Ariana | WS | Blogger | X X

środa, 1 kwietnia 2020

Tron prawdy - Pepper Winters

Tytuł: Tron prawdy
Tytuł oryginalny: Throne of Truth
Autor: Pepper Winters
Cykl: Truth and Lies Duet
Tom: 2
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 12.02.2020
Liczba stron: 424
Egzemplarz: recenzencki, książki dla kobie


"Porywający dark romance pełen zwrotów akcji i skrajnych emocji Dalsze losy bohaterów „Korony kłamstw“ Elle jest w niebezpieczeństwie. Porwana przez Grega nie wie, co ją czeka. W jego oczach widzi tylko opętanie i szaleństwo, które zaczynają ją coraz bardziej przerażać. Musi pogodzić się z myślą, że nikt jej już nie odnajdzie. Ani David, ani ojciec. Ani nawet Penn. Penn nie może znieść myśli, że Elle nie chce go znać. Zapętlił się w sieci kłamstw i oddałby teraz wszystko, żeby tylko móc powiedzieć jej prawdę. Musi odnaleźć dziewczynę za wszelką cenę. Tylko czy prawda wystarczy, aby móc odbudować jej zaufanie? I czy w ogóle jest szansa, że jeszcze ją zobaczy?"

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki “Tron prawdy” autorstwa Pepper Winters. Ten post miał pojawić się już jakiś czas temu, jednak w obecnej sytuacji na świecie, nie miałam kompletnie czasu, aby usiąść i ją napisać. Mam nadzieje, że mi to wybaczycie, ponieważ będę się starać prowadzić tego bloga w miarę systematycznie.

Jak wiecie, ja z Pepper Winters się nie lubimy, jej książki mnie nie zachwycają. Jednak ja mam w sobie coś z masochistki i po prostu, gdy zaczynam serię, to muszę ją skończyć tak już mam i niestety nic z tym nie mogę zrobić. Jednak “Tron prawdy” mnie delikatnie zaskoczył i do połowy to jest naprawdę super książka, którą czytało się naprawdę genialnie. Jednak druga połowa znowu mi się dłużyła i niestety dla mnie była trochę zbędnym dodatkiem.

Druga część zaczyna się od momentu zakończenia pierwszego tomu. Nie będę wam zdradzać szczegółów, bo może ktoś mimo wszystko będzie chciał przeczytać tę serię. Jednak powiem, że postać Elle mocno się zmieniła. To już nie jest tak mocno irytująca postać co w pierwszej części, walczy o swoje szczęście, nie pozwala się zdominować oraz zaczyna w końcu dostrzegać prawdę. Penn natomiast nadal jest tym mrocznym mężczyzną, który nie może przestać myśleć o swojej ukochanej, stara się ją ochronić i wyrwać z rąk człowieka, który próbuje zrobić jej krzywdę. Książka naprawdę jest udana do momentu, gdy Penn trafia do pewnego miejsca. Tam akcja zwalnia i czytelnik po prostu traci zainteresowanie tą historią.

Jak mogę ocenić tę książkę, myślę tak 5 gwiazdek na 10. Gdyby książka skończyła się w odpowiednim momencie, moja ocena byłaby naprawdę wysoka. Postanowiłam dać szansę autorce i kupiłam sobie jej inną książkę po angielsku, którą już niedługo będę czytać. Jeśli jednak i ona mnie nie zadowoli to po prostu dam sobie spokój, bo już raczej się nie polubimy. A wy czytaliście książki Pepper Winters?


"Nie obchodzi mnie, gdzie przebywasz, w co jesteś ubrany ani co mówisz. Chcę być tutaj, bo ty tutaj jesteś. Nie mów, że nie jetem wystarczająco silna, by być w tym miejscu dla ciebie."