Tytuł: Rzeźbiarz Śmierci
Tytuł oryginalny: The Death Sculptor
Autor: Chris Carter
Cykl: Robert Hunter
Tom: 4
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 02.06.2022
Liczba stron: 424
Egzemplarz: własny
Studentka pielęgniarstwa przeżywa szok, gdy odkrywa, że jej pacjent, prokurator Derek Nicholson został brutalnie zamordowany we własnym łóżku. Zbrodnia wydaje się bezsensowna, bo Nicholson był śmiertelnie chory i pozostało mu najwyżej kilka tygodni życia. Jednak detektywa Roberta Huntera z wydziału zabójstw policji z LA najbardziej zdumiewa wiadomość pozostawiona przez mordercę.
To jedna z tych książek, które zaczynają się tak mocno, że od razu masz ochotę schować się pod koc i sprawdzić, czy na pewno dobrze zamknęłaś drzwi. Rzeźbiarz śmierci to chyba jeden z najbrutalniejszych tomów z serii o Robercie Hunterze - i wiecie co? Chociaż miejscami aż bolało czytać, to nie mogłam się oderwać.
Wyobraźcie sobie: prokurator Derek Nicholson - człowiek skazany przez chorobę na niedługi żywot - zostaje znaleziony brutalnie zamordowany… we własnym łóżku. Studentka pielęgniarstwa, która go opiekowała się, wchodzi tam po książkę, po ciemku, i znajduje coś, czego nie zapomni przez wiele nocy. Ciało rozczłonkowane, a części ofiary ułożone w makabryczną rzeźbę. Do tego wiadomość od sprawcy, krwawa i wymowna. Zaczyna się śledztwo pełne przerażenia, tajemnicy, scen, które wstrząsają – ale też inteligentnych tropów, które próbujesz rozszyfrować razem z Hunterem i Garcią.
Hunter kolejny raz pokazuje, dlaczego jest główną postacią tej serii - chłodny analityk, obdarzony ogromną cierpliwością, ale i emocjami, które czasem wychodzą na powierzchnię. Garcia to jego nieodłączny partner, światło w tych mrocznych fragmentach. Nowa postać, Alice Beaumont - specjalistka od danych, trochę tajemnicza, trochę kontrowersyjna – daje oddech tej historii. Postaci poboczne, ofiary, świadkowie - wszyscy wyglądają realnie, bolą, mają swoje lęki i demony.
Rzeźbiarz śmierci to mocna książka. Tak mocna, że czasem aż musiałam odłożyć, żeby złapać oddech. Ale właśnie to między innymi sprawia, że Carter jest dla mnie pisarzem wyjątkowym - bo potrafi balansować między obrzydzeniem, strachem, intrygą i fascynacją. To nie jest książka dla każdego, ale dla fanów mocnych, przemyślanych kryminałów - absolutna konieczność.
⭐ Ocena: 9/10 - bo dałam się wciągnąć, bo mnie wstrząsnęła i bo finał naprawdę miał pazur.

Zazwyczaj bardzo wysoko oceniam przygody czytelniczej stworzone przez Chrisa Cartera, zawsze mogę liczyć na mocne wrażenia, mam nadzieję, że i ten tytuł bardzo mi się spodoba. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńCiekaw książka,
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle! Czytając recenzję czuję emocje, a co dopiero musi być podczas lektury książki
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki, które sprawiają, że trudno oderwać się od fabuły, chociaż niekiedy, ze względu na moc mroku, dobrze to zrobić. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńNa taką mocną książkę muszę się odpowiednio nastawić.
OdpowiedzUsuńKiedyś chyba czytałam coś od Cartera. W mojej bibliotece to nadal popularny autor
OdpowiedzUsuńo kurcze, wygląda na to, że Rzeźbiarz śmierci to książka która mocno wciąga
OdpowiedzUsuńdyedblonde