Tytuł oryginalny: Condidate
Autor: Rachel E. Carter
Cykl: Czarny Mag
Tom: 3
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 18.09.2019
Liczba stron: 432
Egzemplarz: recenzencki
"Dwudziestoletnia Ryiah jest czarną maginią frakcji bojowej, ale nie jest Czarnym Magiem. Jeszcze. Niemal od zawsze pragnęła zdobyć legendarną szatę, jednak tylko tego jednego roku będzie mogła wziąć udział w prestiżowym – i jedynym w swoim rodzaju – turnieju dla magów… Szkoda, że będzie musiała wystąpić przeciwko pewnemu księciu – temu, którego dotąd jeszcze nigdy nie pokonała. Nabór kandydatów wreszcie nadchodzi. Zwycięzca otrzymuje szaty, ale w królestwie czyha coś mrocznego. Wrogie królestwa otaczają ojczyznę Ryiah. Pora zawrzeć sojusz. Niestety dla Ryiah to dopiero początek. Bo największy wróg mieszka w samym pałacu."
“Czarny Mag” to seria, na którą zawsze czekam z niecierpliwością. Tak również było I tym razem. Gdy w moje ręce wpadł 3 tom, od razu rzuciłam wszystko i zabrałam się za czytanie. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to tutaj możecie przeczytać o: “Pierwszy rok” oraz “Adeptka”. Jeśli jesteście ze mną dłużej, to już pewnie wiecie, że ta seria bardzo przypadła mi do gustu, chociaż na początku nie było nam po drodze w ogóle.
Ryiah to młoda maginii, która jest w stanie wiele poświęcić, aby osiągnąć swój cel i zostać czarnym magiem. Kobieta jest bardzo ambitna i, mimo że od niedawna została narzeczoną księcia Darrena, nie chce całego życia spędzić w pałacu. Dlatego wyrusza na front, gdzie dowiaduje się wiele istotnych rzeczy związanych z Koroną. Ryiah powoli zatraca się w obsesji i nie widzi tego, co tak naprawdę ma przed nosem. Czy miłość do Darrena zmieni jej życie na dobre? Czy sprawdzi się w roli, jaka jest jej przeznaczona?
“Kandydatka” to świetna kontynuacja, która zdobędzie serca niejednych czytelników. Ja również jestem oczarowana i jak na razie stwierdzam, że to jedna z lepszych książek w tej serii. Czekam z niecierpliwością, na to, co autorka zaserwuje nam dalej, ponieważ to zakończenie jest bardzo obiecujące. Mogę śmiało polecić, mam nadzieje, że seria “Czarny Mag” przypadnie wam do gustu. A może już czytaliście i macie swoje zdanie? Zapraszam do podzielenia się nim w komentarzach.
„Prawdę mówi się w gniewie, nie żałuj, kochaj.”
Jestem bardzo zaintrygowana tą serią. Muszę sobie zakupić wszystkie części :)
OdpowiedzUsuńMiałam nawet zabrać się za czytanie tej serii, ale potem odpuściłam, bo za bardzo kojarzyła mi się z Harrym Potterem i Igrzyskami Śmierci. Może kiedyś nadrobię, skoro mówisz, że jest taka dobra.
OdpowiedzUsuńZachęca recenzja, ale to nie moje klimaty czytelnicze. 😊
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż dobra kontynuacja, a na dokładkę obiecujące zakończenie to prawdziwa gratka dla fanów serii
OdpowiedzUsuńKońcowy cytat bardzo mi się podoba. A co do książki - trochę nie mój klimat, ale z ciekawości zajrzę kiedyś do pierwszego tomu. Jakby mi się spodobało, to z pewnością będę kontynuowała przygodę.
OdpowiedzUsuńDla fanów gatunku idealna :)
OdpowiedzUsuńTa seria od pierwszego tomu mnie przyciąga. Z chęcią się za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom mi się podobał, drugi mnie strasznie rozczarował. Ten czeka w kolejce, ale jakoś nie mam takiego uczucia, że już natychmiast muszę to przeczytać.
OdpowiedzUsuńJuż trzeci tom, a ja jeszcze pierwszego nie przeczytałam. Muszę to nadrobić!
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle serii. Ale to nie moje klimaty, więc nie wiem czy jest sens się w ogóle za nią zabierać.
OdpowiedzUsuńJa mam w planie pierwszy tom, ba nawet już mam na półce, ale jakoś nadal się nie złożyło, żeby przeczytać :(
OdpowiedzUsuńSerię znam, lecz nie czytałam żadnego tomu. Brzmi jednak zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńTa książka nie wpadam moje klimaty w sumie takie historie na ekranie oglądam czasami ale raczej w grupie. Fajnie że tobie się seria podoba i miło możesz przy niej spędzić czas ;)
OdpowiedzUsuńTo ostatni tom, czy jeszcze ma być jakaś kolejna część?
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam tę serię na uwadze, dlatego niedawno zapisałam się na Book Tour z pierwszym tomem. Zobaczymy, czy jest tak cudowna, jak to wielu o niej powiada... :D
OdpowiedzUsuńPS. Dałaś wstawki, że recenzje poprzednich tomów można przeczytać tutaj i tutaj, ale nie podlinkowałaś ich. ;)
Ogromnie spodobała mi się akcja wydawnictwa, które wpisywało na okładki nazwiska recenzentów jako uczniów szkoły magii <3
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po tę książkę, ale najpierw muszę nadrobić dwa poprzednie tomy :D
OdpowiedzUsuńGdy książka do mnie w końcu dotarła (jestem zakochana w serii od pierwszego tomu!) to byłam przeszczęśliwa, a teraz ją czytam i... nie mogę przestać się zachwycać. Stęskniłam się za bohaterami i Jerarem... choć jest zdecydowanie mroczniej :)
OdpowiedzUsuńLubię fantastykę, ale tym razem ani okładka ani fabuła jakoś do mnie nie przemawiają, więc tym razem odpuszczę sobie tę serię.
OdpowiedzUsuń