Tytuł: Bazyliszek
Tytuł oryginalny: Basilisk
Autor: Graham Masterton
Cykl: Nathan Underhill
Tom: 1
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 06.09.2022
Liczba stron: 304
Egzemplarz: własny
Książki Grahama Mastertona przewijają się w moim życiu od kilku lat. “Bazyliszek” to książka, którą miałam okazję już czytać dawno temu, jednak w końcu planuje zabrać się za 2 tom. Dlatego też postanowiłam, że wrócę do tej książki, aby sobie odświeżyć i przypomnieć. Również też chciałam sprawdzić czy po takim długim czasie zmieniły się moje odczucia co do książki, bo pamiętałam, że był to fajny horror z motywem fantastycznym.
“Bazyliszek” to książka, w której fikcja przeplata się z rzeczywistością. Mamy profesora Uderhilla, który za wszelką cenę próbuje stworzyć mitycznego potwora, aby za jego pomocą leczyć ludzi z różnych schorzeń. Jednak nie wszystko idzie tak jak od początku sobie zakładał. Nikt nie wierzy w jego projekt, tylko żona go wspiera w jego badaniach. Jednak okazuje się, że ktoś już go ubiegł.
Żona mężczyzny pracuje z osobami, które przebywają w domu starców. Pewnej nocy dostaje niepokojący telefon od jednej z pensjonariuszek i postanawia dowiedzieć się, co dzieje się w ośrodku. Do niepokojących wydarzeń dochodzi tylko w nocy, a coraz więcej osób po prostu umiera.
“Bazyliszek” to naprawdę świetnie poprowadzona książka. Śmiało mogę powiedzieć, że do skończenia w jeden wieczór. Ja zaczęłam i tak dobrze spędziłam przy niej czas, że przewróciłam ostatnią stronę o 3 w nocy. Książka, mimo że jest to horror nie jest bardzo straszna, chociaż miejscami dostawałam gęsiej skórki. Większość książki dzieje się w nocy, a u mnie za oknem właśnie wtedy była ulewa i mocny wiatr. Wszystko wydawało się straszne. Wracając ja osobiście polecam, jeśli lubicie wplatanie wątków fantastyki do książki. I niedługo planuje zapoznać się z drugim tomem.
"Uważam, że masz przed sobą bardzo trudny wybór. Ale jeśli życie czegoś mnie nauczyło, to tego, że wyborów należy dokonywać samodzielnie, a nie spełniać oczekiwania innych. "
Masterton zdecydowanie potrafi pisać! Jego książki zawsze trzymają w napięciu.
OdpowiedzUsuńDość długo nie czytałam nic podobnego, więc mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńnie do końca dla mnie to propozycja, ale super że Tobie się podoba, mam nadzieję, że 2 tom równie bardzo przypadnie ci do gustu
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Autor potrafi tworzyć ciekawe pozycje. Widzę, że ta też taka jest.
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka wywołuje fajne napięcie w trakcie czytania. Muszę ją poznać
OdpowiedzUsuńMastertona muszę raz na jakiś czas chwycić, uwielbiam jego mrok po bandzie, mimo stosunkowo słabej intrygi emocji moc.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, więc chętnie sobie zapiszę tytuł i zamówię przy okazji :)
OdpowiedzUsuńLubię, gdy dana fabuła trzyma w napięciu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że idealnie sprawdzi się w roli prezentu.
OdpowiedzUsuńZnam tego autora i książki
OdpowiedzUsuń