Tytuł oryginalny : The last kiss godbye
Autor : Tasmina Perry
Wydawnictwo : Kobiece
Data wydania : 07.04.2017
Liczba stron : 488
Egzemplarz : recenzenckie
" Rok 1961. Dziennikarka Rosamund Bailey czuje się spełniona zawodowo. Brakuje jej już tylko miłości. Gdy poznaje Dominica Blake’a, od samego początku wie, że to ten jeden, jedyny, najukochańszy. Jednak kiedy tylko skosztują odrobiny szczęścia, los wykręci im przykry numer. Czy wizja pięknej przyszłości rozwieje się jak dym?
Rok 2014. Głęboko w podziemiach muzeum, archiwistka Abby Gordon całkowicie przypadkowo natyka się na znalezisko, które zapiera dech w piersiach. Wypłowiała i stara fotografia przedstawia żegnającą się w miłosnym uścisku parę. Choć zdjęcie nie wygląda, jakby stanowiło wysoką wartość materialną, Abby czuje dziwną potrzebę zgłębienia jego historii. Szukając leku na złamane serce, Abby obsesyjnie próbuje dowiedzieć się, jaka romantyczna opowieść kryje się za wizerunkiem zakochanych. "
Przeszłość nie znika, zawsze czai się gdzieś obok nas. Daje o sobie znać i ujawnia się, gdy najmniej tego chcemy. Komplikuje nam życie doczesne. Jednak o przeszłości możemy się wiele dowiedzieć, poszukać starych zdjęć, przedmiotów, pamiątek. Zobaczyć gdzie byli nasi dziadkowie, pradziadkowie. Zobaczyć skrawek historii. Dlatego serdecznie zapraszam was na recenzje książki, która o przeszłości ma do powiedzenia wiele.
Gdy się kogoś kocha i ten ktoś odejdzie, zrobi się wszystko, by go odzyskać.
Książka „Pocałunek na pożegnanie „podzielona jest na dwie części. Najpierw poznajemy kobietę Rosamund Bailey. To ona wprowadza nas w fabułę, pokazuje cząstkę swojego życia. To od niej wszystko się zaczęło. Gdy poznaje Dominica Blake'a zakochuje się w nim szaleńczo. Jednak gdy pierwszy zachwyt opadnie, zakochani zaczynają stawiać wokół siebie mur. Niestety z dnia na dzień Dominic oddala, się od ukochanej, po czym umiera. Po ich miłości zostaje tylko fotografia, która przetrwa wieki. Drugi rozdział książki zaczyna się, gdy poznajemy Abby Gordon. Gdy kobieta przez przypadek w podziemiach muzeum natrafia na starą fotografię, postanawia dowiedzieć się wszystkiego o kobiecie i mężczyźnie ze zdjęcia. Zaczyna szukać i natrafia na zagadki i tajemnice. Chce rozwiązać je wszystkie i dowiedzieć się co takiego stało się w roku 1961.
Miłość to potężna siła, która wiedzie na niebotyczne wyżyny i w straszliwe głębie, ale magiczne chwile wynagradzają wszystko.
Książka naprawdę mnie pochłonęła. Pokazała, nam realny obraz tego, jak człowiek żyje w teraźniejszości. Ciągły pośpiech ogranicza nas i przez to nie postrzegamy niektórych otaczających nas spraw. Styl pisania autorki jest lekki, przez co książka bardziej przemawia do czytelnika. Łatwiej jest nam przyzwyczaić się do przeskoku w czasie i odnaleźć się w fabule. Polecam tę pozycję, gdyż naprawdę warto odkryć trochę historii oraz przeszłości naszych bohaterów.
Wystarczy jedna minuta, by zdradzić ukochaną osobę, by zerwać więź zaufania między dwojgiem ludzi. Jedna minuta, by wszystko zniszczyć.
Fajnie, że tak wciąga. Może się skuszę na nią.
OdpowiedzUsuń