Autor : Beata Pawlikowska
Wydawnictwo : Edipresse
Data wydania : 25.10.2017
Liczba stron : 328
Egzemplarz : recenzencki
" W najdalszym zakątku Paragwaju jest wioska, do której nie prowadzi żadna droga. Można tam tylko dopłynąć towarową łodzią, która raz w tygodniu wypływa z portu w odległym o trzy dni drogi mieście Concepción. To był mój cel. Dostać się do najdalej na północ wysuniętej ludzkiej osady położonej na bagnach tuż przy granicy z Brazylią i Boliwią. Samotna wyprawa przez jeden z najmniej znanych krajów Ameryki Południowej. Pełna przygód, odkryć, zachwytów i smaku yerba mate. Największe wodospady świata Iguaçu i nowe zakończenie „Martina Edena”, które napisałam nocą płynąc łodzią po rzece Paragwaj."
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Beaty Pawlikowskiej. Zawsze ciekawiły mnie książki z dalekich podróży dlatego, gdy na rynku pokazała się jej nowa książka „Blondynka w Paragwaju „postanowiłam nie czekać więcej i samemu sprawdzić, o co w tym chodzi.
Książka opowiada o miejscu, który jest położony w najdalszym zakątku Paragwaju. Do tej małej wioski nie prowadzą żadne drogi. Dostać się do niej można tylko za pomocą łodzi. Autorka chciała pokazać nam najdalsze zakątki tego pięknego miejsca. Autorka opisuje wiele wspaniałych sytuacji, które jej się przydarzyły. Pokazuje jak w tej, małej wiosce wygląda codzienność, z jakiego jedzenia i picia słyną oraz jakie zwyczaje mają i czym się kierują.
„Blondynka w Paragwaju „to nie tylko treść, która wiele wnosi w nasze życie, to również zbiór przepięknych zdjęć, które jeszcze bardziej przybliżają nam ten piękny kraj. Myślę, że zakupię sobie wszystkie książki z tej serii, bo chciałabym poznać inne przygody autorki.
"siedzą na ziemi, albo na płóciennych krzesełkach, rozmawiają, śmieją się, patrzą na rzekę, cieszą się życiem.. Po prostu! "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz