzo często sięgam po książki z literatury kobiecej. Nie każda sceny miłosne ma tak dobrze dopracowana. Jestem na plus.
Ostatnio bardzo często sięgam po książki z literatury kobiecej. Nie każda sceny miłosne ma tak dobrze dopracowana. Jestem na plus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz