Tytuł: Obrazy z przeszłości
Autor: Remigiusz Mróz
Cykl: Seweryn Zaorski
Tom: 4
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 18.05.2022
Liczba stron: 464
Egzemplarz: własny
Dwadzieścia lat temu w Żeromicach zaginęła jedna z mieszkanek – prowadzący postępowanie policjanci nigdy nie ustalili, co stało się z dziewczyną, a śledczy nie odnaleźli żadnego tropu, który pozwoliłby wyjaśnić zagadkę. Pierwsze ślady pojawiły się dopiero dwie dekady później, kiedy w okolicznych lasach zaczęto odkrywać rzeczy mogące należeć do zaginionej. Jedną z nich odnajdują Seweryn Zaorski i Kaja Burzyńska, zupełnie nieświadomi tego, że ma ona związek z nierozwiązaną sprawą z przeszłości. Fakty, które zaczynają się z niej wydobywać, malują niespodziewany i przerażający obraz zbrodni, które miały na zawsze pozostać nieodkryte...
Mój blog ostatnio to pełno Gerittsen i Mroza. Jednak powoli sama mam przesyt tymi autorami i muszę zrobić sobie delikatną pauzę z ich twórczością. Więc spokojnie w niedługim czasie będą pojawiać się również recenzję z innymi gatunkami, a nie tylko thrillery i kryminały.
Przenosimy się znowu do Żeromic, gdzie w najlepsze kwitnie romans Seweryna z Kają. W czasie ich potajemnego spotkania w lesie natrafiają na opuszczony samochód, w którym na cały regulator jest puszczona muzyka. Sprawa jest na tyle dziwna, że na miejsce zostaje wezwana ekipa śledczych oraz techników. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, że odsika z samochodu pasują do zaginionej parę lat temu licealistki w Żeromic. Cała sprawa zaczyna się od nowa, a śledztwo doprowadza do podejrzanych, jednak czy dziewczyna żyje i uda ją się uratować?
„Obrazy z przeszłości” to naprawdę ciekawie poprowadzona książka. Bardzo lubię serię z Sewerynem Zaorskim i Burzą. Mam do niej jakiś sentyment. Czyta się ją bardzo dobrze i szybko. Mamy również krótkie rozdziały co na wielki plus. Poza wątkiem kryminalnym dostajemy również świetne tło obyczajowe. Jestem zadowolona z lektury i na pewno do Seweryna jeszcze wrócę w tym roku.
“- Magdalena Szmaglińska - odczytała
- Mówi ci to coś?
- Tyle co ostatnie przemówienie premiera.
- Czyli absolutnie nic.
- Zgadza się.”
Lubię poznawać twórczość tego polskiego autora. Ten cykl także przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTo może być zajmujący kryminał. Mróz nie leży mi jako autor książek, ale może spróbuję...
OdpowiedzUsuńJa mam problem z prozą Mroza. Generalnie miałam kilka podejść do kilku jego książek, w tym serii o Forscie. I szczerze mówiąc były to porażki. Jestem fanką polskich kryminałów. Ale powieści Mroza często tak nie trzymają się kupy i są tak przekombinowane, że aż oczy bolą. Może to trochę wynikać z faktu, że pisze dużo i chyba trochę za szybko, w efekcie nie jest w stanie dopracować w 100% kolejnych tytułów. Z drugiej strony, ktoś go wydaje i widzi potencjał w tym, co tworzy. Ja osobiście już nie podejmuję kolejnych prób przekonywania się do jego książek ;)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona, niewiele książek tego pisarza miałam okazję przeczytać i niestety z ostatnią nie trafiłam. Szukam czegoś, co bardziej mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńWidać potrzebowałaś takich mroczniejszych klimatów i ci autorzy ci to dawali. Serię mam na uwadze.
OdpowiedzUsuńNa razie Mroza czytałam tylko "Dwie wieże" i nie sięgałam po więcej. Ale nie dal tego, że nie przypadło mi di gustu, ale mam co innego do czytania. Po tę serię kiedyś chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuń