Tytuł oryginalny : The Christmas Cafe
Autor : Amanda Prowse
Wydawnictwo : Kobiece
Data wydania : 24 listopada 2016
Liczba stron : 272
Egzemplarz : recenzencki
" Urokliwe, zimowe zakątki, których opisy od razu przywołują ciepłe myśli i skojarzenia z niepowtarzalnym klimatem Bożego Narodzenia... Rozdzierająca historia utraconej miłości, która poruszy nawet najmniej czułe serca... Okazja na nowe szanse i moment odkrycia tajemnic z przeszłości.
Bea, 53-letnia wdowa, jest właścicielką dobrze prosperującej kafejki w Sydney. Swój sukces zawdzięcza... tragicznej śmierci męża. Ucieka od głębokiego smutku i żałoby, oddając się w pełni pracy. Niedawno straciła męża i stuprocentowe zaangażowanie w biznes wydaje się jedynym ukojeniem. Gdy dostaje intrygującą propozycję od koleżanki po fachu, z którą utrzymywała e-mailowy kontakt, nie waha się. Właścicielka podobnego lokalu – tytułowej świątecznej kafejki zaprasza Beę do odległej Szkocji. Kierowana impulsem, Bea zabiera swoją wnuczkę Florę i wyruszają do śnieżnego Edynburga, tak innego od egzotycznej Australii...
Europejskie miasto czaruje urokliwą świąteczną atmosferą, która oszałamia nieprzyzwyczajone do zimowego klimatu bohaterki. Ale nie tylko widok śniegu będzie zaskoczeniem... Niewyjaśnione tajemnice z przeszłości wyjdą na światło dzienne, a Bea będzie musiała stawić im czoła. "
Wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę, gdy tylko zobaczyłam jej okładkę i przeczytałam opis na stronie wydawnictwa. Z racji tego, że zbliżają się święta a ta książka nas do nich przybliża jest to idealny czas na jej czytanie. Zdziwił mnie tylko opis na okładce, że książka ma być podobna do Moyes. Styl autorki w ogóle nie jest podobny do Jojo Moyes i całe szczęście.
Bea 52-letnia kobieta , która straciła męża, z którym żyła raczej jak z przyjacielem , gdyż nie było w nich tej miłości płomiennej. Cały jej czas pochłania ukochana kafejka , która jest pełna gości. Lokal ma swój urok dzięki mani zbierackiej głównej bohaterki. Ale oczywiście również dzięki jej wspaniałym wypieką. Pewnego dnia dostaje zaproszenie na Boże Narodzenie w Endyburga. Postanawia pojechać jednak przeszłość do niej powróci i da o sobie mocno znać.
„ Świąteczna kafejka „ to książka pełna ciepła i przepełniona miłością po brzegi. Byłam zachwycona i nadal wracam czasami do tej historii, aby jeszcze raz pobyć trochę z Bea. Zaczęłam odliczać do świat a myślę , że ta pozycje będzie idealna dla prezent dla osoby, która lubi książki obyczajowe.
Ja pewnie komuś sprezentuje tę pozycję , gdyż swojej nie oddam nigdy !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz