Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Cykl: Wilk
Tom: 2
Wydawnictwo: W.A.B
Data wydania: 22.08.2018
Liczba stron: 416
Egzemplarz: własny
"Margo Cook oraz Max Stone mają nadzieję, że ich życie wróciło do normy. Pracownicy Instytutu – organizacji prowadzącej eksperymenty na nastolatkach mieszkających w Wolftown – nie interesują się już poczynaniami bohaterów. Margo nie czuje działania wilczej szczepionki, a Ivette powoli powraca do zdrowia."
Ostatnio opowiadałam wam o pierwszym tomie serii “Wilk”. Dzisiaj przyszła pora, aby powiedzieć wam dwa słowa o drugim tomie, który udało mi się wczoraj przeczytać. “Wilczyca” to o wiele lepsza książka niż jej poprzedni tom. Ale o tym opowiem wam już niedługo.
"Wilczyca” to bezpośrednia kontynuacja wątku z zakończenia pierwszego tomu. Margo razem z Maksem spędza miło czas, wydawać by się mogło, że problemy o nich zapomniały. Jednak to tylko pozorne szczęście. W spokojnym mieście Wolftown zaczyna dochodzić do tajemniczych morderstw. Okazuje się, że nieudany eksperyment Instytutu wymknął się spod kontroli. Cała wataha wilków trafia do szpitala po ataku. Okazuje się jednak, że Maks strasznie źle się czuje, ma ciągłe migreny. To wtedy dowiadują się, że istnieje antidotum na wirusa. Czy z niego skorzystają?
Akcja książki zaczyna się w pierwszym rozdziale i nie zwalnia, aż do ostatniego. Wiele faktów wychodzi na światło dzienne. Zakończenie książki bardzo udane, jednak epilog daje wiele do myślenia i zapowiada 3 tom? Zobaczymy, ja śmiało mogę polecić, tę serię, a zarazem myślę, że to udany debiut, jeśli chodzi o autorkę. Bo nie wiem, czy wiecie, ale ta seria była debiutującą serią autorki.
"Wilczyca” to bezpośrednia kontynuacja wątku z zakończenia pierwszego tomu. Margo razem z Maksem spędza miło czas, wydawać by się mogło, że problemy o nich zapomniały. Jednak to tylko pozorne szczęście. W spokojnym mieście Wolftown zaczyna dochodzić do tajemniczych morderstw. Okazuje się, że nieudany eksperyment Instytutu wymknął się spod kontroli. Cała wataha wilków trafia do szpitala po ataku. Okazuje się jednak, że Maks strasznie źle się czuje, ma ciągłe migreny. To wtedy dowiadują się, że istnieje antidotum na wirusa. Czy z niego skorzystają?
Akcja książki zaczyna się w pierwszym rozdziale i nie zwalnia, aż do ostatniego. Wiele faktów wychodzi na światło dzienne. Zakończenie książki bardzo udane, jednak epilog daje wiele do myślenia i zapowiada 3 tom? Zobaczymy, ja śmiało mogę polecić, tę serię, a zarazem myślę, że to udany debiut, jeśli chodzi o autorkę. Bo nie wiem, czy wiecie, ale ta seria była debiutującą serią autorki.
"Właśnie po to są przyjaciele-żeby rozumieli cię lepiej, niż ty sam siebie rozumiesz."
Wiem, że był to debiut, ale już chyba wyrosłam z takich tematów i akurat ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńNie przekonują mnie takie klimaty, ale wierzę, że można przy nich sympatycznie odpoczywać. W końcu kochamy książki też i za ich różnorodność. :)
OdpowiedzUsuńPoprzedniej części nie czytałam, choć okładki co prawda rzuciły mi się w oczy. Może za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńTwórczości autorki nie jest mi jeszcze znana. 😊
OdpowiedzUsuńMi się ta duologia nie podobała, ale miło było zaobserwować, jaką drogę przeszła autorka. Może jakbym sięgnęła po te książki w młodszym wieku, to by mi się spodobały.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej serii od tej autorki. Wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jeszcze kilka lat temu może bym i przeczytała, ale teraz... mam już większe wymagania i zrobiłam się wybredna :D
OdpowiedzUsuńJakoś z serią się nie zaprzyjaźniłam, ale poza tym kocham twórczość Autorki!
OdpowiedzUsuńJa właśnie też lubię książka autorki, a tej jeszcze nie czytałam... Mam nadzieję, że będę miała o niej inne zdanie niż ty😂
UsuńNiby sporo osób chwali ten debiut, ale nie mam w ogóle zacięcia do niej. Trochę mi się kojarzy z sagą Zmierzch, której specjalnie nie lubię.
OdpowiedzUsuńMam w planach serię tej autorki. Przeczytałam już dwie inne książki tej autorki i jej styl pisarski mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytania tej serii. Jakoś chyba zbyt wydaje mi się podobna do "Zmierzchu", za którym nie przepadam (chociaż nie wiem dlaczego). Może kiedyś, może w wolnej chwili, ale na pewno nie w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńCzytałam już recenzję tej książki równie pozytywną ja sama nie sięgam po ten typ literatury, ale cieszę się że inni mogavprzy niej miło spędzić czas
OdpowiedzUsuńCzytałam już recenzję tej książki równie pozytywną ja sama nie sięgam po ten typ literatury, ale cieszę się że inni mogavprzy niej miło spędzić czas
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie kompletnie do tej książki. Chyba to nie są klimaty, po które ja sięgam.
OdpowiedzUsuńTa seria jeszcze cały czas przede mną, wiem, że zbiera słabsze oceny, ale jestem jej ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńTa seria bardzo przypomina mi Zmierzch, dlatego chętnie będę do niej wracać. Jednak wydaje mi się, że gdy sięgnę po nią drugi raz, nie poczuję tego samego, co za pierwszym.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystkie książki autorki ale tej (jak i pierwszego tomu) jeszcze nie znam. Może uda mi się ją znaleźć w bibliotece 😁
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym, ale za pierwszym razem nie podobały mi się okładki, więc nie czytałam. Może kiedyś wrócę do nich, bo te wznowienia są piękne ;)
OdpowiedzUsuńLata temu ta seria wydawała mi się wspaniała, dzięki czemu zapragnęłam poznać inne książki pani Miszczuk. Teraz raczej nie zrobiłaby na mnie takiego wrażenia. Choć brałabym pod uwagę fakt, że to debiut (i to nastoletni, o ile pamięć mnie nie myli), ale i tak bohaterowie wydają się niedopracowani, a sama fabuła dobra, jednak nie na tyle, by się nią zachwycać.
OdpowiedzUsuńCzyli jednak się nie pomyliłam i koniecznie muszę się zaopatrzyć w tą serie Pani Bereniki Miszczuk. Kinga
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam do czynienia z tą autorką. Czy dobrze jest zacząć od tej serii, czy polecasz co innego?
OdpowiedzUsuń