Autor : Katarzyna Bonda
Cykl : Cztery żywioły Saszy Załuskiej
Tom : 2
Wydawnictwo : Muza
Data wydania : 20 maja 2016
Liczba stron : 848
Egzemplarz : własny
" Katarzyna Bonda powraca z nową powieścią, kontynuacją bestsellerowego "Pochłaniacza". Profilerka Sasza Załuska tym razem wybierze się w rodzinne strony autorki, by rozwikłać sprawę z przeszłości. Zmierzy się nie tylko z historią sprzed lat, przed którą od dawna próbowała bezskutecznie uciec, lecz także ze sprawą tajemniczego morderstwa, w którą zamieszana jest lokalna elita oraz polscy i białoruscy nacjonaliści.
Małe miasteczko na skraju Puszczy Białowieskiej skrywa wiele mrocznych tajemnic. Ściera się tu lokalna elita, polscy nacjonaliści oraz przedstawiciele białoruskiej mniejszości narodowej. Sasza Załuska przybywa do Hajnówki, aby spotkać się ze swoim dawnym partnerem i głównym podejrzanym w sprawie o kryptonimie "Czerwony Pająk". Łukasz Polak obecnie przebywa w prywatniej klinice psychiatrycznej. Na miejscu okazuje się jednak, że został zwolniony i nie wiadomo, gdzie jest obecnie. Próbując się z nim skontaktować, Sasza miesza się w sprawę porwania Iwony, byłej kibolki i nacjonalistki, młodej żony Piotra Bondaruka, właściciela lokalnego tartaku. „Pan młody” znany jest jako lokalny Sinobrody, bo zaginęła mu już trzecia kobieta, jest także zamieszany w ciemne interesy. Właścicielowi mercedesa-okularnika nie zdołano jednak nic udowodnić. Policja podejrzewa, że może mieć coś wspólnego z zaginięciem żony. Ciała jednak nie znaleziono, a skoro nie ma ciała, to nie ma i zbrodni. Czy Saszy uda się rozwiązać sprawę okularnika? Jaki związek ze sprawą ma Polak? Jakie sekrety kryją się w puszczy, w miejscu, gdzie różne narody walczą o swoją historię? "
Katarzyna Bonda zachwyciła mnie swoją lekkością pióra i wspaniałym stylem. Książkę „ Okularnik „ tak jak i jej pierwszy tom czytało się po prostu wspaniale. I mimo że to jest, cykl to nie polecam, czytać od środka, gdyż każda książka o Saszy jest ze sobą w jakimś stopniu powiązana co sprawia, że aż chce się nam czytać tę powieść.
Ale zwycięzcą nie jest się na zawsze.(...)Bywa się nim, jeśli człowiek nieustannie się rozwija. Rozwój zaś zapewniają wyłącznie porażki. Naucz się przyjmować je z honorem. Czerp z nich bezcenną wiedzę, jak podwyższać poprzeczkę. Inaczej, mimo swoich walorów, przestaniesz wygrywać. Wtedy ambicja zacznie cię zjadać.(...) Porażka pokazuje ci niedociągnięcia, demaskuje twoje słabe strony. To, nad czym musisz pracować. Pozwala przegrupować siły, by skutecznie iść naprzód. Jeśli nie posiądziesz tej wiedzy, nigdy nie osiągniesz celu. Sukces jest chwilowy. Klęska to lekcja do odrobienia. Wyciągaj wnioski, niweluj wady. Bój się, jeśli trzeba. Nieuzasadniona brawura przynosi więcej szkód niż zwłoka, kóra jest niczym więcej, jak przemyślanym działaniem w kilku krokach. Działaj rozważnie. Nie poświęcaj wszystkiego dla zaspokojenia rozbuchanej ambicji. Bo inaczej to ona, twój największy atut, cię zniszczy".
Sasza musi zmagać się z duchami przeszłości „Czerwony Pająk„ powraca i wszystko, co profilerka uważała za przeszłość wraca ze zdwojoną siłą. Okazuje się, że Polak wraca i cały czas przesiadywał w zakładzie psychiatrycznym w Hajnówce. Sasza postanawia pojechać i porozmawiać z mężczyzną. Niestety sprawnie wmieszała się w zupełnie inną sprawę, która w żadnym stopniu nie jest powiązana. Rozpoczyna się walka z czasem, ludzie znikają a zabójca ludojad sprawnie manewruje policją i daje im tylko tyle ile sam chce. Piotr Bondaruk uważany za lokalnego sinobrodego skrywa pewną tajemnicę w którą wmieszana jest cała najbardziej wpływowa ludność miasteczka. Każdy ma coś za uszami, ale w końcu wszystko musi ujrzeć światło dzienne.
Czasem trzeba pozwolić szczęściu przyjść. Tylko problemy pchają się nieproszone. Szczęście musi mieć miejsce, by rozgościć się w naszym życiu. Trzeba zapewnić mu przestrzeń. Jak rozpieszczonemu kotu, który słyszy wołanie, rozumie je, ale by podejść bliżej, musi sam chcieć.
Książka kończy się w naprawdę dziwnym monecie i czytelnik chce czytać dalej i dowiedzieć się co będzie dalej jak rozwiąże się ta historia w kolejnym tomie i jakie przygody spotkają jeszcze naszą Sasze. Na szczęście kolejny tom już do mnie jedzie także będę na bieżąco z lekturą. Mam nadzieje, że uda mi się przeczytać wszystkie książki tej wspaniałej autorki.
Jesteś "tutejszy", jeśli prochy twoich przodków leżą w tej ziemi.
Twórczość Bondy nadal przede mną. Przeraża mnie trochę to 848 stron :)
OdpowiedzUsuńczytaj czytaj bo warto ! to mistrzyni polskiego kryminału :)
Usuńa co do stron to po przeczytaniu to będzie dla ciebie i tak za mało ;)
Ja bardzo lubię twórczość Bondy, chociaż spotkałam wiele negatywnych recenzji już na blogach. Trzeba mieć do tych książek odpowiednie podejście. I sięgaj po "Okularnika" :)
OdpowiedzUsuń"Okularnik " już za mna teraz czekam na przesyłkę z " Lampiony " :)
Usuń