Tytuł oryginalny: Reawakened
Autor: Colleen Houck
Cykl: Strażnicy gwiazd
Tom: 1
Wydawnictwo: We Need YA
Data wydania: 16.01.2019
Liczba stron: 488
Egzemplarz: recenzencki
" Kiedy siedemnastoletnia Lilliana Young wkracza pewnego poranka do swojego ulubionego Metropolitan Museum of Art, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, jest znalezienie egipskiego księcia z nadludzkimi mocami, który wrócił do świata żywych po tysiącu lat bycia zmumifikowanym. Co jednak ma zrobić nastoletni książę Amon, gdy zamiast obudzić się w swoim grobowcu w egipskiej świątyni, znajduje się w muzeum w Nowym Jorku, a jego słoje z organami zniknęły? Lily wbrew swojej woli zostaje pomocniczką księcia i razem wyruszają w niezwykłą podróż. Od teraz to w ich rękach waży się los ludzkości – muszą dotrzeć do Doliny Królów, odnaleźć braci księcia i dokończyć ceremoniał, aby Set, bóg ciemności, nie przybył na nowo do świata śmiertelników, by siać spustoszenie. "
Colleen Houck w Polsce zadebiutowała w 2012 roku za sprawą jej serii " Klątwa tygrysa " była to seria z mitologią indyjską w tle. Tym razem za sprawą wydawnictwa We Need YA możemy poznać jej najnowszą serię "Strażnicy gwiazd" która opiera się na mitologii egipskiej. Mogę wam zdradzić, że w kwietniu pojawi się już drugi tom tej serii, czyli " Odrodzeni ". A wy lubicie fantastykę z wątkami mitologii ?
Ja nie znam poprzedniej serii autorki, jednak uwielbiam wątek mitologii w książkach. Cieszę się, że autorka skupiła się na mitologii Egipskiej, gdyż większość autorów zdecydowanie idzie w tę grecką, której na obecną chwilę mam już przesyt. Uwielbiam Egipt, dlatego cieszyło mnie, gdy razem z Lilly i Amonem mogłam przemierzać Kair oraz zwiedzać różne piramidy. Poznałam nowych bogów egipskich, o których nie miałam wcześniej bladego pojęcia.
Lilliana Young to bohaterka, która w pierwszym momencie kompletnie nie przypadła mi do gustu. Uważałam, że jest ona niedojrzała, bogata i rozpieszczona. Sama przyznała na początku książki, że ma najdroższe kosmetyki, ciuchy od projektantów oraz kieszonkowe tak duże, jak wpłata roczna przeciętnego człowieka. Z bliższym poznaniem jednak zmieniłam zdanie o tej postaci i naprawdę ją polubiłam. Była oddana dla sprawy i za wszelką cenę chciała pomóc Amonowi w walce ze złym Setem.
Lilliana Young bardzo lubi w wolnym czasie rysować, dlatego udaje się do Museum of Art na Manhattanie, gdzie jest częstym goście. Tym razem udaje się do sali z Egipskimi eksponatami, aby pomyśleć nad swoją przyszłością i wyborem studiów. To właśnie w tym czasie budzi się Amon mumia, która ożywa raz na tysiąc lat, aby zaprowadzić spokój na świecie i osłabić wielkiego Boga chaosu Seta. Amon razem z Lilly, wyruszają do Egiptu, żeby odszukać dwóch pozostałych braci i wypełnić misję, która została im zlecona przez samego Amona-Re.
Polubiłam Amona, gdy tylko go poznałam. Był bardzo skryty i tajemniczy. Opisany jest jako przystojny mężczyzna, z magicznymi mocami. Amon nie umiał na odnaleźć się w XIX wieku i miejscami to było naprawdę urocze. W książce stykamy się z wieloma innymi bohaterami.
" Przebudzeni " to fajny początek serii. Książka miała jeden minus w moim odczuciu, czyli małą czcionkę, przez co nie mogłam jej czytać za długo w nocy (Tylko w nocy przeważnie czytam). Sama fabuła bardzo ciekawa, epilog naprawdę interesujący i muszę przyznać, że już nie mogę się doczekać, co będzie w drugim tomie. A wy czytaliście coś tej autorki ?
Ja nie znam poprzedniej serii autorki, jednak uwielbiam wątek mitologii w książkach. Cieszę się, że autorka skupiła się na mitologii Egipskiej, gdyż większość autorów zdecydowanie idzie w tę grecką, której na obecną chwilę mam już przesyt. Uwielbiam Egipt, dlatego cieszyło mnie, gdy razem z Lilly i Amonem mogłam przemierzać Kair oraz zwiedzać różne piramidy. Poznałam nowych bogów egipskich, o których nie miałam wcześniej bladego pojęcia.
Lilliana Young to bohaterka, która w pierwszym momencie kompletnie nie przypadła mi do gustu. Uważałam, że jest ona niedojrzała, bogata i rozpieszczona. Sama przyznała na początku książki, że ma najdroższe kosmetyki, ciuchy od projektantów oraz kieszonkowe tak duże, jak wpłata roczna przeciętnego człowieka. Z bliższym poznaniem jednak zmieniłam zdanie o tej postaci i naprawdę ją polubiłam. Była oddana dla sprawy i za wszelką cenę chciała pomóc Amonowi w walce ze złym Setem.
Lilliana Young bardzo lubi w wolnym czasie rysować, dlatego udaje się do Museum of Art na Manhattanie, gdzie jest częstym goście. Tym razem udaje się do sali z Egipskimi eksponatami, aby pomyśleć nad swoją przyszłością i wyborem studiów. To właśnie w tym czasie budzi się Amon mumia, która ożywa raz na tysiąc lat, aby zaprowadzić spokój na świecie i osłabić wielkiego Boga chaosu Seta. Amon razem z Lilly, wyruszają do Egiptu, żeby odszukać dwóch pozostałych braci i wypełnić misję, która została im zlecona przez samego Amona-Re.
Polubiłam Amona, gdy tylko go poznałam. Był bardzo skryty i tajemniczy. Opisany jest jako przystojny mężczyzna, z magicznymi mocami. Amon nie umiał na odnaleźć się w XIX wieku i miejscami to było naprawdę urocze. W książce stykamy się z wieloma innymi bohaterami.
" Przebudzeni " to fajny początek serii. Książka miała jeden minus w moim odczuciu, czyli małą czcionkę, przez co nie mogłam jej czytać za długo w nocy (Tylko w nocy przeważnie czytam). Sama fabuła bardzo ciekawa, epilog naprawdę interesujący i muszę przyznać, że już nie mogę się doczekać, co będzie w drugim tomie. A wy czytaliście coś tej autorki ?
" Po cóż się starać, jeśli potem nie umiesz cieszyć się swoimi osiągnięciami? "
Czasem wydaje mi się, że jestem zbyt stara na takie ksiażki... ale jednak mam na nie ochotę :D
OdpowiedzUsuńNa takie książki nie można być " za starym "
UsuńRównież nie przepadam za małą czcionką. Mam w planach.
OdpowiedzUsuńMała czcionka to jedyny minus tej książki ;)
UsuńTa przygoda czytelnicza jeszcze przede mną, przyjemnie będzie kiedyś za nią chwycić. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie warto ! ;)
UsuńMoże kiedyś. Aktualnie to nie mój typ książek. Czekam na inną propozycję ����
OdpowiedzUsuńrozumiem ;)
UsuńNiestety nie. To coś dla mojej teściowej. Ja jestem fanką autobiografii.
OdpowiedzUsuńKoniecznie poleć teściowej tej tytuł ;)
UsuńWow intrygujaca fabuła, trochę zabawna i trąci o komedie romantyczną.
OdpowiedzUsuńno komedii raczej w niej nie znajdziemy ;)
UsuńWow intrygujaca fabuła, trochę zabawna i trąci o komedie romantyczną.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie książki o filmy o Egipcie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie czytaj, warto ! ;)
UsuńKsiążka ma w sobie coś co do niej przyciąga i chce się ją osobiście poznać
OdpowiedzUsuńKoniecznie czytaj, warto ! ;)
UsuńA ja lubię jak takie książki doczekają się fajnej ekranizacji.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się doczekamy ;)
UsuńWydaje się być idealną książką dla nastolatków, sama w tym wieku uwielbiałam takie historie :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że tak książka nie ma ograniczeń wiekowych ;)
UsuńMoże w przyszłości się skuszę
OdpowiedzUsuńKoniecznie czytaj, warto ! ;)
UsuńEgipski książę z nadludzkimi mocami, który powstał z martwych (z mumich?) po tysiącu lat? I ja miałabym tego nie przeczytać? To jest tak głupie, że aż fascynujące :D
OdpowiedzUsuńWięc czytaj ;)
UsuńChcę, chcę... będę szukać :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie czytaj, warto ! ;)
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie, szczególnie, że egipską mitologię można eksploatować bez końca, jest tak bogata i interesująca :)
OdpowiedzUsuńo tak z tym się zgadzam ;)
UsuńRównież uważam, że czcionka jest za mała, jednak gdyby wydawnictwo ją powiększyło, ta książka miałaby jakieś 700 stron :D. Fabuła podobała mi się, jednak początek trochę mnie nudził.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale z chęcią to zmienię. Zwłaszcza, że książka oparta jest na motywie mitologii egipskiej, która mimo, że mniej znana to wzbudza moje zainteresowanie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie odnajduję się tutaj.
OdpowiedzUsuńTa książka wydaję się bardzo ciekawa , muszę o niej pamiętać
OdpowiedzUsuńWidziałam już recenzje tej książki. Jakoś nigdy nie sięgam po książki z tego gatunku. Chociaż wydają się ciekawe. Niestety czasu na czytanie jest mało, a książek i ich gatunków za dużo :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie kojarzyłam nazwisko ;) Ale przyznam, że nie czytałam żadnej z książek autorek. Nie jestem fanką Indii, ale o Egipcie to bym chętnie poczytała :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam, że książka posiada małą czcionkę, co mnie lekko zasmuciło. Pocieszam się jednak tym, że gdyby była ociupinkę większa, to Przebudzeni byliby znacznie grubsi, a co za tym idzie - ciężsi! A jak czytać coś, co chce urwać ci ręce? Ale i tak zamierzam przeczytać tę książkę. Ba, nawet już stoi na mojej półce, zbierając świeży kurz (bo wczoraj go zgarniałam). ;)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka bardzo mi odradzała, ufam jej, mamy podobny gust, więc nie poznam tej historii.
OdpowiedzUsuńKurczę...to wolałabym większa czcionkę i żeby stron było więcej. Wzrok mi się pogorszył znowu, a jak czytam wieczorami to jednak wzrok mi się męczy. Ale historia mi się podoba i książkę mam na uwadze już jakiś czas.
OdpowiedzUsuńLubię fantasy, ale nie w klimacie egipskim. Jakoś to mnie zawsze odstręczało od lektury. I tym razem się nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńByłabym skłonna dać szansę tej książce, by przekonać się w jakim stopniu mi by się spodobała. Ale zostawię ją na jakąś wolną chwilę.
OdpowiedzUsuńNajbardziej intryguje mnie ta okładka!
OdpowiedzUsuń