Ariana | WS | Blogger | X X

piątek, 15 lutego 2019

Mieszkając z wrogiem – Penelope Ward

Tytuł: Mieszkając z wrogiem
Tytuł oryginalny: RoomHate
Autor: Penelope Ward
Wydawnictwo: Editio Red
Data wydania: 08.01.2019
Liczba stron: 317
Egzemplarz: recenzencki

" Historia zawarta w tej książce zaczyna się dość banalnie. Z każdą kolejną kartą przekonasz się jednak, że bardzo trudno się od niej oderwać, gdyż opowiada o uczuciach, wspomnieniach, błędach z przeszłości i wstydliwych rodzinnych sekretach. Mówi także o przebaczeniu i namiętnościach tlących się w sercu przez długie lata. Justin i Amelia wydają się sobie przeznaczeni — od zawsze i na zawsze. Coś jednak sprawia, że pozostają rozdzieleni. Będziesz śledzić ich rozstania i powroty ze ściśniętym gardłem! "

Penelope Ward to autorka, która w Polsce wydała już 7 książek. Jednak tylko 4 to jej solowe książki ( Przyrodni brat, Najdroższy sąsiad, Mieszkając z wrogiem, Napij się i zadzwoń do mnie ) resztę napisała w duecie z równie popularną i lubianą Vi Keeland ( Drań z Manhattanu, Playboy za sterami, Milioner i Bogini ). Wiem również, że wydawnictwo w tym roku poszaleje z książki tej autorki solowymi, jak i tymi napisanymi z Vi. Czytaliście coś Penelope Ward ? Lubicie jej styl ? Co sądzicie o okładce tej książki ?

Amelia jest nauczycielką i zarazem piękną kobietą. Po śmierci swojej ukochanej babci dostaje w spadku połowę domku na wyspie. Jednak drugą połowę otrzymuje jej były przyjaciel a teraz osoba jej obca Justin. Kobieta, mając zaledwie 15 lat, uciekła z domu matki, zostawiła swoich przyjaciół i zamieszkała z ojcem. Gdy spotkają się po latach, Justin okazuje się zimnym, wyniosłym mężczyzną, który stara się jak może wyprowadzić Amelię z równowagi. Jednak w końcu nawet dla tych dwojga zaczyna świecić jasne światełko w tunelu nienawiści. Amelia będzie musiała się jednak zmierzyć z nieoczekiwanym zdarzeniem, które będzie miało miejsce w jej życiu. Czy poradzi sobie z nowym zadaniem ?

Penelope Ward wykreowała dwójkę naprawdę intrygujących bohaterów. Gdy zaczynałam czytać, myślałam, że pomysł książki bardzo schematyczny i oklepany, jeśli chodzi o romanse. Jednak autorka pokazała, że chociaż wzięła bardzo popularny motyw w literaturze, to zrobiła coś zupełnie nowego. W powieści zobaczymy całą paletę emocji. Od skruchy przez gniew, nienawiść, poddanie się do przebaczenia i miłości. To, co połączy na nowo Amelię i Justina, mogło również rozwalić ich relację na zawsze, jednak ta dwójka nie poddała się i walczyła o lepsze czasy.

" Mieszkając z wrogiem " to książka, którą mogę wam polecić z czystym sumieniem. Zaśmiałam się, nie raz czytając tę powieść i długo po jej skończeniu. Chociaż zakończenie książki okazało się, przewidywalne to w niczym nie odebrało mi to radości z czytania. Oczywiście jest to erotyk, więc w książce znajdziecie również sceny seksu, jednak nie jest go dużo, więc śmiało możecie czytać i nie obawiać się, że książka was zgorszy. Głównie jednak polecam książki tej autorki fanom erotyków i romansów.

"Wiesz, cały czas męczyło mnie, że nigdy nie wypowiedziałeś wobec mnie tych dwóch słów. Przywiązywałam ogromną wagę do tego, by usłyszeć od ciebie, że mnie kochasz. A kiedy wreszcie to powiedziałeś - w tamtym esemesie - nie czułam żadnego zaskoczenia, bo w głębi duszy byłam już tego pewna. Nauczyłeś mnie, że miłość nie polega na słowach."


36 komentarzy:

  1. Uwielbiam książki Penelope Ward, czy te napisane solo czy te w duetach. Po prostu uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jej książki jeszcze solo ale ta mam na półce i czeka na swoją kolej. A okładka jest śliczna 😍

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i bardzo mi się spodobała :-) Nieraz wywołała uśmiech na mojej twarzy :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Własnie czekam na te ksiażkę! lubie czasem taka lekka lekture

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę wreszcie poznać twórczość tej autorki. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać jak Ci się podoba jej twórczość ;)

      Usuń
  6. Również czasami natrafiam na takie książki, gdzie nastawiam się na przewidywalność z powodu zastosowania licznych, dość znanych schematów, a w trakcie lektury następuje niespodzianka, bo autor postanowił wcisnąć w nie trochę życia, nadając im nowych kształtów. Wtedy można poczuć się tak, jakby poznawało się jakiś motyw od zupełnie innej strony. ;)
    A co do samej książki, to podziękuję. Nie przekonuje mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli kolejny schemat hate-Love. Na razie podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Autorkę znam z duetu literackiego i chętnie przeczytam kolejną jej książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta książka już kilka razy przewinęła mi się na instagramie. Z chęcią kiedyś po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może, gdy będę chciała odskoczni :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale po przeczytaniu Twojej recenzji jestem zachęcona do zapoznania się z właśnie tą. Lubię niebanalne romanse i myślę, że ten przypadnie mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  12. W ostatnim czasie bardzo polubiłam romans, a książki autorki już od jakiegoś czasu mnie nękają, więc muszę je przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kto mi pożyczy trochę czasu ? Tyle fajnych książek isteje, które chce przeczytać. A tu kolejna leci na listę. A po typowe romanse dawno nie sięgnęłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie jestem fanką romansów, choć je czasem jeszcze lubię poczytać. Jednak na erotyki mam alergię, więc podziękuję chyba.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czasami sięgamy właśnie po książki, których zakończenie jest nam znane już dużo wcześniej, domyślamy się , dokąd wszystko zmierza. Na spokojne, ciepłe i relaksujące czytanie, nie szkodzi, że przewidywalne. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wydawało mi się, że czytałam już ten tytuł, ale nijak mi nie pasują bohaterowie...

    OdpowiedzUsuń
  17. Tandetna okładka i schemat w fabule. Nie dla mnie romanse, oj, nie...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa jestem czy te sceny seksu uznałabym za wystarczająco dobrze napisane ;P mam straszną schize na tym punkcie :P Hahahaha, ale okładka mega tandetna!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przeszkadzają mi sceny seksu w książkach i z chęcią się zapoznam również z tą serią, szczególnie, że w planach mam książki tej autorki ;) Tak samo, jak kilku innych od tego gatunku ;)

    OdpowiedzUsuń