Autor: Maciej Lewandowski
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 27.02.2019
Liczba stron: 360
Egzemplarz: recenzencki
" John Raymond Legrasse, doświadczony nowoorleański policjant, podczas policyjnego nalotu na przemytników trafia do dziupli handlarzy żywym towarem. Znajduje tam makabrycznie okaleczone zwłoki młodej kobiety. Tropy prowadzą do niewyjaśnionej sprawy z przeszłości, rytualnego mordu dokonanego przez tajemniczą sektę. Zamordowanej dziewczynie wyryto na skórze tajemnicze znaki oraz zdarto płat skóry z pleców. Odsunięty od sprawy Legrasse prowadzi własne śledztwo. Podążając śladem handlarzy żywym towarem, dociera do zakładu fotograficznego, w którym znajduje nagrania brutalnych gwałtów i tortur czarnoskórych kobiet. Kolejny ślad prowadzi do Kaznodziei, przywódcy sekty przywołującej demony… "
Maciej Lewandowski to autor, o którym nigdy nie słyszałam. Jednak, gdy wydawnictwo napisało do mnie, z propozycją współpracy przy tym tytule postanowiłam sprawdzić, o co z tym tyle zamieszania. " Cienie Nowego Orleanu " to powieść osadzona w latach XX. Ja dawno już nie czytałam, takich książek z nutką grozy dlatego bardzo chętnie sprawdziłam, czy ta książka naprawdę jest taka, dobra jak o niej mówią.
Nowy Orlean w latach XX to mimo prohibicji pełne seksu, alkoholu i narkotyków miasto. To miasto, w którym okultyzm i czary są na porządku dziennym. Naszym głównym bohaterem jest, były weteran wojenny, a obecnie policjant John Raymond Legrasse. Nie jest to miły policjant, raczej można powiedzieć, że jego metody na pozyskiwanie informacji jest okrutny. Podczas jednej z rutynowych kontroli znajduje zmasakrowane ciało kobiety. Ciało jest pełne cięć i mocnego pobicia co wygląda jak by ofiara przed śmiercią była torturowana. Jednak policjantowi nie daje spokoju jedna rzecz, ciało zamordowanej jest ułożone w specyficzny sposób, jak w czasach okultyzmu. John zaczyna podejrzewać, że złe moce wróciły i zamieszkały na bagnach.
" Cienie Nowego Orleanu " to kryminał, który jest napisany w bardzo mrocznym stylu. Czytelnik od razu zostaje wciągnięty w mroczny i brudny świat Nowego Orleanu. Zagadka jak najbardziej jest świetna, jednak sama droga, którą czytelnik musi przejść, żeby ja rozwiązać jest o wiele lepsza. Czytałam wiele pozytywnych opinii o tej książce, w których czytelnicy porównują tę książkę do stylu rozsławionego już H.P. Lovecrafta. Ja tego autora nie znam, ale chce również niedługo nadrobić.
Nowy Orlean w latach XX to mimo prohibicji pełne seksu, alkoholu i narkotyków miasto. To miasto, w którym okultyzm i czary są na porządku dziennym. Naszym głównym bohaterem jest, były weteran wojenny, a obecnie policjant John Raymond Legrasse. Nie jest to miły policjant, raczej można powiedzieć, że jego metody na pozyskiwanie informacji jest okrutny. Podczas jednej z rutynowych kontroli znajduje zmasakrowane ciało kobiety. Ciało jest pełne cięć i mocnego pobicia co wygląda jak by ofiara przed śmiercią była torturowana. Jednak policjantowi nie daje spokoju jedna rzecz, ciało zamordowanej jest ułożone w specyficzny sposób, jak w czasach okultyzmu. John zaczyna podejrzewać, że złe moce wróciły i zamieszkały na bagnach.
" Cienie Nowego Orleanu " to kryminał, który jest napisany w bardzo mrocznym stylu. Czytelnik od razu zostaje wciągnięty w mroczny i brudny świat Nowego Orleanu. Zagadka jak najbardziej jest świetna, jednak sama droga, którą czytelnik musi przejść, żeby ja rozwiązać jest o wiele lepsza. Czytałam wiele pozytywnych opinii o tej książce, w których czytelnicy porównują tę książkę do stylu rozsławionego już H.P. Lovecrafta. Ja tego autora nie znam, ale chce również niedługo nadrobić.
"Zwykła śmierć nie robiła na nim wrażenia. Dawno obłaskawił jej widmo. Na dnie wypełnionych deszczówką okopów widywał gorsze rzeczy. Mimo to skala bestialstwa wprawiła go w osłupienie. Co innego okrutna i zdehumanizowana wojna, a co innego sadystyczny mord. Ponownie spojrzał na oliwkową skórę, smukłe kształty i plątaninę ran. Przysiągłby, że dostrzega pajęczynę bólu oplątującą ciało."
Właśnie czytam i przyznam, że trochę się nudzę. Czy to się rozkręci? Z recenzji niestety można mało się dowiedzieć. Trochę zwięźle :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca piszesz o tej książce. 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, mogłoby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czeka w kolejce do przeczytania! :D Ciekawa jestem, czy mi się spodoba, bo ogółem polscy autorzy to dopiero tak stopniowo chwytają mnie za serce :)
OdpowiedzUsuńTakie mroczne klimaty są wręcz idealne dla mnie. Muszę to przeczytać!
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę, bardzo mnie ciekawi, czy mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńU Lovecrafta to najpiękniejsze jest uniwersum, nie styl pisania. Mroczny kryminał to coś, z czego bardzo zadowoleni byliby moi teściowie, Będę miała ten tytuł na uwadze :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej pozycji i szczerze to nie wiem czy miałabym ochotę się z nią zmierzyć - raczej nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńDo Polskich autorów nie jestem przekonana- zawsze trafiałam na buble. Tutaj jednak zrobiłabym wyjątek. Książka wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie, jak ja lubię wkraczać w takie klimaty, odwołujące się do klasyki grozy. Będę czytać. :)
OdpowiedzUsuńTa książka już kilka razy gdzieś mi przemknęła, jednak sama się nią zbytnio nie interesowałam. Kryminały nie wpasowują się w moje gusta, więc raczej nie będę sięgać po tę książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki polskich autorów czytuję coraz chętniej, więc na pewno się skuszę, a ta przyciąga mnie do siebie, więc myślę, że po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńŚwiat kryminałów w tym roku powoli wkracza i ta książka wydaje się być bardzo przyciągająca także Zapisuje sobie tytuł i mam nadzieję że będę mogła zatopić się w ten mroczny kryminał
OdpowiedzUsuńTakie mroczne klimaty są dla mnie. Chętnie zapoznała bym się z tą książką.
OdpowiedzUsuńTaaaak 😻 kocham nowy Orlean, a mroczne historię w nim osadzone zawsze są boskie 😁
OdpowiedzUsuńLubię taką nieco mroczniejszą literaturę.
OdpowiedzUsuńOkładka mignęła mi już kilka razy. Muszę przyznać, że przez serial "The Originals" mam sentyment do Nowego Orleanu. Dla mnie totalnie magiczne i jednocześnie niepokojące miejsce. Widzę, że i ta książka podobnie ukazuje to miasto. Myślę, że chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńTa książka ma cudowną okładkę i miasto, o którym lubię czytać (sentyment do "Księżniczki i żaby"). Mimo że to kryminał, z którym nie za bardzo się lubię, to chyba dam jej szansę ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka już dopisana do listy czytelniczej. :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona okładką 😍 jest cudowna, a do tego jeszcze Uroboros. Jestem kupiona. Koniecznie chcę to przeczytać.
OdpowiedzUsuńTo wydawnictwo non stop zadziwia mnie świetną tematyką.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mroczne klimaty, a kiedy są one połączone z kryminałem, to nawet chętniej po tego typu książki zerkam. Przyznam, że mnie zaintrygowałaś, dlatego chętnie dam szansę tej książce. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie mroczne kryminały, więc to pozycja zdecydowanie dla mnie. Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu, bo mam bardzo wysokie wymagania odnośnie do tego gatunku.
OdpowiedzUsuń