Ariana | WS | Blogger | X X

niedziela, 30 kwietnia 2017

Dom na końcu świata - Åke Edwardson

Tytuł : Dom na końcu świata
Tytuł oryginalny : Hus vid världens ände
Autor : Åke Edwardson
Cykl : Komisarz Erik Winter
Tom : 11
Wydawnictwo : Czarna Owca
Data wydania : 15.02.2017
Liczba stron : 432
Egzemplarz : recenzencki 

" Po dwóch latach rekonwalescencji komisarz Winter wraca do służby, gdzie spotyka dawnych kolegów. Wszystko jest prawie tak samo jak dawniej. Zaraz po powrocie trafia mu się sprawa wyjątkowo makabrycznego morderstwa.W domu na jednej z licznych wysepek w południowej części Göteborga znaleziono ciała trzech ofiar brutalnego mordu: matki i dwojga dzieci. Okazuje się, że w domu było jeszcze niemowlę, które morderca zostawił przy życiu. Kim jest morderca? Dlaczego oszczędził dziecko? Chciał, żeby żyło, czy miało umrzeć powolną śmiercią? Przed Winterem kolejna trudna zagadka do rozwikłania... "

Uwielbiam szwedzkie kryminały. Pokochałam ten gatunek dzięki Nesbo. Cieszę się w takim razie, że miałam możliwość zapoznania się właśnie z tym autorem. „Dom na końcu świata „to jedenasty tom serii o komisarzu Eriku. Uważam jednak, że nie trzeba wcale czytać ich w kolejności. Nic nie sprawia, że czujemy się pominięci w fabule. Dlatego śmiało,można zacząć czytać o tej części, od której chcemy.

Erik Winter opuścił Szwecję i wyjechał z rodziną do Hiszpanii. Tam wiedzie szczęśliwe życie, jednak ciągle nie może czuć się sobą. Miewa sny, coś go wzywa, aby znowu wrócił do Szwecji. Gdy postanawia,wrócić okazuje się, że nic nie jest już takie samo. Nie umie odnaleźć się w pracy, nie potrafi przyzwyczaić się do zimnego klimatu. Gdy jednak otrzymuje sprawę do rozwiązania. Wraca na pełne obroty. Musi udać się do domku na końcu świata. Na miejscu zastaje makabryczną zbrodnię. Matka oraz jej dwójka dzieci zostali bestialsko zamordowany. Jednak morderca oszczędził niemowlę. Nie chciał ? A może nie umiał zabić malucha ? Jakie tajemnice odkryje Komisarz Erik Winter ?


 Dom na końcu świata  naprawdę mi się spodobał. Nie powiem, że jest to najlepsza książka, jaką czytałam, bo tak nie jest. To na pewno dobry kryminał, który trzyma nas w niepewności aż do końca. Na pewno zapoznam się z dalszymi losami Erika, jak i tymi wcześniejszymi. Mam nadzieje, że autor już mnie nie zawiedzie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz