Ariana | WS | Blogger | X X

piątek, 30 sierpnia 2019

Konsorcjum. Tom 1 - A.S. Sivar

Tytuł: Konsorcjum. Tom 1
Autor: A.S. Sivar
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 25.12.2018
Liczba stron: 584
Egzemplarz: własny

"Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o swoje utrzymanie, niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym na obrzeżach miasta. Dzięki Aśce, swojej najlepszej przyjaciółce, ma szansę robić to, co kocha, i wreszcie wykazać się swoimi umiejętnościami. Jest tylko jeden problem, a na imię mu Dominic Alexandrow. Porywczy i nieprzystępny szef Nadii, obdarzony hipnotycznym spojrzeniem i ciałem godnym boga seksu, może w każdej chwili sprawić, że dziewczyna wpadnie w poważne tarapaty..."

“Konsorcjum” to książka, która przeleżała na mojej półce prawie dziewięć miesięcy. W końcu stwierdziłam, że przyszedł jej czas i przeczytałam. Nie nastawiałam się na nic wybitnego, bo ja do romansów podchodzę raczej bez wymagań. Jednak czytałam i coraz bardziej się zatracałam w tej książce. Już w październiku na rynku wydawniczym pojawi się drugi tom tej serii, także czytajcie a dlaczego to opowiem wam w dalszej recenzji.

Nadia to piękna kobieta, która uwielbiam finanse, imprezy oraz swoich przyjaciół. Gdy wybiera się do klubu, aby świętować ukończenie studiów, spotyka bardzo przystojnego, tajemniczego I władczego mężczyznę. Pomiędzy Nadią a mężczyzną dochodzi do ostrej wymiany zdań, po czym para rozchodzi się I ma nadzieje, nigdy więcej się nie spotkać.

Nadia za sprawą swojej przyjaciółki Aśki dostaje pracę w rezydencji, gdzie ma zostać managerem klubu. To właśnie wtedy okazuje się, że jej szefem jest nikt inny jak tajemniczy mężczyzna z klubu. Nadia za wszelką cenę nie chce, dopuścić mężczyzny do siebie zbyt blisko jednak siła przyciągania wygrywa.

“Konsorcjum” to książka z przeznaczeniem dla kobiet, mamy tutaj romans, sceny seksu, oraz kłótnie. Jednak to nie jest książka taka jak wszystkie. Autorka, chociaż napisała erotyk, to sceny seksu są wyważone i napisane ze smakiem. Czasami wręcz miałam nadzieje, że autorka podkręci trochę, jednak nic takiego się nie stało. Dominic to naprawdę super facet, o którym marzy pewnie nie jedna kobieta, chociaż sama się do tego nie przyzna. Ja uwielbiam romanse, w każdym staram się odnaleźć jakieś plusy, jednak tę książkę bardzo wam polecam I już z niecierpliwością czekam na drugi tom.

"Jest najprzystojniejszym facetem, jakiego do tej pory oglądały moje oczy. Wygląda na dwadzieścia osiem, może dwadzieścia dziewięć lat i jest po prostu grzesznie piękny, jeżeli tak można określić faceta. Ma z pewnością powyżej metra dziewięćdziesięciu wzrostu, ciemne blond włosy po bokach krótsze, a na czubku dłuższe i zaczesane do góry. Do tego lekki zarost i ta muskularna, atletyczna sylwetka…”


poniedziałek, 26 sierpnia 2019

[PRZEDPREMIEROWO] Nieczyste więzy - K.N. Haner

Tytuł: Nieczyste więzy
Autor: K.N. Haner
Wydawnictwo: Między słowami
Data wydania: 04.09.2019
Liczba stron: 352
Egzemplarz: recenzencki


"Claire czuje, że nigdy nie poradzi sobie z piętnem, które nosi w sobie od dzieciństwa. Jest zbyt krucha, bezradna, inna niż wszyscy. Staż w prestiżowej firmie to dla niej życiowa szansa. Podobnie jak doktor Douglas, świetny i szanowany terapeuta, głęboko skrywający własne mroczne sekrety. Tylko on doskonale rozumie, czym jest walka z własnymi demonami. W jego szarozielonych oczach Claire odnajduje ten sam ogień, który spala ją samą. Oboje podejmują mroczną grę, w której obezwładniająca namiętność i bezwzględna manipulacja prowadzą na samo dno piekła. Doktor kontroluje każdy ruch dziewczyny. A może tylko mu się wydaje, bo wciąż nie wiadomo, kto rozdaje karty w tym niedozwolonym układzie…"

Dzisiaj w końcu mogę wam opowiedzieć więcej o książce, na której premierę tak mocno czekałam. Nie mogłam się doczekać, aż w końcu książka Kasi trafi w moje ręce, dlatego, gdy przyszła to od razu postanowiłam się zabrać za jej przeczytanie. Na wstępie muszę wam jednak powiedzieć, że jeśli nie lubicie mocnych klimatów w książkach i czytacie raczej obyczajówki czy lekkie romanse to książka “Nieczyste więzy” zdecydowanie nie będzie czymś dla was. Polecam ją raczej osobą, które lubią thrillery z naprawdę mocnym dark romansem.

Główną bohaterką książki jest Clarie Johnson, która była dzieckiem poczętym w wyniku gwałtu, jej matka zmarła przy porodzie, dlatego Clarie jest wychowywana przez swoich dziadków. Kobieta jest skrytą osobą, pełną fobii oraz lęków. Gdy dostaje staż w korporacji, dziewczyna przeprowadza się do Los Angeles, aby zawalczyć o swoją karierę. To tam trafia na doktora Colina Douglasa, który jest psychiatrą. Dziewczyna zaczyna się otwierać w czasie spotkań, również coraz bardziej zbliżając się do doktora, czy z tej niebezpiecznej mieszanki wyjdzie coś dobrego?

Gdy dowiedziałam się o tej książce, kompletnie nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Czytałam już prawie wszystkie książki Kasi i są one dosyć specyficzne, chociaż każda z nich trochę inna. Ostatnio zakochałam się w Ring Girl i myślałam, że długo nic mnie nie oczaruje. Nic bardziej mylnego z mojej strony, ponieważ historia z doktorkiem w tle dosłownie skradła moje serce. Chociaż czy mogę tak powiedzieć o tej historii “ że skradła moje serce”. Niektórzy pewnie uznaliby to za przejaw choroby. Jeśli lubicie mocne erotyki, z nutką thrillera to jak najbardziej polecam wam z całego serca poznanie doktorka i Claire. Już dzisiaj mogę wam również zdradzić, że na moim instagramie już na dniach pojawi się konkurs z tą książką dlatego, jeśli jeszcze mnie tam nie obserwujecie to, zapraszam serdecznie. Kasi dziękuje za możliwość przeczytania, tej książki przed premierą nie mogę się doczekać kolejnych twoich książek.


"Dla jednych przyjemność to namiętność,delikatność, ale w naszym przypadku jest inaczej. Wiem, że będzie bolało, że będzie zbyt intensywnie, lecz zostanie mi to wynagrodzone. On tego potrzebuje."






sobota, 24 sierpnia 2019

Perfumiarka - Margit Walsø

Tytuł: Perfumiarka
Tytuł oryginalny: Parfymeorgelet
Autor: Margit Walso
Wydawnictwo: Literackie
Data wydania: 19.06.2019
Liczba stron: 288
Egzemplarz: własny 

"Ingrid nienawidzi swojej pracy. Pewnego dnia w rodzinnym domu dziewczyna odnajduje wśród rzeczy taty rysunek tajemniczego flakonu perfum. Wiedziona przeczuciem postanawia udać się do malowniczej miejscowości Grasse w Prowansji, by dowiedzieć się, czym właściwie zajmował się jej ojciec podczas długich wyjazdów służbowych."

Do sięgnięcia po książkę zachęciła mnie okładka. Nie przeczytałam nawet opisu, tylko w ciemno postanowiłam sprawdzić, czy ta książka będzie czymś, co mi się spodoba. Gdy książka do mnie przyszła a ja zagłębiłam się opis, trochę się wystraszyłam. Ja nie przepadam za obyczajówkami, oczywiście staram się do nich przekonywać I czasami znajduje swoje perełki, jednak jeśli mam coś wybrać to raczej nie jest to ten gatunek książki. Gdy już zamówiłam książkę, postanowiłam, że dam jej szansę, ostatnio nie lubię odkładać książek na biblioteczce, bo przez kilka lat bym po nią nie sięgnęła. I powiem wam, że autorka naprawdę mnie zachwyciła I będę chciała przeczytać inne jej książki.

Ingrid nie jest zadowolona ze swojego życia. Nie czuje spełnienia w pracy ani w życiu prywatnym. Dlatego, gdy przeszukuje stare rzeczy swojego ojca I znajduje tajemniczy flakonik perfum, postanawia dowiedzieć się czegoś więcej. Wyrusza do Prowansji, aby poprowadzić swoje własne śledztwo. Gdy trafia do fabryki perfum, postanawia zatrudnić się tam I dowiaduje się naprawdę wielu ciekawych rzeczy. Jednak na jej drodze staje Jean, przystojny mężczyzna, który zaczyna starać się o uwagę ze strony Ingrid. Czy kobieta dowie się czegoś o życiu swojego ojca? A może znajdzie też miłość?

Nie słyszałam za wiele opinii o tej książce, co mnie mocno zdziwiło, bo warto poznać tę historię. Oczywiście nie nastawiajcie się tutaj na dzieło literatury, to raczej przyjemna lektura na odstresowanie się po ciężkim dniu. Książka jest lekka w odbiorze, dlatego jak najbardziej nada się idealnie na lato. Bardzo ciekawym wątkiem w tej książce jest samo tworzenie perfum, oczywiście mamy tutaj typowe schematy jak w obyczajówce, jednak nie są one nachalne I cała książka jest spójną całością, po którą warto sięgnąć. Ja polecam, a naprawdę za takimi książkami nie przepadam.



czwartek, 22 sierpnia 2019

Szakal - L.J. Shen

Tytuł: Szakal
Tytuł oryginalny: Bane
Autor: L.J. Shen
Cykl: Święci Grzesznicy
Tom: 4
Wydawnictwo: Edipresse
Data wydania: 17.07.2019
Liczba stron: 320
Egzemplarz: recenzencki

"Nagi surfer. Naciągacz, kłamca, złodziej i oszust. Z tego co słyszałam, szantażuje bogaczy i podrywa ich żony dla kasy. I dlatego trochę mnie zdziwiło, że kręci się przy mnie, chce przyjaźni, mojej pomocy, a co najdziwniejsze – wygląda na pokornego. Rzecz w tym, że zbuntowałam się przeciwko chłopakom. Wycięłam ich ze swojego życia. Na dobre. Ale problem jest taki, że Szakal to nie chłopiec, tylko mężczyzna, a ja zakochuję się w nim, tonę w jego słodkich, doskonałych kłamstwach."

“Szakal” to już czwarta przeczytana przeze mnie książka L.J.Shen. Kolejny raz powracamy do serii “Święci Grzesznicy’ jednak w zupełnie innym stylu. Książka z poprzednimi łączy się tylko tym, że dzieje się w tym samym miasteczku, I raz była wzmianka o kimś z poprzednich tomów. Jednak sama historia jest zupełnie inna I śmiało można, czytać ją bez znajomości trzech pierwszych tomów.

Jessie Carter to młoda kobieta, której życie w ogóle nie oszczędziło. W bardzo młodym wieku straciła swojego ukochanego ojca I została pod opieką matki, której nie interesowało nic oprócz pieniędzy. Kobieta mieszka z matką I ojczymem, jednak jest zamknięta w sobie I boi się wychodzić do ludzi. W liceum spotkała ją wielka krzywda, została brutalnie zgwałcona I okaleczona. Najlepszym przyjacielem Jessie jest jej wierny pies oraz starsza Pani z naprzeciwka.

Roman Protsenko, którego poznajemy również pod pseudonimem “Szakal” to młody rezolutny mężczyzna, który ma marzenie, aby otworzyć w centrum handlowe dla surferów. Postanawia poprosić o wsparcie finansowe nikogo innego jak Barona, którego mogliśmy poznać już w pierwszym tomie tej serii. Jednak Baron odmawia mu, jednak wspomina mu, kto mógłby chcieć zainwestować w ten biznes. I tak właśnie Roman trafia do Darrena Morgensena, który oferuje mu miliony na otwarcie centrum, jednak daje mu jedno zadanie. Pragnie, aby zainteresował się Jessie I pomógł jej wyjść do ludzi I stanąć na nogach. Jednak od razu stawia warunek, że Szakal nie może się zbliżyć za bardzo do Jess.

Oczywiście jak w takich książkach bywa, możemy się domyślić, że Roman I Jassie zbliżą się do siebie I będą chcieli być razem. Jednak to nie jest najważniejszy wątek w tej książce. Autorka porusza w tej powieści bardzo trudny temat, jakim jest molestowanie seksualne małych dzieci, gwałt, zastraszanie, groźby karalne. To jak niewiele trzeba, aby wszystkie te rzeczy skupiły się na jednej osobie. Autorka pokazuje nam, jak małe dzieci potrafią sobie radzić w takiej sytuacji, że często wypierają to, co je spotkało, aby żyć normalnie w społeczeństwie. Jednak nic w przyrodzie nie ginie I często od jednego się zaczyna.

“Szakal” to zupełnie inna książka, jaką do tej pory miałam okazję czytać od Shen. Jest to romans, ale napisany w zupełnie inny sposób. Ja bardzo chętnie przeczytałabym jeszcze jakieś książki, które mają drugie dno. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to naprawdę ogromnie polecam wam się nią zainteresować.

„Nie zakochuj się. Lepiej skoczyć z mostu – podobno mniej boli”.




poniedziałek, 19 sierpnia 2019

Przysięga ze złota - Valentina Fast

Tytuł: Przysięga ze złota
Tytuł oryginalny: Eine Hochzeit aus Brokat
Autor: Valentina Fast
Cykl: Royal
Tom: 5
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 15.05.2019
Liczba stron: 344
Egzemplarz: recenzencki

"Po wielu wyzwaniach i godzinach nauki dworskiej etykiety Tatiana, dla której królewski przepych i splendor nie mają znaczenia, cieszy się, że koniec rozgrywek już blisko. Jest pewna, że serce księcia należy tylko do niej i z nadzieją oczekuje jego decyzji. Ale pod piękną fasadą konkursu, który ma wyłonić księżną, kryją się rysy i pęknięcia. Dziewczyna nie ma złudzeń – jest pionkiem w czyjejś perfidnej grze, która toczy się o ogromną stawkę. Czy Tania odkryje sekret Królestwa Viterry?"

“Przysięga ze złota” to już piąty tom serii Royal. To w tym tomie książę w końcu podejmie ostateczną decyzję co do tego, która z dwóch kandydatek zostanie ogłoszona wybranką serca. Jednak autorka postanowiła, że nie na tym wątku zakończy ten tom, pociągnęła dalej historię I zakończenie znowu wprawia w zachwyt.

Myślę, że wątek eliminacji stał się już po prostu przesadzony. Tatiana wiele razy powtarzała, że na dobre skończyła, z księciem a jak później mogliśmy zauważyć, ciągle do niego lgnęła. Ten wątek był przereklamowany I mam nadzieje, że autorka w końcu zakończyła go raz na zawsze. Za to bardzo fascynują mnie inne wątki tej serii. Ataki ludzi z zewnątrz albo szkolenie Tani na strażnika. O tym chętnie bym przeczytała I dowiedziała się czegoś więcej.

Co do bohaterów to Tatiana jest naprawdę ciekawą postacią, jednak jej naiwność czasami aż mnie razi w oczy. Naprawdę chciałabym zrozumieć tok myślenia tej dziewczyny, ale nie mogę. Trochę z nią się lepiej dzieje, gdy nie ma księcia na horyzoncie. Co do kolejnej osoby bardzo ważnej w tej części jest Harry. Ja od zawsze kibicowałam mu I Tani, mam nadzieje, że autorka jeszcze nas zaskoczy w ostatnim tomie. Harry to przesympatyczny młodzieniec, który stara się zawsze wszystkim pomóc, aby każdemu w królestwie dobrze się żyło. A Philip jak to książę, sam nie wie, czego chce, jedno obiecuje, a drugie robi. Przykro mi, bo ta postać na początku serii miała naprawdę wiele do pokazania, jednak z czasem zaczął mnie wkurzać I nie wzbudzał już żadnych innych pozytywnych uczuć.

Z racji tego, że jest to piąty tom serii, nie powiem wam nic więcej o samej fabule, ponieważ może są wśród was osoby, które chciałby przeczytać tę serię I same sprawdzić, czy to coś wartego uwagi. Ja na pewno sięgnę po szósty tom, który swoją premierę będzie miał we wrześniu, bo naprawdę jestem ciekawa, co autorka jeszcze nam zaserwuje I z czym będzie musiała się zmierzyć Tania razem z przyjaciółmi. Dajcie mi proszę znać, czy czytaliście tę serię? A może znacie Rywalki, które mają podobny motyw?

“Skoro jesteśmy teraz w zasadzie nierozłączni, powinniśmy zostać przyjaciółmi”






wtorek, 13 sierpnia 2019

Wymarzony mężczyzna - Kristen Ashley

Tytuł: Wymarzony mężczyzna
Tytuł oryginalny: Motorcycle Man
Autor: Kristen Ashley
Cykl: Mężczyzna marzeń
Tom: 4
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 26.06.2019
Liczba stron: 576
Egzemplarz: recenzencki


Tyra Masters przeżyła taki dramat, że mocnych wrażeń wystarczy jej do końca życia. Teraz wróciła do równowagi i spokojnie na nowo próbuje ułożyć swoje sprawy. Udaje jej się to aż do chwili, kiedy spotyka mężczyznę ze swoich snów. Wytatuowany, umięśniony motocyklista raczy ją tequilą i najlepszym seksem, jakiego w życiu doświadczyła. Tyra wie, że to nie tylko alkohol i gorąca namiętność. Czuje, że spotkała mężczyznę, o jakim zawsze marzyła. Niestety, ten wspaniały facet jest także jej nowym szefem… Kane „Tack“ Allen ma pewną zasadę: nie zatrudnia dziewczyn, z którymi się przespał. Kiedy więc dowiaduje się, że osoba, z którą spędził ostatnią noc jest nowozatrudnioną kierowniczką biura, bez namysłu zwalnia ją z pracy. Tyra zaciekle walczy o zachowanie posady. Tack godzi się na jej pozostanie, ale pod warunkiem, że już nigdy nie wylądują razem w łóżku. Nigdy więcej. Jednak gdy atmosfera zaczyna być gorąca, Tack przekonuje się, że sam ma ochotę złamać wszelkie ustalenia…

“Wymarzony mężczyzna” to już czwarty tom serii “Mężczyzna marzeń”. Każdy tom opowiada historię innych bohaterów, jednak ja polecam wam czytać po kolei, ponieważ w każdym tomie pojawiają się te same postacie, tylko że czasami na pierwszy a czasami na drugim planie. Na moim blogu znajdziecie również recenzję poprzednich trzech tomów.

Mieliśmy już Tajemniczego,Niepokornego oraz Idealnego. Teraz czas na Wymarzonego. Powiem wam, że w tej części pokładałam największe nadzieje. I się nie zawiodłam, autorka sprostała oczekiwaniom I napisała równie wspaniałą historię co poprzednie. Oczywiście nie obyło się bez małego wątku kryminalnego, jednak ten wątek jako jedyny był słaby.

Tyra Masters pojawia się, na imprezie, gdzie poznaje Kane “Tacka” Allena. Dochodzi między nimi do seksu, który okazał się najwspanialszym doświadczeniem w życiu Tyry. Kobieta czuje, że Kane to mężczyzna, na jakiego czekała. Jednak już pierwszego dnia w pracy zobaczy jak bardzo się pomyliła.

Kane Allen to szef gangu motocyklowego oraz właściciel warsztatu, który produkuje luksusowe samochody na zamówienie. Mężczyzna ma dwójkę prawie dorosłych dzieci oraz stukniętą byłą żonę. Jest też również bardzo przystojny I przebiera w dziewczynach. Jednak, gdy w jego biurze pojawia się Tyra I mówi mu, że będzie jego nową pomocą w biurze. Tack dosłownie dostaje białej gorączki. Jednak z dnia na dzień coraz bardziej staje się zaborczy w stosunku do kobiety I chce ją bliżej poznać.

“Wymarzony mężczyzna” to dobra lektura na jeden wieczór, oparta na wielu schematach, które mogliśmy zaobserwować w poprzednich książkach z tej serii. Jest to erotyk, także nie zabraknie nam w tej pozycji scen seksu, jednak nie ma ich za dużo. To nie jest seria, która będzie z głębszym przekazem. Autorka postawiła raczej na dobre spędzenie czasu z lekturą. Jeśli nie szukacie wymagającej książki to ja polecam spróbować zapoznać się z serią.

„Bolało, kiedy zakochała się w Tacku przy kieliszku tequili, on zaś zwyczajnie wywalił mnie z łóżka. Ale aż do tej chwili nie chciałam przyznać się nawet przed sobą, że bardziej zabolało, kiedy zobaczyłam go z tą brunetką zaledwie dzień później.”




poniedziałek, 12 sierpnia 2019

[PRZEDPREMIEROWA] Więcej niż on - Jay McLean

Tytuł: Więcej niż on
Tytuł oryginalny: More Than Him
Autor: Jay McLean
Cykl: Więcej
Tom: 3
Wydawnictwo: Kobieca
Data wydania: 14.08.2019
Liczba stron: 
Egzemplarz: recenzencki 


"Logan i Amanda nie widzieli się przez rok. On uciekł do Afryki, a ona próbowała żyć dalej bez niego dzięki wsparciu brata i przyjaciół. Gdy chłopak powraca, musi rozliczyć się z przeszłością. Amanda postanawia mu w tym pomóc. Razem próbują posklejać swoje „złamane” serca. Jednak czy jest jeszcze dla nich szansa?"

Kolejny raz powracam do was z serią "Więcej". Tym razem będzie to recenzja trzeciego już tomu "Więcej niż on", ja tę książkę czytałam po angielsku, bo nie spodziewałam się, że wydawnictwo kobiece tak szybko postanowi ją wydać u nas w Polsce. Mam nadzieje, że resztę tomów w niedługim czasie również zobaczymy na naszym rynku. Ja ostatnio oszalałam na punkcie tej serii i z każdym kolejnym tomem chce więcej. Dlatego za niedługo zabiorę się za czwarty tom "More Than Forever".

W tej części znowu spotykamy się z naszymi bohaterami z tomu drugiego. Logan wyjechał, aby pogodzić się z tym, co się stało. Nie umie przeboleć faktu, że naraził Amandę na takie przejścia. Zaczyna popadać w depresję oraz stany lękowe, przez co udaje się do terapeuty, który kazał mu założyć dziennik i zapisywać swoje uczucia. Ojciec Logana, jak i wszyscy jego przyjaciele bardzo tęsknią za mężczyzną i nie mogą doczekać się, aż uporządkuje swoje życie i postanowi wrócić. 

Amanda przez pierwsze miesiące nieobecności jest bardzo smutna, wiecznie płacze i zamartwia się nie o siebie a o chłopaka, który ją opuścił. Nie rozumie, dlaczego wyjechał i obwinia o wszystko samą siebie. Jest przy niej jej brat oraz przyjaciele, którzy starają się, aby dziewczyna stanęła w końcu na nogach i zaczęła żyć. Amanda, chociaż rozgoryczona postanawia wyjść do ludzi i to właśnie wtedy na jej drodze staje ponownie Logan. Czy para w końcu odnajdzie szczęście? Czy wyjdą ze swoich lęków i zaczną żyć pełnią życia? Czy ich uczucie jeszcze nie wygasło? 

Czy ja kolejny raz muszę pisać, że uwielbiam książki Jay McLean? Oczywiście są przewidywalne i oparte na schematach, jednak pomysł autorki, styl pisania, a nawet polskie tłumaczenie sprawia, że można się zakochać w tej serii. Ja czytałam tę książkę w języku angielskim, jednak sprawdziłam polskie tłumaczenie przy okazji 1 i 2 tomu i naprawdę byłam zadowolona. Jeśli szukacie super historii, z gatunku New Adult, to będzie to seria idealna dla was. Trzeci tom jest bardzo powiązany z drugim, dlatego, jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to polecam zacząć od początku mimo tego, że pierwszy tom jest o innych bohaterach. Ja zabieram się za 4 tom, który opowiada historię Camerona oraz Lucy. Dajcie znać czy lubicie takie książki i czy planujecie przeczytać tę serię?

„Wziąłeś moje koszmary i zamieniłeś je w sny”.



niedziela, 11 sierpnia 2019

Elita - Rachel Van Dyken

Tytuł: Elita
Tytuł oryginalny: Elite
Autor: Rachel Van Dyken
Cykl: Eagle Elite
Tom: 1
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 24.07.2019
Liczba stron: 320
Egzemplarz: recenzencki, romans


"Stypendium staje się dla Tracey Rooks przepustką do innego świata. Rozpoczyna naukę w Eagle Elite, szkole, która jest uosobieniem przepychu, luksusu i bogactwa. Poznaje ludzi, jakich dotąd nie znała, rzeczywistość pełną arogancji, zawiści i walki o dominację. Jednak ona nie staje się częścią tego świata. Jej życie zmienia się raz na zawsze. Nixon to niekwestionowany przywódca najpotężniejszej grupy w szkole. Elektów wszyscy mają się bać. Nie można się do nich zbliżać, patrzeć na nich, odzywać się. Choć Tracey stara się trzymać z daleka, Elekci są wciąż tuż obok niej. Coraz bliżej. Gdy zacznie rozumieć, że chcą mieć blisko przyjaciół, a jeszcze bliżej wrogów, może być już za późno…"

Rachel Van Dyken urzekła mnie swoją serią „Zatraceni”, która liczy sobie trzy tomy: Utrata, Toxic, Wstyd. Za granicą została również wydana nowelka, której w Polsce już raczej się nie doczekamy. Dzisiaj postanowiłam opowiedzieć wam o książce „Elita”, wydawnictwo kobiece wyszło nam naprzeciw i wydało książkę, która za granicą swoją premierę miała w 2013 roku.

Dzięki wygranej loterii Tracey Rooks dostaje stypendium w szkole tylko dla Elity. Jednak, gdy przyjeżdża w swój pierwszy dzień do szkoły, okazuje się, że wszystko jest zupełnie inne, a ona już ma pod górkę. Eagle Elite to szkoła dla bogatych i wpływowych ludzi. Jednym z nich jest Nixon, który robi wszystko, aby z jednej strony upokorzyć Tracey a z drugiej pomóc jej, aby nikt nie odkrył tajemnic, które mogą zmienić życie wielu osobom.

Tracey Rooks to dziewczyna, która w młodym wieku straciła swoich rodziców, przez całe życie była wychowywana na farmie, wśród krów. Tracey może nie jest przebojową dziewczyną, jednak nie daje sobie w kaszę dmuchać. Potrafi walczyć o swoje, gdy wymaga tego sytuacja.

Nixon na samym początku książki jest okropnym dupkiem, zapatrzonym w siebie. Gdy w końcu uświadamia sobie, prawdę o Tracey zmienia swoje nastawienie do niej i za wszelką cenę chcę ją chronić przed całym światem. Nixon to sarkastyczny, humorzasty, a zarazem pełen ciepła mężczyzna. Na początku nie polubiłam go w ogóle, jednak potem bardzo zyskał w moich oczach.

„Elita” to historia nastoletniej dziewczyny, która w końcu po wielu latach dowie się całej prawdy o swoim życiu. Książka opowiada w dużej mierze o tym, jak trudno nam się przystosować do nowego otoczenia. Jak wiele trzeba czasu, że zaufać drugiej osobie. Tracey i Nixon skradli moje serce i jestem ciekawa, co będzie działo się w kolejnym tomie, jak wybrną z sytuacji, w której oboje się znaleźli.

Nie jest to typowy romans czy erotyk. Scen seksu nie ma tutaj w ogóle. Oczywiście mamy trochę wulgaryzmów, jednak wszystko napisane jest w sposób, który nie razi czytelnika w oczy. Dlatego, jeśli szukacie, książki dla młodzieży, w której coś się dzieje, to jak najbardziej „Elita” będzie czymś dla was.

"Zaufanie jest jak miłość. Nie istnieje. To bajka, która karmi nasze społeczeństwo w celu uzyskania nas zgodnymi."



wtorek, 6 sierpnia 2019

[PRZEDPREMIEROWA] Imperium grzechu - Meghan March

Tytuł: Imperium grzechu
Tytuł oryginalny: Sinful Empire
Autor: Meghan March
Cykl: Mount Trilogy
Tom: 3
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 14.08.2019
Liczba stron: 258
Egzemplarz: recenzencki

"Jeśli chodzi o Keirę Kilgore, nic nie jest racjonalne. To kobieta silna i niezależna, ale nie ma prawa decydować o swoim ciele i swoim losie. Należy do tyrana, najgroźniejszego mężczyzny w Nowym Orleanie. Jeszcze niedawno nienawidziła go z całego swojego niepokornego serca, a dziś jest gotowa zabijać w jego obronie. Zamach, który o mało nie pozbawił obojga życia, uzmysłowił Keirze, jak bardzo kocha potwora. I że dla niego sama może stać się bestią."

Po przeczytaniu „Króla bez skrupułów” oraz „Niepokornej królowej” wiedziałam, że ciężko będzie mi wytrzymać, aby poznać zakończenie historii Lachlan’a oraz Keiry. Jednak nim się obejrzałam, wydawnictwo Editio zapowiedziało premierę „Imperium grzechu”.

Jeśli nie czytaliście poprzednich, dwóch tomów a planujecie przeczytać, tę trylogię to omińcie ten fragment.
Lachlan oraz Keira zostają zaatakowani i ciężko ranni. Trafiają do prywatnego szpitala Mounta, gdzie są operowani i dochodzą do siebie. Keria dopiero teraz uświadamia sobie, co tak naprawdę czuje do bardzo potężnego mężczyzny, jakim jest Mount. Jest w stanie dla niego zabić, aby ochronić go przed wrogami. Na światło dzienne wychodzą również fakty z przeszłości pary, które rzucają nowe światło na bohaterów. Nowy Orlean spłynie krwią wrogów, a miłość i pożądanie jeszcze bardziej rozpalą zmysły naszych bohaterów.

Keira Kilgore nadal jest niezmienna, od pierwszych stron pierwszego tomu poznajemy ją jako waleczną, zdeterminowaną kobietą, która walczy o swoje z najpotężniejszym człowiekiem w mieście. Tylko ta młoda piękna kobieta, potrafiła przeciwstawić się facetowi, przed którym klęka cały Nowy Orlean.

Lachlan Mount to władczy mężczyzna, który również umie pokazać zainteresowanie kobiecie. Za wszelką cenę chce ją uszczęśliwić i sprawić, aby świat leżał u jej stóp. Mount jest również brutalnym i bezwzględnym mężczyzną, który gdy trzeba potrafi, z zimną krwią przelać krew całego gangu narkotykowego.

Meghan March to autorka, która potrafi rozbudzić fantazję w czytelniku. Czytając jej książki, mam ochotę na jeszcze więcej. Na razie jej książek po polsku nie ma więcej, jednak ja wiem, że w niedługim czasie przeczytam po angielsku jeszcze inne jej powieści. Nie wiem, czy lubicie romanse oraz erotyki. Jednak jeśli nie przepadacie to ta seria nie będzie dobra na początek. Jest mroczna, brutalna z bardzo mocnymi opisami. Ja jestem zachwycona, jeśli czytaliście to dajcie mi koniecznie znać jak wrażenia po lekturze.

"Nigdy nie byłaś pionkiem, od pierwszego dnia byłaś królową. Najpotężniejszą figurą na całej szachownicy."



poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Romans po brytyjsku - Vi Keeland, Penelope Ward

Tytuł: Romans po brytyjsku
Tytuł oryginalny: Dear Bridget, I Want You
Autor: Vi Keelend, Penelope Ward
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 19.06.2019
Liczba stron: 288
Egzemplarz: recenzencki

"Kiedy jesteś wdową po trzydziestce i samotnie wychowujesz ośmioletniego syna, musisz temu zadaniu podporządkować wszystkie plany, aspiracje i marzenia. Już podołanie codziennym obowiązkom staje się sporym wyzwaniem. Kolejny mężczyzna w życiu? Cóż... oni raczej nie są zainteresowani związkiem z kobietą z dzieckiem. Dlatego samotna matka nie powinna mieć większych nadziei na znalezienie odpowiedniego i odpowiedzialnego faceta, z którym stworzy szczęśliwą rodzinę, prawda?"

Czy jeśli chociaż trochę interesujecie się, literaturą dla kobiet to muszę przedstawiać wam fenomenalny duet Keeland oraz Ward? Każda z autorek piszę naprawdę świetne książki, które polecam waz z całego serca, jednak to właśnie w duecie doprowadzają mnie do śmiechu przez łzy.

Bridget Valentine to kobieta po trzydziestce. Jej mąż zginął w wypadku samochodowym, dlatego Bridget wychowuje swojego ośmioletniego syna Brendona sama. Gdy postanawia wybrać się z dzieckiem na ryby, nie sądziła, że trafi z dość kłopotliwym problemem na SOR, gdzie zajmie się nią naprawdę bardzo przystojny lekarz. Po dość niezręcznej sytuacji kobieta ma nadzieje, nigdy nie spotkać już lekarza, który jednym swoim dotykiem potrafił skłonić Bridget do fantazjowania. Niestety los spłata im figla, ponieważ nowym współlokatorem Bridget okazuje się nie kto inny jak przystojny doktorek Simon Houge.

Książki Vi oraz Penelope doprowadzają mnie do śmiechu przez łzy. Nie sposób, czytając książkę wyłapać, które fragmenty są napisane przez Keelend, a które przez Ward. Wszystko naprawdę spójnie ze sobą gra. Kreacja bohaterów, również świetna. Bridget to samotna matka oraz wdowa. Chociaż minęły już dwa lata, nadal nie potrafi otworzyć się na randki i mężczyzn. Skupia się na pracy oraz aby wychować Brendana jak najlepiej. Nie wiemy dużo o przeszłości, jeśli chodzi o tę postać, bo wiele rzeczy Bridget sama dowiaduje się dopiero pod koniec książki. Za to kreacja Simona to coś genialnego. Mamy typowego Brytyjczyka, który nie chce zakładać rodziny, szuka tylko przelotnej znajomości bez przywiązania. Autorki powoli pokazują nam urywaki z jego dziecięcego życia i wydarzenia, które go popchnęły do tego, aby bał się założyć rodzinę. Poznajemy również np. powód, dla którego Simon zdecydował się na zawód lekarza.

„Romans po brytyjsku” to naprawdę świetna powieść, którą czyta się po prostu w zawrotnym tempie. Przez całą książkę płyniemy i za każdym razem chcemy więcej. Rozdziały pisane są z dwóch perspektyw, kobiecej i męskiej. Przez co możemy poznać myśli dwóch bohaterów. Ja uwielbiam książki tych autorek osobno, jednak to w duecie zawsze pokazują mi, coś nowego co chwyta mnie za serce. Także, jeśli nie czytaliście jeszcze nic od tych autorek. To zacznijcie choćby od tej książki, bo warto poznać ich duet a później spróbować czytać osobne książki.

"Prawdą jest, że największym ryzykiem jest unikanie ryzyka. Ale ryzyko polega na tym, że masz szansę coś zyskać lub stracić. Jeśli wiesz z całą pewnością, że stracisz, to nie masz do czynienia z ryzykiem. To jak skok z samolotu bez spadochronu z nadzieją, że i tak bezpiecznie wylądujesz."






sobota, 3 sierpnia 2019

Słodki dom - Tillie Cole

Tytuł: Słodki dom
Tytuł oryginalny: Sweet Home
Autor: Tillie Cole
Cykl: Słodki dom
Tom: 1
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 04.06.2019
Liczba stron: 352
Egzemplarz: recenzencki

"To pierwsza część przepięknej opowieści o miłości, która rozkwitła między dwojgiem młodych ludzi z zupełnie innych światów. Uczucie to sprawiło, że każde z nich odkryło w ukochanej osobie najpiękniejsze cechy i nie wyobraża sobie bez niej życia. Czy pierwsza, młodzieńcza miłość okaże się na tyle silna, by przezwyciężyć twarde zasady ugruntowane przez pieniądze, tradycję i niepisane umowy?"

Tillie Cole to moja ulubiona autorka romansów. Jej seria „Kaci Hadesa” bardzo mi się podobała i nie mogłam się doczekać, aż poznam książkę z serii „Słodki dom”. Książka okazała się naprawdę bardzo ciekawa, mimo trudnego początku, przez który ciężko było mi się wgryźć w tę historię.

„Słodki dom” czytałam w oryginale, a później dowiedziałam się, że wydawnictwo Editio postanowiło wydać ją u nas. Dlatego chętnie zgodziłam się do zrecenzowania tej książki, aby sprawdzić, jak wypadło tłumaczenie tej powieści. Tłumacz spisał się dobrze, jednak mimo że książka była dobra to pełna schematów, które możemy już znać z innych książek.

Głównym bohaterem książki jest Romeo Price gwiazda sportowa footballu amerykańskiego. Rome to popularny chłopak, który ma pozycję, przyjaciół, każda dziewczyna pragnie, żeby choćby, na nią spojrzał. Jednak Rome mimo poglądów, ma bardzo surowych rodziców, którzy zrobią wszystko, aby syn odziedziczył rodzinny interes.

Molly Shakespeare to dwudziestoletnia dziewczyna, która w życiu straciła wszystkich, których kochała. Jej matka zmarła przy porodzie, ojciec popełnił samobójstwo, a babcia, która ją wychowała, zachorowała na raka i również zmarła. Molly mieszkała w rodzinie zastępczej i całą uwagę skupiała na nauce. Dlatego w tak młodym wieku ma możliwość spełnienia marzeń, jakim jest zostanie, doktorem filozofii.

Romeo już od pierwszego wejrzenia wie, że Molly to dziewczyna, z którą mógłby spędzić resztę życia. Zaczyna coraz więcej czasu poświęcać dziewczynie, interesuje się jej pasjami, oraz staje w jej obronie, gdy inni ją odpychają. Rome oraz Molly zaczynają spędzać coraz więcej czasu i zbliżają się do siebie. Jednak wiele osób jest przeciwna ich relacji. Czy para pokona przeciwności losu i będzie w końcu szczęśliwa?

„Słodki dom” to książka napakowana schematami. Jednak mimo trudnego początku, który nie do końca mi się podobał, wkręciłam się i miło wspominam tę historię. Na pewno, jeśli lubicie autorkę i jej lżejsze książki typu „Nasze życzenie” czy „Tysiąc pocałunków” to książka wam się na pewno spodoba. Jeśli jednak te wam się nie podobały to „Sweet home” również powinna przypaść wam do gustu. Jeśli jednak wolicie coś w stylu „Katów Hadesa” to nie do końca się odnajdziecie w tej historii. Dajcie mi znać czy lubicie romanse, które mają w sobie wątek sportu, a może stawiacie na inne rodzaje książek?

"Dom nie jest miejscem. To nie kraj czy miasto czy budynek albo dobytek. Dom jest z drugą połową twojej duszy, osobą która współdzieli z tobą ból i pomaga dźwigać brzemię straty. Dom jest osobą, która jest przy tobie od początku do końca i nigdy Cię nie porzuci oraz przyniesie wieczne szczęście."