Tytuł oryginalny: The Dark Light of Day
Autor: T.M. Frazier
Cykl: The Dark Light of Day
Tom: 1
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 27.02.2019
Liczba stron: 344
Egzemplarz: recenzencki
" Czasami to, co najpiękniejsze, kryje się w mroku. Po śmierci jedynej bliskiej osoby siedemnastoletnia Abby nie chce już nigdy więcej trafić do rodziny zastępczej. Postanawia więc ukryć się na złomowisku, gdzie poznaje wytatuowanego motocyklistę, Jake’a. Jake to niebezpieczny przestępca, który ma na sumieniu wiele mrocznych uczynków. Jednak w sercu nosi także rany, które nie mogą się zagoić. Choć są różni, łączy ich ciemność, która na zawsze skaziła ich dusze. Z jakiegoś powodu motocyklista wzbudza w Abby uczucia, jakich nigdy nie zaznała. Czy oboje zaakceptują swoją przeszłość? Czy odkryją, że miłość nie zawsze rodzi się w świetle? "
T.M. Frazier to jedna z lepszych autorek romansów, jakie czytałam. Zachwyciła mnie serią The King, którą pokochałam naprawdę bardzo i nadal wspieram bohaterów, chociaż znam już ich losy od dawna. Mroczną miłość czytałam pierwszy raz w oryginale jakiś czas temu, jednak nie mogłam odmówić sobie przeczytania jej jeszcze raz po polsku. Dlatego dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki, która urzekła mnie tym, że chociaż jest to romans, to jest tutaj tylko jedna prawdziwa scena seksu na całą książkę.
Abby to siedemnastoletnia dziewczyna, która w życiu nie miała łatwo. Jako mała dziewczynka, musiała bronić siebie i swojego ciała, które jej matka wystawiała na poczet długów w zamian za narkotyki. Abby nauczyła się walczyć o siebie i szukała pomocy u obcych ludzi. Gdy jej matka dostała wyrok, mała Abby zamieszkała z Babunią, która pokazała jej co to prawdziwa miłość i otworzyła przed nią swoje serce. Babunia bardzo starała się zapewnić dziewczynie opiekę i wykształcenie. Jednak pewnego dnia życie tej dziewczyny znowu stanęło do góry nogami. Jej kochana opiekunka zginęła w wybuchu, a ona sama jest zdana na łaskę innych osób. Młoda dziewczyna decyduje się jednak na ucieczkę przed rodziną zastępczą. Gdy zbliża się noc, postanawia iść na złomowisko, aby przespać się w starym samochodzie babci.
To właśnie wtedy dziewczyna poznaje Jake. Mężczyzna przyłapuje ją na spaniu w samochodzie i nie wiedząc z kim na do czynienia, przystawia jej lufę pistoletu do głowy. Gdy jednak ściga jej kaptur i zauważa, że to przestraszona młoda kobieta, postanawia jej pomóc. Zawsze jest obok niej blisko i gdy pewnego dnia zauważa, że Abby ma problemu bez wahania zabiera ja do swojego domu i daje schronienie. Para poznaje się i otwiera przed sobą, jednak każde z nich ma w sercu wiele mrocznych tajemnic. Czy po ich poznaniu nie zmieni się ich nastawienie do siebie?
" Mroczna miłość " to romans, jednak jeśli nastawiacie się na historię pełną seksu, to bardzo się zdziwicie. Oczywiście mamy jedną czy dwie takie sceny, jednak sama fabuła opiera się na przeżyciach z przeszłości. Pokazuje mroczną stronę ludzi, to jak ludzkie ciało może wiele znieść, jednak psychika już niestety nie tak dużo. Autorka bardzo brutalnie zaznaczyła wątek gwałtu na kobietach. Pokazała jednak, że warto znaleźć sens życia i pokochać rzeczy, które los zsyła nam na głowę, bo mogą okazać się miłą niespodzianką. Jeśli szukacie dobrej książki, z mrocznym wątkiem to jak najbardziej ten debiut autorki mogę wam śmiało polecić. Czytacie literaturę typowo kobiecą ?
Abby to siedemnastoletnia dziewczyna, która w życiu nie miała łatwo. Jako mała dziewczynka, musiała bronić siebie i swojego ciała, które jej matka wystawiała na poczet długów w zamian za narkotyki. Abby nauczyła się walczyć o siebie i szukała pomocy u obcych ludzi. Gdy jej matka dostała wyrok, mała Abby zamieszkała z Babunią, która pokazała jej co to prawdziwa miłość i otworzyła przed nią swoje serce. Babunia bardzo starała się zapewnić dziewczynie opiekę i wykształcenie. Jednak pewnego dnia życie tej dziewczyny znowu stanęło do góry nogami. Jej kochana opiekunka zginęła w wybuchu, a ona sama jest zdana na łaskę innych osób. Młoda dziewczyna decyduje się jednak na ucieczkę przed rodziną zastępczą. Gdy zbliża się noc, postanawia iść na złomowisko, aby przespać się w starym samochodzie babci.
To właśnie wtedy dziewczyna poznaje Jake. Mężczyzna przyłapuje ją na spaniu w samochodzie i nie wiedząc z kim na do czynienia, przystawia jej lufę pistoletu do głowy. Gdy jednak ściga jej kaptur i zauważa, że to przestraszona młoda kobieta, postanawia jej pomóc. Zawsze jest obok niej blisko i gdy pewnego dnia zauważa, że Abby ma problemu bez wahania zabiera ja do swojego domu i daje schronienie. Para poznaje się i otwiera przed sobą, jednak każde z nich ma w sercu wiele mrocznych tajemnic. Czy po ich poznaniu nie zmieni się ich nastawienie do siebie?
" Mroczna miłość " to romans, jednak jeśli nastawiacie się na historię pełną seksu, to bardzo się zdziwicie. Oczywiście mamy jedną czy dwie takie sceny, jednak sama fabuła opiera się na przeżyciach z przeszłości. Pokazuje mroczną stronę ludzi, to jak ludzkie ciało może wiele znieść, jednak psychika już niestety nie tak dużo. Autorka bardzo brutalnie zaznaczyła wątek gwałtu na kobietach. Pokazała jednak, że warto znaleźć sens życia i pokochać rzeczy, które los zsyła nam na głowę, bo mogą okazać się miłą niespodzianką. Jeśli szukacie dobrej książki, z mrocznym wątkiem to jak najbardziej ten debiut autorki mogę wam śmiało polecić. Czytacie literaturę typowo kobiecą ?
"Byliśmy tylko my. Połamani i posiniaczeni. Popierdoleni i nieuporządkowani. Razem byliśmy wszystkim, czym oddzielnie nigdy nie spodziewaliśmy się zostać. Nie potrzebowaliśmy słodyczy i delikatności. Ja nie potrzebowałam cackania się ze mną. Pragnęłam Jake'a, a on oddał mi się tak, jak ja oddałam się jemu."
Na ten moment, nie mam ochoty na romans.:)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu zaglądam do romansów, więc nie mówię nie tej książce.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach. Lubię serię autorki i jestem bardzo ciekawa tej części :)
OdpowiedzUsuńTe mroczne wątki mnie zainteresowały. :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, odkrywanie natury człowieka zawsze w jakiś sposób prowadzi ku ciemnym zaułkom, lubię książki, które je dostrzegają, ale też stawiają na pozytywne przesłania. :)
OdpowiedzUsuńOdnoszę przykre wrażenie, że te wszystkie historie romantyczne pisane są na jedno kopyto. Kiedy znajdę coś, co się wyróżnia, to skaczę z radości. Zdarza się to niestety bardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńZa niedługo wybieram się na WTK i koniecznie muszę spisać książki, które poleciałaś na tym blogu. Mamy bardzo podobny gust czytelniczy, jednak nie zawsze czytam to, co kocham, gdyż jestem otwarta na nowe gatunki i propozycje (niestety nie zawsze są one dobre). Tę książkę już sobie zapisałam ;)
OdpowiedzUsuńOkładka jak z typowego erotyku igdyby nie Twoja recenzja, to raczej bym się nie skusiła na tę książkę. A takbrzmi ciekawie i dobrze, że nie ma dużo scen seksu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiedy recenzja przytacza cytaty, te najlepsze. To wiele mówi o samej książce.
OdpowiedzUsuńRzadko czytam romanse, ale może na tego się skuszę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńZ pewnością przeczytam, bo słyszałam o niej dobre opinie :-)
OdpowiedzUsuńChyba na razie ten temat mi się przejadł, bo w ogóle nie mam na nią ochoty :/
OdpowiedzUsuńOgólnie pewnie jest całkiem spoko jak na ten gatunek, ale mam dość czytania o skrzywdzonych dziewczynach. Czy już nie piszą Kasia, w których bohaterkami są ludzie bez większych problemów?
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie, podziękuję. Ale fajnie, że Tobie się podobało :)
OdpowiedzUsuńLubię romanse nienaszpikowane scenami erotycznymi, które tak naprawdę nic nie wnoszą w fabułę, ale właśnie takie historie poruszające jakiś trudny temat. Zatem z pewnością ta książka mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńLiteratura kobieca to kompletnie nie moja bajka - wolę mocną, męską fantastykę, gdzie trupy się leją, bluzgi latają i w ogóle jest krwawo - wtedy dopiero jest zabawa :D A najlepiej, jak jest jeszcze w tym sporo humoru :D
OdpowiedzUsuńNowego erotyku nie odmówie 😁 a widzę x że to tom I więc nie będę musiała wiele nadrabiać 😁
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że miałam możliwość przeczytania tej książki, ale właśnie obawiałam się tego, że przeistoczy się ona w kipiącą seksem lekturę, a tego bym nie zniosła. Bo sama fabuła brzmi nawet ciekawie, chociaż wyczuwa się tutaj schematy (a gdzie ich nie czuć?). Cóż, pomyślę jeszcze nad nią.
OdpowiedzUsuńJuż same cytaty nie zachęcają mnie do czytania tej książki. Nie lubię romansów ani erotyków i raczej nic już tego nie zmieni.
OdpowiedzUsuńA może ktoś wie gdzie mogę zanieść 3 cześć do ściągnięcia😁 polecam 1 i 2 super książki 😉
OdpowiedzUsuń