Autor: Aleksandra Polak
Cykl: Circus Lumos
Tom: 3
Wydawnictwo: We Need Ya
Data wydania: 04.09.2019
Liczba stron: 450
Egzemplarz: recenzencki
"Mroczne intrygi, polowania na demony i czarna magia… Miłość i nienawiść jeszcze nigdy nie były sobie tak bliskie! Złowrogie moce oplatają członków Circus Lumos, a Książę Cieni czai się w każdym, kto staje na ich drodze do odnalezienia światłości. Przyszedł czas na podróż i wielkie poszukiwania, które zmienią życie Alicji i jej przyjaciół na zawsze. Wszyscy mamy ciemną stronę. Nie każdy z nas potrafi ją okiełznać, ale dążenie do odkrycia iskry, która roznieci ogień i poprowadzi nas do światła, to cudowna podróż, w którą każdy kiedyś wyrusza. Czy macie odwagę, żeby podjąć się wyzwania i sprostać temu, co kryje się w mroku? Odwaga i przekora to klucz do wygranej."
Bardzo długo czekałam na zakończenie “Circus Lumos”. Aleksandra Polak bardzo długo kazała nam czekać, aż w końcu zdradziła nam zakończenie tej magicznej serii. Jeśli jeszcze nie znacie “Króla kier” czy “Perłowej damy” to koniecznie nadróbcie zaległości i poznajcie tych pełnych magii bohaterów.
Po zakończeniu drugiego tomu nie wiedziałam co mam myśleć. Miałam w głowie kilka scenariuszy, jednak chciałam naprawdę dowiedzieć się, w którą stronę pójdzie tok myślenia autorki. Akcja trzeciego tomu zaczyna się w momencie, którym skończyliśmy tom drugi. Alicja ma do napisania maturę, cyrkowcy cały czas planują jak złamać klątwę braci, Tristan pojawia się i znika. Blask i cienie coraz bardziej starają się osłabić swojego przeciwnika. Sam książe Cieni wychodzi z piekła, aby siać spustoszenie w mieście.
Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów. Alicja bardzo wydoroślała i w końcu zaczęła podejmować decyzje jak dojrzała kobieta. Hardin nie był moim ulubieńcem, jakoś jego postać bardzo mnie męczyła i zdecydowanie jestem team Tristan. To właśnie bohater, który skradł moje serce. Mnie pociągała w nim ta zła strona i dlatego nie uważam go za gorszego od Hardina.
Aleksandra Polak, świetnie zakończyła serię Circus Lumos. Chociaż sama końcówka złamała mi serce, ponieważ zginęło trzech moich ulubieńców, to jednak uważam, że zakończenie było naprawdę dobrze poprowadzone. Mam nadzieje, że autorka niedługo zaskoczy nas swoją nową serię, bo chętnie przeczytałabym również coś nowego spod jej pióra. Dlatego stąd moje pytanie do was czy znacie cyrkowców? A może chcecie poznać?
"Najważniejsza walka toczy się w sercu. Walka pomiędzy ciemnością i światłem, złem i dobrem, kłamstwem i prawdą."
Gdzieś, kiedyś ta seria przemknęła mi między oczami, ale jakoś nie zatrzymałam się przy niej na dłużej. Może kiedyś sięgnę po pierwszy tom i jak mi się spodoba, będę kontynuować przygodę z tą serią.
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie tytuł serii i lecę czytać co to, bo brzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuńMam tę serię w planach, ale na razie nie czytałam ani jednego tomu. Ale pierwsze dwa spokojnie czekają na półce, widzę, ze muszę je uzupełnić o trzeci :) Mają cudowne okładki!
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się skłonić moją młodzież do sięgnięcia po tę książkę, choć córka nie przepada, kiedy jej ulubieni bohaterowie tracą życie.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę serię, chociaż spotkałam różne opinie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwsze dwa tomy i o ile pierwszy mi się nawet podobał, to drugi mocno mnie zawiódł. Słyszałam jednak, że ta część jest lepsza więc może kiedyś przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńJa zaś przeczytałam pierwszy tom i całkowicie odpadłam. I nie byłam w stanie skusić się kolejną część, by zobaczyć, czy nastały jakieś poprawy. Zdarza mi się dawać drugą szansę niektórym autorom, ale tej pani podziękuję. ^^
UsuńWyrosłam z takich książek :) wręcz mnie irytują.
OdpowiedzUsuńNa wszystko jest odpowiedni czas. :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tego tomu, póki co miałam okazję poznać jedynie pierwszy.
OdpowiedzUsuńMam w planie pierwszy tom
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych książek.
Ps. Okładki seria ma boskie😍
Nie znam serii i nie mam jej w planach. Chociaż może kiedyś, kto wie? :)
OdpowiedzUsuńNie zabierałam się jeszcze za te serie, jednak posiadam ją w komplecie na półce. Niestety słyszałam na jej temat więcej negatywnych recenzji, niż tych pozytywnych. Za jakiś czas sama się przekonam ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo intrygującą propozycją, nie tylko pod względem fabuły, ale i świetnej okładki.
OdpowiedzUsuńTej serii nie czytałam. Myślę, że gdybym miałam trochę więcej czasu i mniejszą listę książek do nadrobienia to chętnie bym po nią sięgnęła. Nie mniej - tytuł i autorkę zapisuję, ponieważ po Twojej recenzji wiem, że nie zawiodę się na tym tytule :)
OdpowiedzUsuńTa seria wydaje się być mocno popularna. może kiedyś po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńTo chyba pierwsza pozytywna recenzja tej serii, jaką czytam. Jak do tej pory widziałam same negatywne opinie w internecie. I chociaż miałam ogromną ochotę, by ją przeczytać, gdy wyszedł pierwszy tom (szczególnie przez okładkę, która jest przepiękna), tak potem ten entuzjazm mi minął i nie chce wrócić.
OdpowiedzUsuńMam na półce "Króla kier", ale nie mogę się zabrać za tą książkę, po ogromie negatywnych opinii jakie zebrała. Pewnie kiedyś po nią sięgnę, ale na pewno nie w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńNie czytam fantastyki, ale słyszałam o tych tytułach. Seria wydaje się być lubiana przez czytelników tego gatunku. Fajnie, że zakończenie Ci się spodobało tylko szkoda bohaterów :/ Ale tak to już jest, że aktorzy łamią nam tym serca.
OdpowiedzUsuńMam za sobą tylko pierwszy tom, który ogromnie mnie zawiódł. Główna bohaterka infantylna, jej problemy emocjonalne doprowadzały mnie do szału. Również fabularnie było kiepsko. Zdarzały się tam dziury czy błędy widoczne gołym okiem. A Hardin? Romantyczna ciapa, która niczym szczególnym się nie wyróżniała.
OdpowiedzUsuńO matko! ja mam tą serię dopiero w planach, a Ty mi zdradzasz zakończenie całości... Fuu!!!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam dwa wcześniejsze tomy i bardzo mi się spodobały.
OdpowiedzUsuńNiestety serii jeszcze nie znam. Choć okładki są obłędne. Zdania co do tej trylogii są bardzo podzielone. Chyba muszę sama się przekonać czy trylogia jest warta :) Kinga
OdpowiedzUsuńOjć, pamiętam jak blogosferę zalała fala hejtu na tę serię i właściwie od tego czasu nie mam na nią kompletnej ochoty. Ale okładki są obłędne.
OdpowiedzUsuńKolejny świetny tom
OdpowiedzUsuńO nie! Zdradzanie, że na końcu zginęło aż trzech bohaterów jest nie fair w stosunku do osób, które jeszcze tego nie czytały...
OdpowiedzUsuń