Tytuł oryginalny : Lead Me Not
Autor : A. Meredith Walters
Cykl : Twisted Love
Tom : 1
Wydawnictwo : YA
Data wydania : 06.07.2016
Liczba stron :386
Egzemplarz : recenzencki
" Aubrey, studentka psychologii, jest koordynatorką w grupie uzależnień. Mieszka z koleżanką w wynajętym mieszkaniu. Pewnego razu koleżanka trafia do "latającego" klubu Kompulsja, oferującego narkotyki i alkohol. Prymuska Aubrey nigdy by się tam nie wybrała, ale trzeba było ratować przyjaciółkę. Miejsce wydało jej się odpychające i magnetycznie przyciągające zarazem… Poznaje tam tajemniczego Maxxa Demelo, który wzbudza jej zachwyt nieprzeciętną urodą i charyzmą. Aburey nic nie wie o drugim życiu Maxxa. Czy podąży jego śladem? "
Są książki, po które sięgam od razu po premierze, są też takie, z którymi zwlekam, aby minął ich wielki szum na internecie, gdyż chce podejść do nich na chłodno, aby w pełni ocenić ich potencjał i niczym się nie sugerować. Dlatego też po roku zwlekania w końcu postanowiłam sięgnąć po książkę „Twoim śladem „. Czy spełniła moje oczekiwania, a może kompletnie się na niej zawiodłam ? Przeczytajcie, dalej a na pewno się dowiecie.
Aubrey to młoda kobieta, która nie miała w życiu łatwo. Rodzina i najbliższe jej osoby obwiniają ją o śmierć siostry. Kobieta nie wie, co ma zrobić ze swoim życiem, chce być lepszym człowiekiem. Dlatego wybiera studiowanie psychologii. Dostaje jednak bardzo trudne zadanie, musi chodzić na zajęcia do ośrodka do walki z uzależnieniami od narkotyków, aby zobaczyć, na czym to polega. To tam poznaje Maxa chłopaka, który również wiele przeszedł w swoim życiu. Jednak czy uda się go uratować i wyprowadzić z nałogu ?
Brak wiary w siebie nie opuszczał mnie niczym komar bzyczący koło ucha. Im bardziej starałam się go odgonić, tym bardziej uporczywie mnie dręczył.
Książka nie jest mocno wybitna i nie wiadomo jak odkrywcza. Jednak od początku wciąga i chcemy, wiedzieć jak to wszystko się rozwinie i zakończy. Nie sposób jej odłożyć na półkę, chociaż głowni bohaterowie naprawdę czasami doprowadzali mnie do skraju wytrzymania, to jednak uważam, że książka i tak jest dobra. Autorka ma, naprawdę ciekawy styl pisania, przez co czyta się ją szybko i przyjemnie. Jeśli nie znacie, to ja polecam, chętnie sięgnę również po drugi tom, aby, dowiedzieć się co tam zafunduje nam autorka.
Co takiego miał w sobie pociąg pędzący nieuchronnie ku katastrofie, że tak trudno było odwrócić od niego wzrok?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz