Autor : Adam Faber
Cykl : Kroniki Jaaru
Tom : 4
Wydawnictwo : Czwarta strona
Data wydania : 03.10.2018
Liczba stron : 560
Egzemplarz : recenzencki
" Tajemnice Cienistej Krainy ferów otwierają się przed Kate Hallander, Strażniczką Kamienia Danu. Opuszczona przez większość przyjaciół postanawia zamieszkać w mrocznym Tir-na-Nog. Czy jednak jej decyzja jest właściwa, a przeżycie wśród pałacowych intryg okaże się możliwe?Fery z obu krain szykują się do bitwy, jakiej świat Jaaru od dawna nie widział. W tym samym czasie w Londynie zjawia się niezwykły i tajemniczy Kaspar. Czy będąc magiem, ma szansę odnaleźć się w świecie czarownic? Trudne zadanie staje również przed dawną przyjaciółką Kate, Mel, która będzie zmuszona stanąć do walki z siłami o wiele potężniejszymi i starszymi niż mogłaby przypuszczać.Nowy Jaar przynosi odpowiedzi na pytania od dawna trapiące Strażników Żywiołów. Jaki cel przyświeca władczyniom ferzych krain? Do czego doprowadzi zacięta walka między nimi? I wreszcie: gdzie ma źródła niedawno rozbudzone zło, które zagraża całemu magicznemu światu? "
Dzisiaj zapraszam was na recenzję czwartego tomu serii Kroniki Jaaru. Na wstępie powiem, że na moim instagramie @zaczytanamarzycielka8 ruszył właśnie konkurs, gdzie można wygrać tę książkę. Zapraszam was bardzo serdecznie do przeczytania recenzji i wzięcia udziału w rozdaniu.
W świecie Ferów zaczynają się przygotowania do wojny. Przyjaciele zostają podzieleni na osobne grupy. Kate, Darrin i Lilliana zostają w Ciernistej krainie i pomagają królowej. Natomiast reszta wraca do świata ludzi i stara się zrobić wszystko, żeby do wojny nie doszło. Złe moce zaczynają się odradzać i nabierać sił w walce.
Księga Luster i Czarny Amulet to był wstęp do tego świata. Wszystko tam było zrobione, że zawsze dobro zwyciężyło. Jednak już od trzeciego tomu zaczyna się wstęp do akcji, poznajemy dużo świata Ferów, nowe potwory. W tym tomie dzieje się naprawdę wiele dobrego, jak i złego. Czarownice dojrzały do pewnych decyzji, odnalazły swój ukryty cel.
Książki Adama Fabera bardzo lubię, autor przenosi nas do magicznego świata. Wiem, że w przyszłym roku ma wyjść nowa książka rozpoczynająca inną serię z tego samego uniwersum. Już się nie mogę doczekać, bo wiem, że będzie dobrze, trzeba również wspomnieć, że wydawnictwo Czwarta Strona zrobiło naprawdę piękne okładki do tych książek.
Dzisiaj zapraszam was na recenzję czwartego tomu serii Kroniki Jaaru. Na wstępie powiem, że na moim instagramie @zaczytanamarzycielka8 ruszył właśnie konkurs, gdzie można wygrać tę książkę. Zapraszam was bardzo serdecznie do przeczytania recenzji i wzięcia udziału w rozdaniu.
W świecie Ferów zaczynają się przygotowania do wojny. Przyjaciele zostają podzieleni na osobne grupy. Kate, Darrin i Lilliana zostają w Ciernistej krainie i pomagają królowej. Natomiast reszta wraca do świata ludzi i stara się zrobić wszystko, żeby do wojny nie doszło. Złe moce zaczynają się odradzać i nabierać sił w walce.
Księga Luster i Czarny Amulet to był wstęp do tego świata. Wszystko tam było zrobione, że zawsze dobro zwyciężyło. Jednak już od trzeciego tomu zaczyna się wstęp do akcji, poznajemy dużo świata Ferów, nowe potwory. W tym tomie dzieje się naprawdę wiele dobrego, jak i złego. Czarownice dojrzały do pewnych decyzji, odnalazły swój ukryty cel.
Książki Adama Fabera bardzo lubię, autor przenosi nas do magicznego świata. Wiem, że w przyszłym roku ma wyjść nowa książka rozpoczynająca inną serię z tego samego uniwersum. Już się nie mogę doczekać, bo wiem, że będzie dobrze, trzeba również wspomnieć, że wydawnictwo Czwarta Strona zrobiło naprawdę piękne okładki do tych książek.
Nigdy mnie do tej serii nie ciągnęło.
OdpowiedzUsuńwarto ją poznać ;)
UsuńWidziałam tę serię gdzieś na mieście, ale jakoś tak się nie interesowałam :/ Chyba już nie moja półka wiekowa ;)
OdpowiedzUsuńmoże warto spróbować ;)
UsuńOkładka tego tomu bombarduje mnie na wszystkich przystankach XD. Ale ja odpadłam po pierwszej części tej serii i nie wiem, czy kiedyś wrócę. Nie porwała mnie na tyle, by kontynuować
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
późniejsze tomy są o wiele lepsze ;)
UsuńCiekawa recenzja, choć tej serii nie czytałam a czytam "młode" książki, wydanie piękne, wydawnictwo świetne, poszukam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie szukaj ;)
UsuńNie znam tej serii, ale jest o niej tak głośno, że czasami boję się zerkać na Instagrama, bo co rusz widzę sesje zdjęciowe jej przeznaczone. Może kiedyś dam jej szansę, ale to jak minie ten „szał ciał”. ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem ;) ja polecam ;)
UsuńOprawa graficzna bardzo kusi, aby sięgnąć po książkę, udać się do jej świata. :)
OdpowiedzUsuńo tak ! ;)
Usuń