Tytuł: Priest
Tytuł oryginalny: Priest
Autor: Sierra Simone
Cykl: Zakazany owoc
Tom: 1
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Data wydania: 24.04.2024
Liczba stron: 368
Egzemplarz: własny
Nie chciał zgrzeszyć myślą, mową ani tym bardziej uczynkiem. Był dobrym księdzem, opiekunem i powiernikiem parafii. Ona zmieniła wszystko. Różaniec w dłoni i oczy zwrócone ku Bogu: Tyler Bell to przykładny, ceniony w parafii ksiądz. Odkąd los postawił go na ścieżce wiary, niesie pomoc zagubionym. Zawsze myśli o tych, którzy potrzebują duchowej opieki. Nie wahał się więc pomóc jej. Do konfesjonału zbliżyła się targana wyrzutami sumienia. Choć niewierząca, Poppy poszukiwała rozgrzeszenia, duchowego wsparcia... Ojciec Bell zaczął się zastanawiać, czy Bóg wystawia go na próbę. Seksowny głos i czerwona szminka — zobaczył niewiele więcej, ale od razu jej zapragnął. Sądził, że będzie w stanie trwać przy Panu, odrzucając wszelkie pokusy. Ale odrzucenie pokusy w przypadku Poppy wydaje się równie wielkim grzechem, jak poddanie się jej. Tyler chce trzymać się swojej wiary, o którą walczył przez długie lata. Jednak jak można wyrzec się czegoś, czego pragnie się całym sobą?
Priest Sierra Simone miał być dla mnie wciągającą, mocną lekturą – i w pewnym sensie taki był, ale zostawił mnie też z dużym poczuciem rozczarowania. Sam pomysł na fabułę jest kontrowersyjny i przyciąga uwagę: ksiądz, który składa śluby czystości, a potem wikła się w romans, łamiąc wszystkie granice. Brzmi jak gwarancja napięcia i emocji, ale niestety… wykonanie nie zawsze idzie w parze z potencjałem.
Momentami miałam wrażenie, że autorka stawia na szok i erotykę, zamiast na budowanie wiarygodnej, pogłębionej relacji. Dialogi bywały przerysowane, a sceny zbyt teatralne, przez co gubiła się ta subtelność, której oczekiwałam. Szkoda, bo chwilami faktycznie czułam intensywność emocji bohaterów i wtedy historia nabierała ciężaru.
Nie mogę jednak powiedzieć, że książka mnie całkowicie odrzuciła. Wręcz przeciwnie – pomimo wielu irytujących momentów, czuję, że chcę sięgnąć po kolejne tomy, żeby zobaczyć, jak autorka rozwinie tę historię. To nie była dla mnie lektura wybitna, ale na pewno taka, która zostawiła po sobie ciekawość.
⭐ Moja ocena: 5/10