Tytuł oryginalny: Whistleblower
Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Data wydania: 05.11.2019
Liczba stron: 585
Egzemplarz: recenzencki
"Była ciemna deszczowa noc. Ten mężczyzna pojawił się znikąd. Wpadł prosto pod koła jej samochodu. Catherine nie miała szans, by w porę zahamować. Odwiozła rannego do szpitala, i tu okazało się, że mężczyznę, którego potrąciła, ktoś wcześniej postrzelił. Po opuszczeniu szpitala Victor odnajduje Catherine. Chce odzyskać dokumenty, które ukrył w jej samochodzie. Te informacje mogą pogrążyć ludzi z najwyższych szczebli władzy. Są jak tykająca bomba zegarowa. Teraz o obojgu grozi śmiertelne niebezpieczeństwo."
“Bez odwrotu” to jedna ze słabszych książek, jakie miałam okazję czytać spod pióra Tess Gerritsen. Książka napisana jest w sposób bardzo przeciętny i niestety na początku domyśliłam się o co, tak naprawdę będzie chodzić w tej powieści. Jeśli nie czytaliście nic od Tess, to omijajcie tę książkę, szerokim łukiem, ponieważ pewnie będzie to wasza pierwsza i zarazem ostatnia jej książka. Przez co naprawdę wiele stracicie, bo inne książki Gerritsen są po prostu genialne.
Nie będę w tej recenzji przybliżać wam fabuły tej książki, ponieważ opis książki mówi wszystko, co o tej historii powinniście wiedzieć. Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko, bo mi zajęło to niespełna 4 godziny, jednak już od prologu jesteśmy w stanie domyślić się o co, tak naprawdę będzie w tej książce chodzić, oraz kto wyjdzie z całej sytuacji bez szwanku.
Tess popłynęła bardzo mocno z wątkiem romantycznym, przez co ta powieść miejscami była po prostu za słodka i ckliwa jak na thriller czy sensacje. Sam pomysł na książkę był naprawdę dobry i gdyby autorka zmieniła kilka rzeczy, to na pewno moja ocena byłaby wyższa. Ja przeczytałam, ale niestety tym razem nie mogę wam polecić.
“Bez odwrotu” to jedna ze słabszych książek, jakie miałam okazję czytać spod pióra Tess Gerritsen. Książka napisana jest w sposób bardzo przeciętny i niestety na początku domyśliłam się o co, tak naprawdę będzie chodzić w tej powieści. Jeśli nie czytaliście nic od Tess, to omijajcie tę książkę, szerokim łukiem, ponieważ pewnie będzie to wasza pierwsza i zarazem ostatnia jej książka. Przez co naprawdę wiele stracicie, bo inne książki Gerritsen są po prostu genialne.
Nie będę w tej recenzji przybliżać wam fabuły tej książki, ponieważ opis książki mówi wszystko, co o tej historii powinniście wiedzieć. Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko, bo mi zajęło to niespełna 4 godziny, jednak już od prologu jesteśmy w stanie domyślić się o co, tak naprawdę będzie w tej książce chodzić, oraz kto wyjdzie z całej sytuacji bez szwanku.
Tess popłynęła bardzo mocno z wątkiem romantycznym, przez co ta powieść miejscami była po prostu za słodka i ckliwa jak na thriller czy sensacje. Sam pomysł na książkę był naprawdę dobry i gdyby autorka zmieniła kilka rzeczy, to na pewno moja ocena byłaby wyższa. Ja przeczytałam, ale niestety tym razem nie mogę wam polecić.
Muszę wreszcie poznać twórczość tej autorki. 😊
OdpowiedzUsuńOoooo lubię opinie, gdzie książki nie są polecane. Ale, jak zapytasz mnie czemu to napiszę, że nie wiem. Może dlatego, zę choć do pozycji mnie nie ciągnęło, to teraz już całkiem ją skreśliłam?
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie nie moja Autorka, ale wiem, że wiele osób ją naprawdę bardzo lubi. Chociaż przy takim taśmowym pisaniu to na pewno nie wszystko będzie perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńTo fakt, ma lepsze i gorsze książki. ;)
UsuńKurczę, po przeczytaniu opisu nabrałam ogromnej ochoty na tę książkę. A potem przeczytałam pierwsze zdanie z twojej opinii :D Ale no cóż, grzecznie posłucham i póki co będę omijać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńLubię Gerritsen, chociaż ma lepsze i gorsze wejścia :)
OdpowiedzUsuń4 godziny to faktycznie jest krótka :) Jeszcze nic Tess nie miała okazji czytać...
OdpowiedzUsuńCzytałam dwie książki tej autorki, może kiedyś i na tę się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńA ja lubię autorkę w tej słodko-dreszczykowej odsłonie. ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka okazała się taka słaba. Ja jeszcze nic nie czytałam tej autorki :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jest tak, że trafia się książka danego autora która jest gorsza od pozostałych, ale to zawsze tak jest i to nie tylko u pisarzy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ta książka, chetnie ją przeczytam. Właśnie dlatego że to słaby thriller podoba mi się
OdpowiedzUsuńI ja raczej nie wezmę się za tę książkę. Nie wygląda na ciekawą.
OdpowiedzUsuńWow, masz niezłe tempo. Ja czytam o wiele wolniej.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam książek tej autorki. Nie mam także nic od tego wydawnictwa. Ale podziękuję zatem skoro jest taka kiepska.
OdpowiedzUsuńNie polecasz, więc nie staram się zapamiętać tej książki. Autorka jest mi nie znana
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka ci nie podeszła. Może ja się na nią skuszę aby się przekonać czy jest taka kiepska.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Mam dwie czy trzy, ale jakoś nie jest mi do nich spieszno. Dlatego tą też póki co odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie czytałam nic Tess Gerritsen, ale tę książkę też odpuszczę
OdpowiedzUsuńTeż właśnie ją niedawno czytałam i gdyby nie ten wątek romantyczny, raczej ciężko bym widziała przeczytanie tej książki :P
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnę po nią, nie zachęciła mnie recenzja do przeczytania tej książki.
OdpowiedzUsuńPróbowałam książek Tess i mi nie podeszły. Chyba muszę zrobić drugie podejście.
OdpowiedzUsuńPo zobaczeniu okładki myślałam, że ta książka została wydana jakieś 15 lat temu ;p. Raczej nie mam jej w planach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu historie, więc myślę, że w przyszłości z pewnością skuszę się na tę książkę. Autora jeszcze nie znam, ale sam opis mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńNo niestety te romansowe książki ma słabe, ale seria Rizzoli & Isles albo pojedyncze thrillery (Dawca!!!!), to mistrzostwo. Moja najukochańsza zagraniczna autorka!
OdpowiedzUsuńOj a opis mnie zaciekawił ale chyba sobie odpuszczę
OdpowiedzUsuńChyba jednak odpuszczę sobie tą pozycję tym razem. Dość specyficzNa autorka. Kinga
OdpowiedzUsuńTe początkowe książki Tess Gerritsen nieszczególnie przypadły mi do gustu, mimo że późniejszą twórczość autorki kocham całym sercem :)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki. Szkoda, że nie polecasz tej książki, ponieważ jej opis przypadł mi do gustu i chętnie bym po nią sięgnęła. Jednak aby się nie zrazić przygodę z Tess rozpocznę od innej pozycji :)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki, ale teraz wiem, że gdybym miała zacząć z nią przygodę, to na pewno nie od tego tytułu. Dzięki za ostrzeżenie! Ale zapewne, gdy już poznam pióro tej pani, to też sięgnę po tę historię, by ocenić, jak bardzo jest źle. 😅
OdpowiedzUsuń