Tytuł: Bogobójczyni
Tytuł oryginalny: Godkiller
Autor: Hannah Kaner
Cykl: Upadli bogowie
Tom: 1
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 10.01.2024
Liczba stron: 368
Egzemplarz: recenzencki
" W krainie, w której król zabronił oddawania czci bogom i nakazał wyplenienie wszelkich bóstw, bogobójcy mają pełne ręce roboty. Nie wszystkim podoba się taki stan rzeczy. Elogast, weteran wielkiej bitwy z bogami i przyjaciel monarchy, porzucił stan rycerski, żeby wieść spokojne życie w ustronnym miejscu i zapomnieć o wojennych koszmarach. Przeznaczenie pokrzyżuje mu jednak te plany - Elogast znowu będzie musiał chwycić za miecz. Mieczem włada także Kissen, znamienita bogobójczyni, u której profesjonalizm przeplata się z osobistymi urazami wobec bóstw i ich wyznawców. Ich losy połączą się za sprawą pewnej dziewczynki, dziedziczki wysokiego rodu, która straciła dom i bliskich. Cała trójka wyruszy na pełną niebezpieczeństw wyprawę w towarzystwie bożka o zwierzęcych kształtach..."
Od jakiegoś czasu zbieram się, aby usiąść i napisać dla was recenzje książek, które przeczytałam w ostatnim czasie. Jednak, gdy napisała do mnie Marta z wydawnictwa Jaguar z propozycją współpracy przy tym tytule wiedziałam, że to będzie mój wielki powrót w świat książek, recenzji, dzielenia się z innymi swoimi myślami.
“Bogobójczyni” to pierwszy tom serii Upadli bogowie. Jest to również fantastyczny debiut autorki, który porwie nie jednego fana książek fantastycznych. Książka napisana jest z perspektywy czterech bohaterów. Każdy z nich jest inny, jednak wszystko łączy się w cudowną całość. Początek książki dzieje się 15 lat przed cała właściwą historią książki, jednak łapie za serce. To wtedy właśnie poznajemy Kissen, młodą dziewczynę, która żyje sobie spokojnie w wiosce. Opiekuje się nimi bóg morza, z którym rodzina jest mocno związana. Jednak pewnego dnia inni postanawiają złożyć ofiarę innemu bóstwu. To wtedy podpalają dom rodzinny Kissen, i tylko ona wychodzi z tego cało, jednak ciągle w sercu ma zemstę.
Właściwa akcja książki dzieje się dużo później. Kissen jest już dorosła, żyje w świecie, gdzie wiara w bogów jest zabroniona. Jednym to pasuje innym nie, jednak młoda kobieta pragnie zemsty za to co uczynili jej bogowie oraz ludzie. W książce poznajemy również Inare oraz jej małego bożka, oraz Elogasta, których losy i tajemnice również poznajemy w książce.
“Bogobójczyni” to dobrze napisany debiut, jednak widać mocną inspirację do wiedźmina. Jest to również tak promowane na okładce przez wydawnictwo. Jeśli zatem lubicie świat Sapkowskiego to ta seria również przypadnie Ci do gustu. Ja osobiście polecam i na pewno będę chciała przeczytać drugi tom przygód Kissen, Inary, Skediego oraz Elogasta 😊
" Trudniej było unicestwić bóstwo, niż je stworzyć. "
Kupię tą książkę dla mojej koleżanki. Na pewno będzie jej się podobała.
OdpowiedzUsuńCzytałam i to zdecydowanie właśnie taka fantastyka, jakiej jestem fanką!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o książce, ani o serii, ale ja mam co nadrabiać, więc widzę, że i o tej powieści warto pamiętać Anne 18.
OdpowiedzUsuńOkładka wyjątkowa, a recenzja zachęcająca. Pomyśleć, że to debiut. Cóż będzie później? Dla miłośników fantastyki to będzie gratka.
OdpowiedzUsuńNiestety jest coś takiego jak klątwa drugiego tomu i często kolejne nie spełniają już oczekiwań, ale zobaczymy :)
UsuńNie przepadam za fantasy ale ta mnie zacheca 😀ciekawa tematyka.Monika F.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością skusiłam się na tę lekturę. Czekam na tom drugi.
OdpowiedzUsuńPięknie wydana książka, po którą z wielu względów chętnie bym sięgnęła.
OdpowiedzUsuńwidziałam już tą propozycję, zdecydowanie urzekła mnie przyciągająca wzrok okładka, nie da sie o niej zapomnieć
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem po lekturze Bogobójczyni i mam podobne spostrzeżenia co Ty. Bardzo dobry debiut.
OdpowiedzUsuń