Tytuł oryginalny: The Failing Hours
Autor: Sara Ney
Cykl: Jak poderwać drania?
Tom: 2
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 415
Egzemplarz: recenzencki
"Prawdziwych drani niełatwo pokochać. Niektórych jednak warto! Zeke Daniels działa na kobiety jak magnes. Taka góra mięśni i kasy przyciąga uwagę prawie wszystkich dziewczyn w kampusie. Wszystkich oprócz Violet, cichej studentki, która woli zejść mu z oczu. Violet udziela korepetycji. Szkolna biblioteka przydziela jej nowego ucznia, którym oczywiście jest… zadziorny Zeke. Jeżeli mu nie pomoże, chłopak straci swoje miejsce w drużynie zapaśniczej i nie zaliczy roku. Czy okropny charakter drania sprawi, że dziewczyna zrezygnuje? Może za płytką powierzchownością kryje się serce, w którym Zeke ma miejsce dla Violet?"
Niedawno miałam przyjemność opowiadać wam o książce, która oczarowała mnie swoimi bohaterami. Mowa tutaj o pierwszym tomie serii "Jak poderwać drania?" autorstwa Sary Ney. Dzisiaj mam przyjemność przedstawić wam kolejnego drania z krwi i kości Ezekiela. Jest to ulubiony z drani Zuzy z kanału Kulturalna Szafa, jednak mnie, aż tak mocno nie ujął swoim zachowaniem, jak Ciebie. Może właśnie po tym jego zachowaniu w pierwszym tomie, podchodziłam do niego z dużym dystansem.
"Jak poderwać drania?" to seria, w której każdy tom napisany jest o innym bohaterze. Dlatego nie musicie czytać ich w kolejności i śmiało możecie zacząć również od Ezekiela. Ja mam tak, że każdą serię muszę przeczytać od początku, taki nawyk czytelniczy.
Ezekiel "Zeke" Daniels to zapaśnik, współlokator Sebastiana. Jest to mężczyzna, zamknięty w sobie, który nie lubi dzieci oraz boi się, że przez nowe znajomości straci przyjaciół i zostanie całkiem sam. Mężczyzna pochodzący z bogatej rodziny, nigdy nie zaznał ciepła rodzinnego. W zamian za to dostawał nowe zabawki, które nie należały do najtańszych oraz pieniądze. Jednak, gdy "Zeke" poznaje Violet, wiele się zmienia, widzi jej zachowanie w stosunku do innych ludzi, jaka jest otwarta i ciepła dla dzieci, w jego umyśle również zachodzą pewne zmiany. I oczywiście on do końca książki ma swoje humory, jednak cały czas stara się nam pokazać swoje przebłyski dobra.
W drugim tomie akcja znowu zaczyna się w bibliotece. Ezekiel szuka swojej korepetytorki, która ma mu pomóc w nauce. Jak nie trudno się domyślić to Violet ma być jego pomocą, jednak gdy dziewczyna widzi swojego ucznia, jest wystraszona i onieśmielona, przez co w pierwszej chwili nie przyznaje się kim jest. Dopiero z czasem poznajemy historię z życia naszych bohaterów i zaczynamy rozumieć ich zachowanie oraz to dlaczego czasami potrafią złamać drugiego człowieka.
Jeśli Sebastian wydawał wam się kochanym, szarmanckim i w ogóle cudownym chłopakiem to Ezekiel jest wiecznie naburmuszony, ma cięty język oraz potrafi zranić drugą osobę do żywego. W tym wszystkim jednak jest również uroczy i pełen dobroci, chociaż boi się tego pokazywać i skrywa się pod maską dupka. Ja czekam na 3 tom wydany w Polsce. A na razie dalsze losy bohaterów będę poznawać po angielsku. Dajcie mi znać czy czytacie literaturę kobiecą/romanse sportowe i czy znacie już któregoś z Drani?
“A prawda jest taka, że boję się Zeke’a Danielsa. Prawda jest taka, że wątpię, bym była w stanie się skoncentrować, gdy będzie siedział obok mnie. Będę się martwić o to, co myśli, co się dzieje za tymi gniewnymi oczami. Będę się martwić o to, jakie ostre, złośliwe komentarze wywarczy pod moim adresem.”
"Jak poderwać drania?" to seria, w której każdy tom napisany jest o innym bohaterze. Dlatego nie musicie czytać ich w kolejności i śmiało możecie zacząć również od Ezekiela. Ja mam tak, że każdą serię muszę przeczytać od początku, taki nawyk czytelniczy.
Ezekiel "Zeke" Daniels to zapaśnik, współlokator Sebastiana. Jest to mężczyzna, zamknięty w sobie, który nie lubi dzieci oraz boi się, że przez nowe znajomości straci przyjaciół i zostanie całkiem sam. Mężczyzna pochodzący z bogatej rodziny, nigdy nie zaznał ciepła rodzinnego. W zamian za to dostawał nowe zabawki, które nie należały do najtańszych oraz pieniądze. Jednak, gdy "Zeke" poznaje Violet, wiele się zmienia, widzi jej zachowanie w stosunku do innych ludzi, jaka jest otwarta i ciepła dla dzieci, w jego umyśle również zachodzą pewne zmiany. I oczywiście on do końca książki ma swoje humory, jednak cały czas stara się nam pokazać swoje przebłyski dobra.
W drugim tomie akcja znowu zaczyna się w bibliotece. Ezekiel szuka swojej korepetytorki, która ma mu pomóc w nauce. Jak nie trudno się domyślić to Violet ma być jego pomocą, jednak gdy dziewczyna widzi swojego ucznia, jest wystraszona i onieśmielona, przez co w pierwszej chwili nie przyznaje się kim jest. Dopiero z czasem poznajemy historię z życia naszych bohaterów i zaczynamy rozumieć ich zachowanie oraz to dlaczego czasami potrafią złamać drugiego człowieka.
Jeśli Sebastian wydawał wam się kochanym, szarmanckim i w ogóle cudownym chłopakiem to Ezekiel jest wiecznie naburmuszony, ma cięty język oraz potrafi zranić drugą osobę do żywego. W tym wszystkim jednak jest również uroczy i pełen dobroci, chociaż boi się tego pokazywać i skrywa się pod maską dupka. Ja czekam na 3 tom wydany w Polsce. A na razie dalsze losy bohaterów będę poznawać po angielsku. Dajcie mi znać czy czytacie literaturę kobiecą/romanse sportowe i czy znacie już któregoś z Drani?
“A prawda jest taka, że boję się Zeke’a Danielsa. Prawda jest taka, że wątpię, bym była w stanie się skoncentrować, gdy będzie siedział obok mnie. Będę się martwić o to, co myśli, co się dzieje za tymi gniewnymi oczami. Będę się martwić o to, jakie ostre, złośliwe komentarze wywarczy pod moim adresem.”
Nie znam tej serii, ale to chyba już nie mój target wiekowy. 😊
OdpowiedzUsuńPo takie sportowe romansidła z facetami dupkami na pierwszym planie sięgam tylko po to, żeby się "odmóżdżyć" :D Ale naprawdę zdarza mi się je czytać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Nie czytam romansów sportowych, ale okładki tej serii nasuwają mi na myśl ksiązki młodzieżowe i podejrzewam, że nietylko mnie mogłoby to zmylić :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie ciągnęło mnie do tych książek. Niby nie mam nic do romansów sportowych, jednak sobie daruję całą serię ;)
OdpowiedzUsuńBohater prezentuje się całkiem ciekawie, intryguje też pomysł z korepetytorką.
OdpowiedzUsuńRaczej tym razem nie dam się namówić. Nie mam na razie głowy do romansu sportowego.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie czytałam pierwszej części. I na drugą raczej się nie skusze. Nie przepadam za romansami.
OdpowiedzUsuńRomanse to kompletnie nie moja działka. Wolę jednak mroczniejsze czy trudniejsze dzieła, takie, które mi się śnią po nocach i które nie będą snami erotycznymi czy obyczajówkami.
OdpowiedzUsuńJakoś ta koncepcja do mnie nie przemawia. Za bardzo wyczuwam tu przetarty na wszystkie sposoby schemat.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię romanse, a te sportowe szczególnie mnie urzekają. Mają coś takiego w sobie, co przyciąga mnie do nich, chociaż fanką sportu nie jestem. Pierwszy tom tej serii posiadam na swojej półce i gdy go skończę, prawdopodobnie zakupie kontynuację.
OdpowiedzUsuńKsiążka daleko od moich ulubionych klimatów czytelniczych. ;)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, nawet nie będę próbować...
OdpowiedzUsuńZdarza mi się sięgać po ten gatunek (a może raczej podgatunek?). To miły przerywnik od innych powieści, które czytam.
OdpowiedzUsuńTej serii niestety unikam jak ognia, bo okładki jakoś mocno źle mi się kojarzą :/
OdpowiedzUsuńNo nie czytam tego typu literatury, o czym świetnie wiesz ;) I pewnie nigdy nie sięgnę, ale fajnie, że Tobie się spodobała :)
OdpowiedzUsuńNiezbyt mnie ciągnie do romansów sportowych, bo właściwie sportu to nie lubię:P no i te okładki... kto je robił? Tragedia.
OdpowiedzUsuńSebastiana przeczytałam pierwsze 20 stron i już wiedziałam, że zdecydowanie to nie będzie Książka dla mnie. Więc Ezekiela tez nie przeczYtam. Kinga
OdpowiedzUsuńTe historie w romansach zawsze wydają mi się takie błahe, że odechciewa mi się sięgać po te książki. A jeszcze, jak widzę tak tragiczne okładki to już w ogóle...
OdpowiedzUsuńBardzo fajna seria, ciekawe kiedy będzie kolejny tom. ;)
OdpowiedzUsuń