Autor: Tomasz Sekielski
Cykl: Sejf
Tom: 1-3
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 14.01.2020
Liczba stron: 1056
Egzemplarz: recenzencki
Trylogia "Sejf" zaprzecza potocznej opinii, że w Polsce nie da się napisać dobrego, trzymającego w napięciu thrillera polityczno-szpiegowskiego. W książkach Sekielskiego nieustannie toczy się gra, w której każdy ma coś do ukrycia i nic nie jest takie, jakie się wydaje. Są tu robiący – po trupach, dosłownie – karierę oficerowie wywiadu, jest rywalizacja ministerstw i służb, walka wywiadów, są rozgrywki polityczne na najwyższym szczeblu oraz wielkie media i jeszcze większe pieniądze. A w całym tym napędzanym żądzą władzy świecie są jeszcze zwykli ludzie z bagażem trudnych, tragicznych nawet doświadczeń i nadzieją na miłość.
Dzisiaj opowiem wam o książce, którą przeczytałam i długo nie wiedziałam jak mam ją ocenić. Jest to cała trylogia Sejf napisana przez Tomasza Sekielskiego w jednej książce. Ta trylogia swoją premierę miała w 2012 roku i teraz w końcu doczekała się wznowienia. Jak można się spodziewać, wydawnictwo Rebis postanowiło wznowić tę książkę dlatego, że wokół Tomasza Sekielskiego było ostatnio bardzo głośno, za sprawą bardzo kontrowersyjnego dokumentu “Nie mów nikomu”.
Książka zaczyna się w momencie, gdy zostają znalezione zwłoki bez twarzy, które policja na Podlasiu wyławia z rzeki. Wszystko wskazuje na porachunki mafijne, jednak szybko okazuje się, że sprawa nie jest wcale taka prosta do rozwiązania. To dopiero początek serii brutalnych morderstw, które niestety sięgają dużo wyżej, niż na początku zakładała to policja. Okazuje się również, że każdy z władz ma coś na sumieniu coś, co nigdy nie powinno wyjść na światło dzienne. Policja jest bezradna, jednak jeden policjant postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, razem z dziennikarzem rozpoczynają swoje własne śledztwo.
To, co mogliście przeczytać wyżej to jedynie krótki opis pierwszego tomu. Cała trylogia jest trochę bardziej skomplikowana, to co dzieje się na kartach tej powieści to po prostu coś strasznego. Jeśli oceniałabym to jako thriller, to raczej moja ocena byłaby słabsza, jednak jako kryminał polityczny nie jest wcale taki zły. Książka na początku rozwija się bardzo wolno, mnie książka wciągnęła dopiero po 100 – 150 stronach. Całą trylogię oceniam na przeciętną, wole chyba Tomasza Sekielskiego jako reportera, niż pisarza. Ja na pewno po inne jego książki nie sięgnę. Jeśli znacie tę trylogię, to dajcie mi znać czy ją polecacie, czy może jednak nie?
"Podróż środkami komunikacji miejskiej w stolicy powinna być pokutą dla najbardziej zatwardziałych grzeszników. Zamiast Litanii do Najświętszej Marii Panny czy Koronki do Miłosierdzia Bożego delikwent wysyłany byłby na tour po Warszawie. Kradzież - cztery razy trasa z Pragi na Lotnisko Chopina, cudzołóstwo - wycieczka z Wilanowa na Bemowo przez Targówek, zabójstwo - zostajesz kierowcą w ZTM-ie."
Dzisiaj opowiem wam o książce, którą przeczytałam i długo nie wiedziałam jak mam ją ocenić. Jest to cała trylogia Sejf napisana przez Tomasza Sekielskiego w jednej książce. Ta trylogia swoją premierę miała w 2012 roku i teraz w końcu doczekała się wznowienia. Jak można się spodziewać, wydawnictwo Rebis postanowiło wznowić tę książkę dlatego, że wokół Tomasza Sekielskiego było ostatnio bardzo głośno, za sprawą bardzo kontrowersyjnego dokumentu “Nie mów nikomu”.
Książka zaczyna się w momencie, gdy zostają znalezione zwłoki bez twarzy, które policja na Podlasiu wyławia z rzeki. Wszystko wskazuje na porachunki mafijne, jednak szybko okazuje się, że sprawa nie jest wcale taka prosta do rozwiązania. To dopiero początek serii brutalnych morderstw, które niestety sięgają dużo wyżej, niż na początku zakładała to policja. Okazuje się również, że każdy z władz ma coś na sumieniu coś, co nigdy nie powinno wyjść na światło dzienne. Policja jest bezradna, jednak jeden policjant postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, razem z dziennikarzem rozpoczynają swoje własne śledztwo.
To, co mogliście przeczytać wyżej to jedynie krótki opis pierwszego tomu. Cała trylogia jest trochę bardziej skomplikowana, to co dzieje się na kartach tej powieści to po prostu coś strasznego. Jeśli oceniałabym to jako thriller, to raczej moja ocena byłaby słabsza, jednak jako kryminał polityczny nie jest wcale taki zły. Książka na początku rozwija się bardzo wolno, mnie książka wciągnęła dopiero po 100 – 150 stronach. Całą trylogię oceniam na przeciętną, wole chyba Tomasza Sekielskiego jako reportera, niż pisarza. Ja na pewno po inne jego książki nie sięgnę. Jeśli znacie tę trylogię, to dajcie mi znać czy ją polecacie, czy może jednak nie?
"Podróż środkami komunikacji miejskiej w stolicy powinna być pokutą dla najbardziej zatwardziałych grzeszników. Zamiast Litanii do Najświętszej Marii Panny czy Koronki do Miłosierdzia Bożego delikwent wysyłany byłby na tour po Warszawie. Kradzież - cztery razy trasa z Pragi na Lotnisko Chopina, cudzołóstwo - wycieczka z Wilanowa na Bemowo przez Targówek, zabójstwo - zostajesz kierowcą w ZTM-ie."