Ariana | WS | Blogger | X X

piątek, 29 grudnia 2017

Wróżka mimo woli - Ewa Zdunek

Tytuł : Wróżka mimo woli 
Autor : Ewa Zdunek 
Wydawnictwo : W.A.B
Data wydania : 8.11.2017
Liczba stron : 400
Egzemplarz : recenzencki 

" Emilia, była profesjonalna wróżka, próbuje odmienić swoje życie. Porzuca karierę, z której nie czerpie już satysfakcji, i decyduje się chwilowo pomóc w rodzinnej firmie: połączeniu pralni i... zakładu pogrzebowego, a także wcielić w życie myśl o własnym interesie. Tymczasowa praca staje się jednak bardzo angażująca, zmarli klienci okazują się bowiem zaskakująco problematyczni... "

„Wróżka mimo woli „to trzeci tom serii przygód o Emilii. Ja nie czytałam poprzednich tomów, gdyż nigdy o nich nie słyszałam. Nie przeszkodziło mi jednak to w czytaniu tej powieści, która naprawdę bardzo mi się podobała. Oczywiście na początku trudno mi było się połapać, kto jest kim jednak gdy to już weszło do mojej głowy, to książkę czytało mi się naprawdę dobrze. Także śmiało mogę wam powiedzieć, że nie musicie czytać wcale po kolei. Poprzednie książki wydawało wydawnictwo Edipresse Książki, więc może kiedyś przeczytam poprzednie dwie części tej serii.

Emilia wypaliła się jako wróżka. Postanowiła pomóc rodzinie i zaczyna pracę w pralni oraz zakładzie pogrzebowym. Jednak nie jest to wymarzone zajęcie kobiety. Gdy pewnego dnia nie czuje się dobrze w swojej skórze, wpada na pomysł, aby zacząć pracować jako drużka. Połączenie wróżki oraz druhny. Emilia chce pomagać znajdować szczęście innym ludziom.

Książka Ewy Zdunek to pozycja na jeden wieczór. Jest ona lekka, zabawna oraz naprawdę krótka, przez co czyta się ją szybko. To, jakie poczucie humoru miała autorka to moim zdaniem strzał w dziesiątkę dla tej powieści. Nie wiem jak w porównaniu z jej poprzednimi książkami, jednak mnie urzekł obraz życia Emilii. Jeśli lubicie takie książki to jak najbardziej, wam polecam również i tę pozycję. Sama będę polecać, bo to naprawdę śmieszna lektura na ponury wieczór pod kocem.


” Rodzina mężczyzny skremowanego przez pomyłkę domaga się zwrotu nieboszczyka. Też są dobrzy! Jak zwrócić im ciało, skoro zostało ono potraktowane tysiącem stopni Celsjusza? Ojciec zareagował odruchowo: zniszczone, to odkupimy”.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz