Tytuł oryginalny: Bane
Autor: L.J. Shen
Cykl: Święci Grzesznicy
Tom: 4
Wydawnictwo: Edipresse
Data wydania: 17.07.2019
Liczba stron: 320
Egzemplarz: recenzencki
"Nagi surfer. Naciągacz, kłamca, złodziej i oszust. Z tego co słyszałam, szantażuje bogaczy i podrywa ich żony dla kasy. I dlatego trochę mnie zdziwiło, że kręci się przy mnie, chce przyjaźni, mojej pomocy, a co najdziwniejsze – wygląda na pokornego. Rzecz w tym, że zbuntowałam się przeciwko chłopakom. Wycięłam ich ze swojego życia. Na dobre. Ale problem jest taki, że Szakal to nie chłopiec, tylko mężczyzna, a ja zakochuję się w nim, tonę w jego słodkich, doskonałych kłamstwach."
“Szakal” to już czwarta przeczytana przeze mnie książka L.J.Shen. Kolejny raz powracamy do serii “Święci Grzesznicy’ jednak w zupełnie innym stylu. Książka z poprzednimi łączy się tylko tym, że dzieje się w tym samym miasteczku, I raz była wzmianka o kimś z poprzednich tomów. Jednak sama historia jest zupełnie inna I śmiało można, czytać ją bez znajomości trzech pierwszych tomów.
Jessie Carter to młoda kobieta, której życie w ogóle nie oszczędziło. W bardzo młodym wieku straciła swojego ukochanego ojca I została pod opieką matki, której nie interesowało nic oprócz pieniędzy. Kobieta mieszka z matką I ojczymem, jednak jest zamknięta w sobie I boi się wychodzić do ludzi. W liceum spotkała ją wielka krzywda, została brutalnie zgwałcona I okaleczona. Najlepszym przyjacielem Jessie jest jej wierny pies oraz starsza Pani z naprzeciwka.
Roman Protsenko, którego poznajemy również pod pseudonimem “Szakal” to młody rezolutny mężczyzna, który ma marzenie, aby otworzyć w centrum handlowe dla surferów. Postanawia poprosić o wsparcie finansowe nikogo innego jak Barona, którego mogliśmy poznać już w pierwszym tomie tej serii. Jednak Baron odmawia mu, jednak wspomina mu, kto mógłby chcieć zainwestować w ten biznes. I tak właśnie Roman trafia do Darrena Morgensena, który oferuje mu miliony na otwarcie centrum, jednak daje mu jedno zadanie. Pragnie, aby zainteresował się Jessie I pomógł jej wyjść do ludzi I stanąć na nogach. Jednak od razu stawia warunek, że Szakal nie może się zbliżyć za bardzo do Jess.
Oczywiście jak w takich książkach bywa, możemy się domyślić, że Roman I Jassie zbliżą się do siebie I będą chcieli być razem. Jednak to nie jest najważniejszy wątek w tej książce. Autorka porusza w tej powieści bardzo trudny temat, jakim jest molestowanie seksualne małych dzieci, gwałt, zastraszanie, groźby karalne. To jak niewiele trzeba, aby wszystkie te rzeczy skupiły się na jednej osobie. Autorka pokazuje nam, jak małe dzieci potrafią sobie radzić w takiej sytuacji, że często wypierają to, co je spotkało, aby żyć normalnie w społeczeństwie. Jednak nic w przyrodzie nie ginie I często od jednego się zaczyna.
“Szakal” to zupełnie inna książka, jaką do tej pory miałam okazję czytać od Shen. Jest to romans, ale napisany w zupełnie inny sposób. Ja bardzo chętnie przeczytałabym jeszcze jakieś książki, które mają drugie dno. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to naprawdę ogromnie polecam wam się nią zainteresować.
Jessie Carter to młoda kobieta, której życie w ogóle nie oszczędziło. W bardzo młodym wieku straciła swojego ukochanego ojca I została pod opieką matki, której nie interesowało nic oprócz pieniędzy. Kobieta mieszka z matką I ojczymem, jednak jest zamknięta w sobie I boi się wychodzić do ludzi. W liceum spotkała ją wielka krzywda, została brutalnie zgwałcona I okaleczona. Najlepszym przyjacielem Jessie jest jej wierny pies oraz starsza Pani z naprzeciwka.
Roman Protsenko, którego poznajemy również pod pseudonimem “Szakal” to młody rezolutny mężczyzna, który ma marzenie, aby otworzyć w centrum handlowe dla surferów. Postanawia poprosić o wsparcie finansowe nikogo innego jak Barona, którego mogliśmy poznać już w pierwszym tomie tej serii. Jednak Baron odmawia mu, jednak wspomina mu, kto mógłby chcieć zainwestować w ten biznes. I tak właśnie Roman trafia do Darrena Morgensena, który oferuje mu miliony na otwarcie centrum, jednak daje mu jedno zadanie. Pragnie, aby zainteresował się Jessie I pomógł jej wyjść do ludzi I stanąć na nogach. Jednak od razu stawia warunek, że Szakal nie może się zbliżyć za bardzo do Jess.
Oczywiście jak w takich książkach bywa, możemy się domyślić, że Roman I Jassie zbliżą się do siebie I będą chcieli być razem. Jednak to nie jest najważniejszy wątek w tej książce. Autorka porusza w tej powieści bardzo trudny temat, jakim jest molestowanie seksualne małych dzieci, gwałt, zastraszanie, groźby karalne. To jak niewiele trzeba, aby wszystkie te rzeczy skupiły się na jednej osobie. Autorka pokazuje nam, jak małe dzieci potrafią sobie radzić w takiej sytuacji, że często wypierają to, co je spotkało, aby żyć normalnie w społeczeństwie. Jednak nic w przyrodzie nie ginie I często od jednego się zaczyna.
“Szakal” to zupełnie inna książka, jaką do tej pory miałam okazję czytać od Shen. Jest to romans, ale napisany w zupełnie inny sposób. Ja bardzo chętnie przeczytałabym jeszcze jakieś książki, które mają drugie dno. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to naprawdę ogromnie polecam wam się nią zainteresować.
„Nie zakochuj się. Lepiej skoczyć z mostu – podobno mniej boli”.
No nie wiem sama. Niby bym przeczytała, ale z drugiej strony...Zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego cyklu, ale być może kiedyś go przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńNie zabierałam się za ten cykl. Mam teraz inną książkę, a jakoś gatunek mi tylko do wakacji pasuje.
OdpowiedzUsuńTakie książki nie są dla mnie. Wkurzają mnie takie postaci i w prawdziwym życiu i w literaturze.
OdpowiedzUsuńKlimatycznie nie dla mnie, ale w wakacyjne dni takie historie przyjemnie relaksują. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, a i opis tej książki jakoś mnie nie porywa :D
OdpowiedzUsuńOj, to nie dla mnie. Już sama okładka mi się nie podoba. Nie lubię tego typu literatury. Takie książki czytałam jako nastolatka, potem mi przeszło.😉 Obecnie takie charaktery w książkach mnie irytują.
OdpowiedzUsuńSympatycznie, że książki dostarczają rozrywki na każdym etapie życia, każdy znajdzie odpowiednie dla siebie. :)
UsuńJakoś nie przepadam za tym gatunkiem i nic z cyklu nie czytałam.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości sięgnę kiedyś po pierwszy tom. Jak mi się spodoba może dojdę do 4 :).
OdpowiedzUsuńDwie poprzednie książki z tej serii tak bardzo mi się nie spodobały, że już nie sięgnę po nic od tej pani. Dramat.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę nie mój typ literatury...
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka tej książki. Aż mnie to dziwi, bo gołe klaty zazwyczaj mnie odpychają. Te serie mam w planach i na pewno za jakiś czas po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom strasznie zniechęcił mnie do tej serii, ale muszę przyznać, że mnie trochę zachęciłaś do Szakala. Skoro nie trzeba znać poprzednich części, to dam mu szansę.
OdpowiedzUsuńO, to nie jestem jedyną. Dla mnie te historie to jakiś żart. Autorka tworzy mężczyzn z przerosniętym ego, którzy uwielbiają upokarzać swoje wybranki.
UsuńPrzyznam, że mnie zaciekawiłaś. Tego typu książki najczęściej kojarzą mi się z banałami lub przerysowanymi traumami.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie moje klimaty :(
OdpowiedzUsuńTo kompletnie nie moje klimaty. :) Poza tym Szakal kojarzy mi się tylko z dwiema postaciami - Szakalem od Forsythe'a i Szakalem z Kiler-ów 2-óch. :D
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po romanse, dlatego nie mam tej książki w planach. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc jestem nią zaitrygowana. Zwłaszcza że porusza bardzo poważne tematy, A z początku wydawał się lekka prosta historia
OdpowiedzUsuńJak tylko dostanę nowy regał, oklejam go specjalną etykietą z napisem: "Ładni panowie", bo takie książki brałabym w ciemno, ze względu na okładkę ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę wielokrotnie w zapowiedziach i zarówno opisana tam fabuła jak i okładka odrzucała mnie od tego tytułu. Po Twojej recenzji może jednak sięgnę po "Szakala", chociaż za autorką nie przepadam.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu książkami, ale twoja opinia mnie zaintrygowała. Kto wie, może w końcu skuszę się na coś tego typu? :D
OdpowiedzUsuńOjej czytając opis już się bałam, że będzie to kolejny banalny romans, których ostatnio wręcz nie znoszę. Jednak wątek poruszający trudniejszy temat molestowania seksualnego przemawia na korzyść tej powieści i myślę, że ma ona głębszy sens, także chciałabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ostatnio stronię od erotyków, ale ta pozycja wydaje się nawet interesująca poprzez wątek molestowania seksualnego. Jeśli nie jest to dobrze ukazane, to jestem na tak!
OdpowiedzUsuńChociaż ta książka porusza tak trudne tematy, to jednak nie jestem w stanie dać jej szansy. Niespecjalnie przemawia do mnie fabuła.
OdpowiedzUsuńNaprawdę lubię wszelkie romanse, erotyki itd.. ale ta fabuła mnie nie zainteresowała. Nie wiem, może mam już przesyt takich historii..;/
OdpowiedzUsuńSeria zdecydowanie dla mnie. Poza tym lubię kiedy poruszane są poważne tematy. To zdecydowanie przemawia na plus książki. Mimo, że książek nie trzeba czytać w kolejności to ja i tak zaczne od pierwszego tomu. Kinga
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sięgnę po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńJa postanowiłam omijać książki twj autorki szeroko łukiem. Dałam szansę również tej innej książce, ale również była beznadziejna. Ja odpuszczam.
OdpowiedzUsuń