Tytuł oryginalny: More Than This
Autor: Jay McLean
Cykl: Więcej
Tom: 1
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 15.10.2018
Liczba stron: 304
Egzemplarz: własny
"Szkolny bal miał być dla Mikayli niezapomniany. I taki był, jednak z zupełnie innych powodów, niż chciała. W jedną noc dziewczyna straciła wszystkich, których kochała. Świadkiem tragedii był Jake. To właśnie w nim Mikayla odnajduje wsparcie. Serce, które zostało złamane i szansa, żeby je poskładać na nowo Kiedy Mikayla żegnała się z rodzicami przed wymarzonym balem na zakończenie liceum, nie przypuszczała, że ten wieczór zrujnuje jej życie. Bajkowa noc zmieniła się w prawdziwy koszmar. Dziewczyna utraciła wszystkich, których kochała. W zaledwie kilka godzin jej cały świat się zawalił. Świadkiem jej nieszczęścia był nowo poznany chłopak, Jake. To właśnie on i jego rodzina okazali jej wsparcie, którego tak potrzebowała. Czy w pustym sercu Mikayli znajdzie się miejsce na miłość? Czy w jej sercu jest miejsce na WIĘCEJ?"
"Więcej niż my" to książka, która wzbudziła naprawdę wiele kontrowersji. Jedni bardzo zachwalają tę książkę, inni wręcz mocno ją odradzają. Ja zawsze muszę sprawdzić, powieść na własnej skórze, żeby się przekonać czy warto i wyrobić sobie o niej opinię. Zachęcona pozytywnymi recenzjami osób, którym ufam, postanowiłam spróbować. Czy książka przypadła mi do gustu? Zapraszam do przeczytania dalszej recenzji.
Początek książki zaczyna się, bardzo dobrze nasza główna bohaterka Mikayla wybiera się na szkolny bal ze swoją najlepszą przyjaciółką oraz chłopakiem. Gdy wpadają do restauracji, aby coś zjeść, pewien chłopak wylewa na nią piwo, aby zwrócić jej uwagę. Gdy dziewczyna udaje się do toalety, widzi swojego chłopaka w ramionach jej najbliższej przyjaciółki. Kayla rozpada się na kawałki, czego świadkiem jest Jake. Chłopak postanawia pocieszyć dziewczynę i zabiera ją do swoich znajomych. Gdy odwozi ją do domu, okazuje się, że Mikeyla została osierocona a jej rodzice oraz malutka siostra zostali zastrzeleni, we własnym domu przez włamywacza.
Życie Kayli rozpada się w ciągu jednego dnia. Jake postanawia pomóc dziewczynie i oferuje jej pomoc. Jedno co mnie bardzo zabolało w tej książce to fakt, że dziewczyna chwilę po wielkiej tragedii potrafi się śmiać, zaczyna czerpać z życia, i wychodzi na imprezy. Autorka naprawdę świetnie napisała tę książkę, pomiędzy naszymi bohaterkami wszystko rozwija się powoli, ich uczucie, które zaczyna rozwijać, nie przytłacza nas w żaden sposób. Jednak kilka wątków było dla mnie nielogicznych i mało realnych.
Książka jest bardzo dobrze napisana, bohaterowie są w niej naprawdę bardzo dobrze przedstawieni i ich charaktery świetnie ze sobą grają. Jednak nie byłabym sobą jak bym nie powiedziała, że ta książka nie była idealna. Fabuła powieści opierała się na schematach i widać, że autorka mimo fajnego pomysłu nie wiedziała jak wyjść poza ramy schematów, w których utknęła. Książka jest bardzo krótka i może dlatego autorka nie umiała się do końca odnaleźć w tej historii. Na pewno przeczytam 2 tom i opowiem wam o nim, może okażę się lepszy niż pierwszy? A wy lubicie romanse młodzieżowe?
"- Więcej niż bardzo cię lubię. (...)
- Ja też cię więcej niż bardzo lubię... dużo więcej niż bardzo".
Początek książki zaczyna się, bardzo dobrze nasza główna bohaterka Mikayla wybiera się na szkolny bal ze swoją najlepszą przyjaciółką oraz chłopakiem. Gdy wpadają do restauracji, aby coś zjeść, pewien chłopak wylewa na nią piwo, aby zwrócić jej uwagę. Gdy dziewczyna udaje się do toalety, widzi swojego chłopaka w ramionach jej najbliższej przyjaciółki. Kayla rozpada się na kawałki, czego świadkiem jest Jake. Chłopak postanawia pocieszyć dziewczynę i zabiera ją do swoich znajomych. Gdy odwozi ją do domu, okazuje się, że Mikeyla została osierocona a jej rodzice oraz malutka siostra zostali zastrzeleni, we własnym domu przez włamywacza.
Życie Kayli rozpada się w ciągu jednego dnia. Jake postanawia pomóc dziewczynie i oferuje jej pomoc. Jedno co mnie bardzo zabolało w tej książce to fakt, że dziewczyna chwilę po wielkiej tragedii potrafi się śmiać, zaczyna czerpać z życia, i wychodzi na imprezy. Autorka naprawdę świetnie napisała tę książkę, pomiędzy naszymi bohaterkami wszystko rozwija się powoli, ich uczucie, które zaczyna rozwijać, nie przytłacza nas w żaden sposób. Jednak kilka wątków było dla mnie nielogicznych i mało realnych.
Książka jest bardzo dobrze napisana, bohaterowie są w niej naprawdę bardzo dobrze przedstawieni i ich charaktery świetnie ze sobą grają. Jednak nie byłabym sobą jak bym nie powiedziała, że ta książka nie była idealna. Fabuła powieści opierała się na schematach i widać, że autorka mimo fajnego pomysłu nie wiedziała jak wyjść poza ramy schematów, w których utknęła. Książka jest bardzo krótka i może dlatego autorka nie umiała się do końca odnaleźć w tej historii. Na pewno przeczytam 2 tom i opowiem wam o nim, może okażę się lepszy niż pierwszy? A wy lubicie romanse młodzieżowe?
"- Więcej niż bardzo cię lubię. (...)
- Ja też cię więcej niż bardzo lubię... dużo więcej niż bardzo".
Czytałam już obydwa tomy i całkiem mi się podobały. Szybko i lekko się czyta :)
OdpowiedzUsuńOj, nie bardzo. Nie lubię tego typu książki, o czym już świetnie wiesz ;) A tu już widzę, że główna bohaterka by mnie co najmniej poirytowała swoim niekonsekwentnym zachowaniem.
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu lubią sięgać po tego typu książki, a tę serię, również mam w planach. 😊
OdpowiedzUsuńTrudno obecnie w zalewie tylu podobnych książek wykreować coś nowego, podsunąć czytelnikowi fabułę bazującą na nowym pomyśle.
OdpowiedzUsuńLubię książki które budzą skrajne emocje, najczęściej też sama musze sprawdzić co w tej ksiazce faktycznie jest
OdpowiedzUsuńTeż czytałam dużo skrajnych opinii o tej książce i miałam sprawdzić czy mi się spodoba, jednak do dnia dzisiejszego tego nie zrobiłam, ale kiedyś to nastąpi.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ta fabuła jakaś dziwna. Jakby trochę... naciągana? Nie wiem. Coś mi tu nie gra...
OdpowiedzUsuńKsiążka spodobała mi się tak bardzo, że jestem już po lekturze kolejnej części :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce i była ona raczej krytykowana. Największe zarzuty były właśnie na schematy, które aż raziły w oczy. Nie mam ochoty na czytanie tej książki i raczej sama z siebie nie planuje jej kupować. Czekam jednak na recenzje drugiego tomu.
OdpowiedzUsuńRecenzja wydaje się ciekawa. Może skuszę się na tę książkę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńPastelowe okładki i klimaty NewAdult to coś, czego ostatnio unikam.
OdpowiedzUsuńPozycja, nie dla mnie, schematy i tego typu niedorzeczności, odbierają mi całą przyjemność z czytania.
OdpowiedzUsuńKońcowy cytat brzmi aż zbyt infantylnie, mimo to i tak bym przeczytała. :D
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale jak widzę te książkę, to od razu kojarzy mi się z latem i hamakiem :D chyba jak wszyscy stęskniłam się za ciepłem.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam dość mocne wrażenie, że wyrosłam już z takich książek i jakoś czytanie ich mnie męczy ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko pomijając schematy, chętnie ją przeczytam. Wydaje się być fajna. Kinga
OdpowiedzUsuńtematyka zdecydowanie nie dla mnie, ale na pewno poczytny temat ;-)
OdpowiedzUsuńTeż tak często mam, że mimo skrajnie różnych opinii chcę przeczytać książkę, żebym sama mogła się przekonać, czy było warto. Gusta są tak różne, że to, co jednym się podoba innym może zupełnie nie odpowiadać, więc najlepiej doświadczyć tego na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuń