Ariana | WS | Blogger | X X

piątek, 27 stycznia 2017

Młyn do mumii - Petr Stančík

Tytuł : Młyn do mumii
Tytuł oryginalny : Mlýn na mumie
Autor : Petr Stančík
Wydawnictwo : Stara Szkoła
Data wydania : 16.12.2016
Liczba stron : 342
Egzemplarz : recenzencki

" Mistyczny porno-gastro thriller z XIX-wiecznej Pragi
Nadchodzi nowy rok. Kiedy praski Orloj wybija północ, odkryta zostaje bestialska zbrodnia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi ekscentryczny komisarz Durman. Czy jego nietypowe metody doprowadzą do ujęcia sprawcy? Jak powstrzymać mordercę, który zawsze o krok wyprzedza policję? I czym jest tajemnicze Ordo Novi Ordinis?"

Uwielbiam takie książki czytać szczególnie w nocy. Gdy delikatny dreszczyk przechodzi mi po plecach. Uwielbiam również przenosić się w czasie i miejscach, gdzie mogę poznawać nowe rzeczy, o których nigdy nie miałam pojęcia. „Młyn do mumii” przenosi nas do XIX-wiecznej Pragi. Możemy przez chwile pozwiedzać i napawać się wszystkim, co w tamtych czasach miało miejsce.

-Nie mam pojęcia,dlaczego piwo ma zawsze białą pianę, niezależnie od tego, czy to jasne, czy ciemne piwo.
- Co jeśli ciecz jest ciałem piwa, natomiast piana jego krwią- zaproponował Neruda- Proszę pomyśleć: kiedy piwo jest świeżo nalane, prądy piany krążą w nim ochoczo. Tak jak u ludzi, bo przecież niezależnie od tego, czy mamy skórę białą, czarną, żółtą czy czerwoną, krąży w nas taka sama szkarłatna krew.
Komisarz przez chwilę szukał inspiracji na dnie swojego kufla.
- Proszę spojrzeć na chmury - rzekł rozmarzony i wskazał zachmurzone niebo za oknem. Para zawsze jest biała, niezależnie od tego, czy unosi się znad porannej rosy, czy z wysranego właśnie gówna. Moja teoria brzmi: piana jest po prostu gazowym stanem skupienia piwa.

Śledztwo w książce prowadzi Leopold Durman, z którym nie każda osoba się polubi. Mnie on nie przeszkadzał, chociaż jego zachowanie czasami mnie bardzo irytowało. Policja szuka mordercę, który z pozoru popełnia zbrodnię, na którą nikt by nie wpadł. Postanawia zabijać listonoszy. Książka, chociaż jest kryminałem, łączy w sobie wiele wątków. Jest śmieszna, ma w sobie typowo czeski humor. Możemy również zainspirować się w dziale kulinarnym, chociaż powiem szczerzę ja bym sobie odpuściła. Jest też również seks, ale czyta się to dobrze i nie jest mocno nachalne.

„Albowiem bezwstydność, jak to pan uroczo nazywa, w odróżnieniu od wstydu, gwarantuje płodność, i to zarówno w przyrodzie, jak i w dyspucie…”

Książkę polecam was z całego serca, jeśli lubicie take klimaty to jest to idealna książka dla was. Jest to książka inna niż wszystkie, ale czyta się ją tak dobrze, że czytelnik tego nie zauważa. Jeśli lubicie czeski humor to również jest książka dla was , gdyż ma ona w sobie wiele śmiechu, mimo trudnej tematyki. Mam nadzieje, że przeczytam więcej tak dobrych książek w tym nowym 2017 roku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz