Tytuł oryginalny: Sturmzeit
Autor: Charlotte Link
Cykl: Czas burz
Tom: 1
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 15.01.2020
Liczba stron: 576
Egzemplarz: recenzencki
Osiemnastoletnia Felicja wiedzie spokojne życie w rodzinnym majątku w Prusach Wschodnich. Dumna i uparta dziewczyna nie interesuje się światem polityki, do którego mimowolnie wprowadza ją jej przyjaciel Maksym. Między młodymi rodzi się uczucie, ale chłopak marzy, by poświęcić swoje życie dla socjalistycznych ideałów. Dlatego odrzuca Felicję i opuszcza Prusy, aż w końcu trafia do ogarniętej rewolucją Rosji.
Charlotte Link znam tylko z jej serii kryminałów. Tym razem autorka chce, abyśmy poznali ją z nieco innej strony. Napisała bowiem serię obyczajową z wątkiem historycznym. Jak wiecie, ja za takimi klimatami raczej nie przepadam. Jednak tym razem zaufałam autorce i postanowiłam dać jej szansę. Czy się zawiodłam? A może jednak książka przypadła mi do gustu? Czytajcie recenzję, a na pewno się dowiecie, jakie jest moje zdanie.
Mamy rok 1914. Świat stoi u progu Wielkiej Wojny, wrogie państwa szykują się do konfliktu zbrojnego. Felicja to osiemnastoletnia młoda kobieta pochodząca z bogatego domu, gdzie razem ze swoją rodziną wiedzie spokojne życie. Kobieta nie interesuje się za bardzo polityką, jednak jej przyjaciel Maksym uparcie stara się ją w ten temat wprowadzić. Pomiędzy Maksymem oraz Felicją zaczyna rodzic się uczucie, jednak mężczyzna postanawia odrzucić kobietę, opuszcza Prusy Wschodnie i przyłącza się do walki za rewolucję Rosyjską. Kobieta nie podziela jednak jego ideałów oraz poglądów politycznych. Zrozpaczona dziewczyna zostaje popchnięta w ramiona bogatego przedsiębiorcy Alexa Lombarda. Chociaż mężczyzna ją kocham, para nie potrafi do końca się ze sobą porozumieć. Gdy na drodze Felicji pojawia się jej przyjaciel z dzieciństwa, kobieta podejmuje decyzje, które bardzo mocno zaważą na jej życiu.
Tak jak wam pisałam, nie do końca takie tematy w książkach są dla mnie. Jednak czytając “Czas burzy” spędziłam naprawdę miłe chwile w towarzystwie Felicji. Chętnie również zobaczyłabym tę sagę na dużym ekranie. Autorka naprawdę wdrążyła się w temat wojny, ponieważ podłoże polityczne jest napisane naprawdę spójnie. Postać Felicji bardzo mi się podoba. Oczywiście nie zgadzam się z nią w wielu rzeczach, jednak ta bohaterka ma coś w sobie, przez co można ją polubić. Ja jestem zachwycona i na pewno sięgnę po kolejne tomy.
"Człowiek nie rozwija się żyjąc tylko i wyłącznie w idylii. W każdy z nas tkwi jakaś podświadoma tęsknota za zamętem i zniszczeniem, to jest coś w rodzaju zdrowego instynktu."
Mamy rok 1914. Świat stoi u progu Wielkiej Wojny, wrogie państwa szykują się do konfliktu zbrojnego. Felicja to osiemnastoletnia młoda kobieta pochodząca z bogatego domu, gdzie razem ze swoją rodziną wiedzie spokojne życie. Kobieta nie interesuje się za bardzo polityką, jednak jej przyjaciel Maksym uparcie stara się ją w ten temat wprowadzić. Pomiędzy Maksymem oraz Felicją zaczyna rodzic się uczucie, jednak mężczyzna postanawia odrzucić kobietę, opuszcza Prusy Wschodnie i przyłącza się do walki za rewolucję Rosyjską. Kobieta nie podziela jednak jego ideałów oraz poglądów politycznych. Zrozpaczona dziewczyna zostaje popchnięta w ramiona bogatego przedsiębiorcy Alexa Lombarda. Chociaż mężczyzna ją kocham, para nie potrafi do końca się ze sobą porozumieć. Gdy na drodze Felicji pojawia się jej przyjaciel z dzieciństwa, kobieta podejmuje decyzje, które bardzo mocno zaważą na jej życiu.
Tak jak wam pisałam, nie do końca takie tematy w książkach są dla mnie. Jednak czytając “Czas burzy” spędziłam naprawdę miłe chwile w towarzystwie Felicji. Chętnie również zobaczyłabym tę sagę na dużym ekranie. Autorka naprawdę wdrążyła się w temat wojny, ponieważ podłoże polityczne jest napisane naprawdę spójnie. Postać Felicji bardzo mi się podoba. Oczywiście nie zgadzam się z nią w wielu rzeczach, jednak ta bohaterka ma coś w sobie, przez co można ją polubić. Ja jestem zachwycona i na pewno sięgnę po kolejne tomy.
"Człowiek nie rozwija się żyjąc tylko i wyłącznie w idylii. W każdy z nas tkwi jakaś podświadoma tęsknota za zamętem i zniszczeniem, to jest coś w rodzaju zdrowego instynktu."
Chociaż nie jestem fanką kryminałów, to nie ukrywam, że mi się podoba ta fabuła.
OdpowiedzUsuńTę książkę już mam na półce, więc niebawem sama przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTa książka zawiera podobno historię którą znam z życia. Myślę że przypadła by mi ona do gustu.
OdpowiedzUsuńO zaciekawiłaś mnie. Chętnie bym przeczytała tę książkę. Lubię taką tematykę.
OdpowiedzUsuńCzytałam już coś tej autorki, ale jakoś nie kusi mnie do innych jej powieści.
OdpowiedzUsuńDosyć dużo o tej autorce słyszałam. Czasami dobre, czasami złe opinie to zależy od książki. Są to mało moje klimaty, jednak uważam, że warto spróbować i przekonać się czy wpada w moje gusta czy nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie
https://smallbookwoorld.blogspot.com/
Ta rewolucja Rosyjska w tle trochę mnie ciekawi. Ostatnio polubiłam wątki historyczne:)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio siedzę dość mocno w historycznych powieściach. I coraz bardziej mi się podoba taka odskocznia.
UsuńZwróciłam uwagę na ten tytuł, tylko, że na razie sporo zaległości czytelniczych mam do odrobienia.
OdpowiedzUsuńTym razem pozycja zupełnie nie pasuje do książek po jakie sięgam. Mam jednak kogoś, komu mogę ją polecić :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała sięgnąć po książkę tej autorki, to raczej byłby to jakiś kryminał. Nie lubię obyczajówek z historycznymi wątkami :(
OdpowiedzUsuńCharlotte Link to ja biorę w ciemno. Ta też u mnie będzie na półce, ale jak już będą w sprzedaży kompletne serie.
OdpowiedzUsuńNiezbyt dobrze czuję się w takim zestawieniu, więc chyba na razie sobie ją odpuszczę.
OdpowiedzUsuńRównież planuję przeczytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńO, to ja czekam na twoje wrażenia.
UsuńOj nie lubię czytać książek pisanych o starych latach. Jakoś nie przekonują mnie.
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie czytania tej książki, również chętnie zobaczyła bym tę opowieść na ekranie
OdpowiedzUsuńTa ksiazka wciaz czeka na polce i czekam na jej przeczytanie,wiec chetnie powiedziele sie swoja recenzja na jej temat.
OdpowiedzUsuńLubię styl pisania Charlotte Link. Z przyjemnością siegnelabym po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńSama historycznych książek nie czytam, mam uraz po szkole. Jednak mój teść lubi taką tematykę i może wspomnę mu o tej książce
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki autorki, ale ta mnie zaciekawiła :-)
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo interesująca. Książka już jest na mojej liście i mam nadzieję, że kiedyś ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążki z wątkami historycznymi kompletnie nie są dla mnie. Niestety nudzą mnie i nie potrafię odnaleźć w nich nic dla siebie.
OdpowiedzUsuńMam ją w planach. Ta książka ma wszystko co lubię w takich powieściach.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
W życiu przeczytałam tylko jedną książkę tej autorki, było to Przerwane milczenie. Nie wspominam jej dobrze. To jedna z nielicznych książek, gdzie "pojechałam" po całości — o ile sama historia była ciekawa i opisy miejscami, jak najbardziej ok, tak już zdecydowana większość opisów i zachowań bohaterów rozłożyła mnie na łopatki. Boję się za nią zabierać ponownie, ale może tą historyczną powieścią uda się jej zaskarbić moje serce :P Kto wie, nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam dobrze napisane powieści obyczajowe na tle historycznym, także na pewno zapamiętam ten tytuł, by wkrótce przeczytać skrywającą się pod nim opowieść.
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie czytałam nic od tej autorki, ale cały czas planuję to nadrobić. Może w tym orku się uda. :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tę książkę, jednak jakoś nie miałam jej w planach. Być może w najbliższym czasie to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńTa książka Też mnie kusi
OdpowiedzUsuńGłównie okładka, ale jednak 😁 także zapisuję ba później :) Kinga