Ariana | WS | Blogger | X X

piątek, 1 grudnia 2017

Dożywocie - Marta Kisiel

Tytuł : Dożywocie 
Autor : Marta Kisiel 
Cykl : Dożywocie 
Tom : 1
Wydawnictwo : Uroboros 
Data wydania : 30.09.2017
Liczba stron : 376
Egzemplarz : recenzencki 


"Początkujący pisarz dziedziczy dom razem z zamieszkującymi go dożywotnikami. Wszystko mogłoby być pięknie, gdyby nie fakt, że w gotyckiej willi znajduje: naiwnego anioła, rozmiłowanego w gotowaniu morskiego potwora, widmo romantycznego poety, cztery utopce, kotkę o bardzo ostrych pazurach oraz dziwnego królika! Jeden człowiek nie podoła tej ferajnie – szaleństwo czai się za progiem!

Pełna humoru opowieść o mocno nietypowej grupie bohaterów. Przekonajcie się, czy warto było odziedziczyć Lichotkę!"

„Dożywocie „od pewnego czasu było na liście do przeczytania. Jednak, jako że moja biblioteka nie ma naprawdę, wielu podstawowych książek nie było dla mnie nowością, że tej pozycji również tam nie znalazłam. Długo zbierałam się do kupienia tej pozycji i zawsze odkładałam to w czasie. Jednak los się do mnie uśmiechnął i wydawnictwo Uroboros wznowiło, tę pozycję ulepszając ja o opowiadanie. Dlatego niezwlekająca długo zgłosiłam się do przeczytania tej książki. A jak ta pozycja na mnie wpłynęła i czy byłam zawiedziona, czy też nie przeczytacie w dalszej recenzji.

Bohaterem książki jest Konrad pisarz, który odziedziczył po nieznanym przodku dom na odludziu. Pisarz rzuca wszystko, sprzedaje swój dobytek, wynajmuje mieszkanie. Pakuje się do swojego samochodu i jedzie do domu na odludziu, aby zamieszkać w Lichtce z dożywotnikami. W domu są mieszkańcy, którzy rozbawią nas do łez. Poznamy utopce, Licho, Krakersika, a także wiele innych stworów, które pokochacie od pierwszego spotkania. 

W nowym wznowieniu książki znajdziemy również króciutkie opowiadanie zatytułowane „Szaławiła „. Historia to przenosi nas znowu do miejsca, które tak dobrze znamy, jednak tym razem autorką opowiadania jest Oda. Bowiem kobieta chce zacząć od nowa, kupuje działkę budowlaną w środku lasu, gdzie kiedyś stała dobrze nam znana Lichotka. Co będzie się działo i jakie dziwy poznamy tym razem ?

„Dożywocie „jak i „Szaławiła „to dwie fantastyczne opowieści. Trochę się zdziwiłam, gdy w opowiadaniu znalazła się inna bohaterka, ale już po chwili zatraciłam się bez reszty i nie mogłam oderwać się od czytania. Książkę pochłonęłam bardzo szybko i już tęsknie za moimi ukochanymi stworkami oraz przygodami naszych bohaterów. Na pewno chętnie wrócę do tej książki po jakimś czasie, aby jeszcze raz móc przeczytać co ciekawego u Krakersika, którego pokochałam najbardziej. Oczywiście, jeśli jeszcze nie znacie tej książki, to nadrabiacie zaległości, bo warto poznać Dożywocie.



Współcześnie nawet Mickiewicz musiałby kręcić kiepskie filmiki autopromocyjne i rzucać je gdzie popadnie w sieci, coby się wybić, a wstęp do „Ballad i romansów” zapewne zamieściłby na swoim blogasku. Dostawałby słitaśne komcie, a jakiś palant o przeroście ambicji bądź pragnienia intelektu krytykowałby go za to, że pisze ballady zamiast haiku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz