Tytuł oryginalny: Crux Untamed
Autor: Tillie Cole
Cykl: Kaci Hadesa
Tom: 6
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 21.01.2020
Liczba stron: 336
Egzemplarz: recenzencki
Zagubione i otwarte serca wreszcie się łączą, przechodzą ze stanu nieopisanego bólu w stan spokoju niosącego ulgę, której nigdy wcześniej nie doświadczyły. Czy mogą liczyć na szczęśliwe zakończenie? Najpierw ten nietypowy trójkąt będzie musiał jeszcze raz wkroczyć na wyboistą ścieżkę...
“Kaci Hadesa” to jedna z lepszych darków, jakie miałam okazję czytać w swoim życiu. Gdy dowiedziałam się, że w szóstym tomie dostaniemy trójkąt miłosny, to normalnie nie mogłam przestać się uśmiechać. Ja bardzo lubię taki temat i nie przeszkadza mi on w książkach. Jednak, czy autorka sprostała tym razem moim wymaganiom i historia Husha, Cowboya i Sii mnie porwała?
Sia jest młodszą siostrą Kylera, zastępcy Styxa. Gdy dziewczyna miała siedemnaście lat, postanowiła razem ze swoją przyjaciółką uciec z domu i wyjechać do Meksyku. To tam poznała przystojnego Juana, w którym zakochała się bez pamięci. Jednak to, czego się o nim dowiedziała sprawiło, że chciała uciekać. Okazało się jednak, że wpadła w jego łapy, a on nie chce jej puścić wolno. Na pomoc przychodzi jej Styx oraz Kyler. Po kilku latach Juan znowu zaczyna szukać swojej czarnej róży, Kaci zrobią wszystko, aby Sia nie wpadła w łaby Garcii.
Hush i Cowboy to dwójka najlepszych przyjaciół od nastoletnich lat. Teraz obaj są braćmi przynależącymi do Katów Hadesu. Jednak każdy z nich skrywa swoją mroczną historię, jednak to Hush nie potrafi sobie z nią poradzić. To, co musiał przeżyć w dzieciństwie nie było lekkie, stracił swoich rodziców i nie ma już prawdziwej rodziny. Gdy poznaję Się, od razu wie, że mogła to być kobieta dla niego. Ma jednak pewne obawy, które przeszkadzają mu w życiu.
Popłakałam się, po raz pierwszy mi się to zdarzyło. Jednak to, co spotkało Husha w dzieciństwie tak bardzo mocno chwyciło mnie za serce. Hush i Cowboy to chyba moi ulubieni bohaterowie całej serii Katów. Mamy tutaj miłość w trójkącie, jest to temat dosyć kontrowersyjny nawet w naszym świecie. Jednak mi takie rzeczy nie przeszkadzają, a w książkach naprawdę je lubię. Nie wiem ile autorka przewiduje tomów tej serii, ale nie mogę się doczekać kolejnych, i oby było ich jak najwięcej.
"Miłość nie patrzy na kolor. Tylko na czyste serca."
“Kaci Hadesa” to jedna z lepszych darków, jakie miałam okazję czytać w swoim życiu. Gdy dowiedziałam się, że w szóstym tomie dostaniemy trójkąt miłosny, to normalnie nie mogłam przestać się uśmiechać. Ja bardzo lubię taki temat i nie przeszkadza mi on w książkach. Jednak, czy autorka sprostała tym razem moim wymaganiom i historia Husha, Cowboya i Sii mnie porwała?
Sia jest młodszą siostrą Kylera, zastępcy Styxa. Gdy dziewczyna miała siedemnaście lat, postanowiła razem ze swoją przyjaciółką uciec z domu i wyjechać do Meksyku. To tam poznała przystojnego Juana, w którym zakochała się bez pamięci. Jednak to, czego się o nim dowiedziała sprawiło, że chciała uciekać. Okazało się jednak, że wpadła w jego łapy, a on nie chce jej puścić wolno. Na pomoc przychodzi jej Styx oraz Kyler. Po kilku latach Juan znowu zaczyna szukać swojej czarnej róży, Kaci zrobią wszystko, aby Sia nie wpadła w łaby Garcii.
Hush i Cowboy to dwójka najlepszych przyjaciół od nastoletnich lat. Teraz obaj są braćmi przynależącymi do Katów Hadesu. Jednak każdy z nich skrywa swoją mroczną historię, jednak to Hush nie potrafi sobie z nią poradzić. To, co musiał przeżyć w dzieciństwie nie było lekkie, stracił swoich rodziców i nie ma już prawdziwej rodziny. Gdy poznaję Się, od razu wie, że mogła to być kobieta dla niego. Ma jednak pewne obawy, które przeszkadzają mu w życiu.
Popłakałam się, po raz pierwszy mi się to zdarzyło. Jednak to, co spotkało Husha w dzieciństwie tak bardzo mocno chwyciło mnie za serce. Hush i Cowboy to chyba moi ulubieni bohaterowie całej serii Katów. Mamy tutaj miłość w trójkącie, jest to temat dosyć kontrowersyjny nawet w naszym świecie. Jednak mi takie rzeczy nie przeszkadzają, a w książkach naprawdę je lubię. Nie wiem ile autorka przewiduje tomów tej serii, ale nie mogę się doczekać kolejnych, i oby było ich jak najwięcej.
"Miłość nie patrzy na kolor. Tylko na czyste serca."
Już od pewnego czasu mam ogromna ochotę ponownie sięgnąć po twórczość Tillie Cole. Wcześniej przeczytałam jedynie "Raze", który przypadł mi do gustu. Chyba najwyższa pora na Tillie Cole.
OdpowiedzUsuńKsiążka musi być bardzo fajna jak popłakałaś się, sądzę że i ja bym się wzruszyla.
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem, że koniecznie muszę kupić sobie pierwszą część! Na co czekam dalej, to nie wiem :(
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy zdarza mi się płakać przy lekturze. Jestem ciekawa książki, która tak Cię wzruszyła.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej serii :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jedną książkę tej autorki, ale bardzo mi się podobała, dlatego chcę kontynuować swoją przygodę z Jej twórczością. 😊
OdpowiedzUsuńOjej, to już tom 6. Ja nie znam tej serii niestety. Może uda mi się kiedyś do niej przysiąść.
OdpowiedzUsuńDawno już nie czytałam czegoś co ma tyle tomów. Trochę nie mam czasu sięgać po takie długie serie albo to kwestia tego, że nie znalazłam nic, co by mnie wciągnęło ;)
OdpowiedzUsuńTak napisałam pod poprzednim tomem nie jest to na razie seria po którą sięgnę.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak ta seria startowała u nas, a to już szósty tom. Nie czytałam jeszcze, ale przy premiach pierwszych tomów, byłam trochę zorientowana, teraz to w ogóle.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ostatnio często wzruszam się podczas czytania książęk, ta jednak nie należy do takich po którą bym sięgnęła
OdpowiedzUsuńTom 6 !? Wow, fani autorki powinni być zadowoleni. Klimaty dark i trójkąty zupełnie mi nie pasują więc tym razem odpuszczam
OdpowiedzUsuńJuż wspomniałam pod innym wpisem, że ta seria mnie mocno zainteresowała i z pewnością pojawi się w mojej biblioteczce ;)
OdpowiedzUsuńSeria jeszcze przede mną, ale bardzo chciałabym ją kiedyś przeczytać.
OdpowiedzUsuńJesteś chyba jedną z niewielu osób, które przyznają się, że lubią trójkąty miłosne w książkach!
OdpowiedzUsuńPoprzednie tomy przede mną.
OdpowiedzUsuńNo trzeba przyznać, że seria się rozpędziła i to niesamowicie. Już tom 6, aż nie wiarygodne. Z chcęcią sięgnę i po ten tom. Jestem pewna, że znajdę w nim dokładnie to czego szukam.
OdpowiedzUsuńMilo czytać takie pozytywne opinie. Teraz nie mam czasu, ale może później ją przeczytam. I to całą serię!
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz tą serią już od poprzednich tomów. Teraz mam ochotę jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuńMuszę nadrobić tę serię, bo stanęłam na piątej części, jestem ciekawa jak to dalej się potoczy, w dodatku uwielbiam pióro T.Cole :)
OdpowiedzUsuńByle tylko autorka nie przegięła i nie rozciągnęła niepotrzebnie i bezsensownie całej serii. "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść, niepokonanym." :)
OdpowiedzUsuńNiektóre trójkąty też bardzo lubię ale muszą być dobrze poprowadzone
OdpowiedzUsuńAż takie emocje wzbudziła w Tobie ta książka? No to musi być naprawdę poruszająca!
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd autorka czerpie pomysły, ale żeby to źródło nigdy się nie skończyło. Kolejna dobra książka. Kaci Hadesa to na ta chwilę jedna z lepszych serii dark. Kinga
OdpowiedzUsuń