Autor : Melissa Darwood
Wydawnictwo : Kobiece
Data wydania : 21.06.2018
Liczba stron : 320
Egzemplarz : recenzencki bestseller
„Larysa przez całe swoje życie marzyła o miłości od pierwszego wejrzenia. I to takiej, która nigdy nie przeminie. Kiedy na swojej drodze spotyka Gabriela, tajemniczego Nieznajomego z jej sennego koszmaru, jeszcze nie wie, że całe jej życie niedługo się zmieni. Zarówno on, jak i niedawno poznany Daniel, mają plany względem dziewczyny. Jednak tylko jeden z nich ma przyjazne zamiary. Czy dziewczyna wybierze mądrze? Życie Larysy całkowicie się zmienia, kiedy pojawia się w nim Gabriel. Ten mężczyzna coś ukrywa, coś, co sprawia, że dziewczyna czuje się śledzona. Kim są tajemniczy Guardianie i Tentatorzy? Dlaczego życie Larysy jest w niebezpieczeństwie? Czy w dzisiejszych czasach jest miejsce na miłość od pierwszego wejrzenia?”
Jest to moje pierwsze spotkanie z Melissa Darwood i muszę wam powiedzieć, że na pewno nie ostatnie. Już zamówiłam sobie Tryjon oraz Luonto, za które niebawem będę mogła się zabrać. „Larista „z tego, co wiem to pierwsza książka tej autorki wydana w 2013 roku, po czym wznowiona przez wydawnictwo Kobiece.
Larysa ma pewien sen, w którym widzi swoją własną śmierć oraz pewnego tajemniczego mężczyznę. Gdy kończy swoje osiemnaste urodziny, wypowiada życzenie, w którym chce, znaleźć swoją prawdziwą miłość. To wtedy na jej ulicy zdarza się pewien wypadek, w którego czasie widzi mężczyznę Gabriela, którego poznała w swoim śnie. Jednak to nie jest ich jedyne spotkanie, gdyż Gabriel stara się poznać Larysę.
„Larista „to paranomal romans, który naprawdę mi się podobał. Nie sądziłam, że postać Gabriela mnie zauroczy, jednak skradł moje serce. Nie powiedziałabym, że jest to debiut autorki, bo napisana świetnie. Styl autorki oceniam na wielki plus. Podoba mi się postacie fantastyczne, które wykreowała autorka. Guardianie i Tentatorzy to postacie pojawiające się w tej książce, które pozostają niewidoczne dla normalnego człowieka, jednak źli skłaniają do śmierci, a dobrzy starają się ich ratować, na tyle ile mogą. Książkę postanowiłam sprezentować mojej przyjaciółce i mam nadzieje, że jej również się spodoba.
Z dnia na dzień coraz mocniej utwierdziłem się w przekonaniu, że jesteś mi przeznaczona.
Niestety, romanse to nie moja bajka. Okładki pewnie mają za zadanie przykuć uwagę kobiecej grypy czytelniczej. Któryś raz z kolei trafiam na tego typu oprawę. Do mnie nie przemawiają wcale i już nawet przez nie odkładam książki na półkę. Nie wiem, jakoś nie potrafię się przekonać. Być może jeszcze nie trafiłam na książkę tego gatunku, która naprawdę zrobiłaby na mnie wrażenie?
OdpowiedzUsuńCzytałam ten tytuł w pierwszym wydaniu, teraz czekam aż cała seria zostanie wydana i wtedy czytam hurtem. :D
OdpowiedzUsuńKsiążka na przyjemne wakacyjne czytanie. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam romanse paranormalne, to takie moje małe guilty pleasure <3 Tylko szkoda, że teraz okładki tych książek są tak opdychające, przynajmniej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTeraz jakoś chyba powinien wyjść trzeci tom. W końcu muszę zapoznać się z tą serią :)
OdpowiedzUsuń