Tytuł oryginalny: Feel again
Autor: Mona Kasten
Cykl: Begin Again
Tom: 3
Wydawnictwo: .Jaguar
Data wydania: 22.08.2018
Liczba stron: 344
Egzemplarz: własny
Sawyer Dixon jest młoda, twarda… i zawsze trzyma się na uboczu. Od śmierci rodziców z nikim nie nawiązuje bliższych relacji. Sytuacja zmienia się jednak, kiedy poznaje Isaaca Granta. Isaac w nerdowskich okularkach stanowi całkowite przeciwieństwo mężczyzn, z którymi Sawyer umawiała się na szybkie randki. Isaac, który ma dosyć statusu wiecznego singla, prosi dziewczynę o pomoc. Zawierają umowę: Sawyer zrobi z niego prawdziwego bad boya, a w zamian może utrwalić jego przemianę na kliszy fotograficznej w ramach projektu artystycznego. Jednego tylko Sawyer nie wzięła pod uwagę – emocji, które stopniowo pojawiają się między nią a Isaakiem…
Mona Kasten to jedna z moich ulubionych autorek. Przeczytałam całą serię “Save you” a teraz w końcu mam okazję dokończyć “ Begin Again”. Dwa pierwsze tomy bardzo mi się podobały, dlatego z bardzo wielkim zapałem sięgnęłam po trzeci tom, o którym słyszałam naprawdę wiele dobrego. Na pytanie, czy podobała mi się ta część? Odpowiem w podsumowaniu.
Sawyer Dixon ma tylko swoją ukochaną siostrę, na której zawsze może polegać. Studiuje fotografię i spełnia się w tym całkowicie. Lubi również podrywać mężczyzn, jednak nie planuje się ustatkować i oddać swojego zranionego serca. Gdy poznaje Isaaka Granta, postanawia pomóc mu w pozbyciu się nieśmiałości i proponuje mu wyzwanie. On da jej się zmienić i pokazać to na zdjęciach, a ona zrobi pracę dyplomową, Nie sądzi jednak, że projekt okaże się czymś o wiele głębszym.
Czy książka mi się podobała? Oczywiście, że tak. Nie była tak genialna, jak pierwszy i drugi tom, ale również miło spędziłam z nią czas. Postać Sawyer była naprawdę skomplikowana i pod koniec uroniłam łzę, ponieważ nikt nie wyciągnął do niej pomocnej dłoni, gdy tego właśnie potrzebowała, wszyscy odsunęli się od niej i nie pomogli. Sawyer to również bardzo silna bohaterka, która dobrze wie czego, chce, jednak boi się okazywać uczucia.
Isaak to mężczyzna, który jest typowym nerdem, ma bardzo niecodzienny styl ubierania się, przez co czasami jest obiektem kpin ze strony innych osób. Chłopak ma problem z nawiązywaniem nowych reakcji, ponieważ jest bardzo nieśmiały. Polubiłam bardzo bohaterów I od początku bardzo kibicowałam, aby ta dwója wyszła na prostą drogę w swoim życiu. Ja niedługo będę czytała 4 tom, o którym również wam opowiem.
"- Człowieku, to są żółte szelki! Żółte szelki w łosie! Nie masz sześciu lat, tylko dwadzieścia jeden, i nie jesteś ani klaunem, ani przedszkolanką. Żaden argument, żadne wytłumaczenie nie przekona mnie, że powinieneś coś takiego mieć w swojej szafie."
Sawyer Dixon ma tylko swoją ukochaną siostrę, na której zawsze może polegać. Studiuje fotografię i spełnia się w tym całkowicie. Lubi również podrywać mężczyzn, jednak nie planuje się ustatkować i oddać swojego zranionego serca. Gdy poznaje Isaaka Granta, postanawia pomóc mu w pozbyciu się nieśmiałości i proponuje mu wyzwanie. On da jej się zmienić i pokazać to na zdjęciach, a ona zrobi pracę dyplomową, Nie sądzi jednak, że projekt okaże się czymś o wiele głębszym.
Czy książka mi się podobała? Oczywiście, że tak. Nie była tak genialna, jak pierwszy i drugi tom, ale również miło spędziłam z nią czas. Postać Sawyer była naprawdę skomplikowana i pod koniec uroniłam łzę, ponieważ nikt nie wyciągnął do niej pomocnej dłoni, gdy tego właśnie potrzebowała, wszyscy odsunęli się od niej i nie pomogli. Sawyer to również bardzo silna bohaterka, która dobrze wie czego, chce, jednak boi się okazywać uczucia.
Isaak to mężczyzna, który jest typowym nerdem, ma bardzo niecodzienny styl ubierania się, przez co czasami jest obiektem kpin ze strony innych osób. Chłopak ma problem z nawiązywaniem nowych reakcji, ponieważ jest bardzo nieśmiały. Polubiłam bardzo bohaterów I od początku bardzo kibicowałam, aby ta dwója wyszła na prostą drogę w swoim życiu. Ja niedługo będę czytała 4 tom, o którym również wam opowiem.
"- Człowieku, to są żółte szelki! Żółte szelki w łosie! Nie masz sześciu lat, tylko dwadzieścia jeden, i nie jesteś ani klaunem, ani przedszkolanką. Żaden argument, żadne wytłumaczenie nie przekona mnie, że powinieneś coś takiego mieć w swojej szafie."
Naczytałam się tyle superlatyw o tym cyklu, że koniecznie muszę go przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o tej serii ale nie miałam okazji jeszcze jej przeczytać. Z chęcią nadrobię zaległości ☺️
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Czasami serie się rozwijają tak, że każdy kolejny tom jest coraz lepszy, tu widzę niestety odwrotnie...
OdpowiedzUsuńPlanuje zacząć przygodę z twórczością autorki od książki ,,Save Me", ale tą serie również będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Dla mnie na pewno nie, bo tego typu książki nie sięgam nigdy.
OdpowiedzUsuńMam w planach tę serię. Ostatnio ściągnęłam ją sobie na czytnik.
OdpowiedzUsuńKusi mnie odkąd pojawiła się w zapowiedziach :-)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ta książka ;)
OdpowiedzUsuńJuż w listopadzie zapoznam się z twórczością tej autorki, mam duże oczekiwania więc zobaczymy jak to wypadnie
OdpowiedzUsuńUwielbiam serię całym serduchem. <3
OdpowiedzUsuńKiedy się przywiązujesz do bohaterów, trudno się z nimi rozstać nawet gdy książka jest trochę słabsza niż poprzednia w serii
OdpowiedzUsuńZazwyczaj pierwsze części są lepsze niż kolejne.. Sama serii nie znam, ale wierzę że musi być swietna:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki z tej serii :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te Jaguarowe serie, najczęściej udaje im się trafić w mój gust.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać. Ostatnio jednak mam mało czasu na czytanie.
OdpowiedzUsuńRzadko czytam książki tego typu, ale bardzo spodobały mi się przedstawione kreacje bohaterów. Widać od razu, że nie są to płytkie postacie, a posiadające charakter, własne przeżycia itp. Taką książkę z chęcią bym przeczytała. I o ile pamiętam, którąś autorstwa Mony Kasten posiadam w swoim składzie :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://demoniczne-ksiazki.blogspot.com
Słyszałam o tej serii, ale nie miałam jeszcze okazji się z nią zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńTotalnie nie ciągnie mnie do tej serii. Może gdybym była młodsza o kilka lat. ;-)
OdpowiedzUsuńMoja siostra gustuje w takich książkach. Może ją zainteresować ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mialam okazji wczytać się w książki z tej serii.. Musi się to zmienić.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta seria. Chętnie sięgnę po nią w przyszłości.
OdpowiedzUsuńNie wiem co myśleć o tej książce jak i zarówno serii, wiele różnych opinii krąży po sieci
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale bardzo mnie ona ciekawi. Podobny motyw odnalazłam w obecne czytanej przeze mnie książce.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale czuję że gdybym przeczytała to bym ją pochłonęła w całości.. ;)
OdpowiedzUsuńSeria rzuciła mi się w oczy, ale pomimo pozytywnej recenzji, nie mam ochoty na jej lekturę :)
OdpowiedzUsuńNo być może przypadła by mi do gustu, sama okładka mega fajna.
OdpowiedzUsuńMoże to być fajna propozycja na jesienne wieczory
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej, jednak raczej nie ciągnie mnie do tej serii. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam bardzo, co komu przeszkadzają żółte szelki w łosie u dwudziestojednolatka? Ja mam trzydzieści lat i mam nauszniki różowe z jednorożcami i co? I już po tym cytacie książka jest u mnie skreślona. :P
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że potm te szelki wywala. Haha niezła zaplbawa jest z kolesiem.
UsuńJa też miło spędziłam przy nich czas. Bardzo. Dla mnir to i tak była dobra książka. I dorby patent, by w każdym tomie umieścić inna parę. Kinga
UsuńA tak broniłam się przed tą serią... Chciałam przeczytać zupełnie inną spod pióra tej pani, ale ten cytat oraz Twoje słowa tak mnie ruszyły, że jednak zmieniam zdanie – chcę poznać tych bohaterów i ich losy! A że ktoś krytykuje tego typu szelki? Nie rusza mnie to, choć sama posiadam takie ubrania, które pozornie nie pasują do osoby w moim wieku. Po prostu trzeba zważać na to, że różni ludzie i każdy miewa swoje nieco dziwne problemy. ^^
OdpowiedzUsuńNie znam autorki i nie słyszałam o książce. W sumie dziwne, bo przeważnie tytuły rzucają się w oczy.
OdpowiedzUsuńZnam obie serie tej autorki, jednak jakoś tak się złożyło, że nigdy nie skojarzyłam, że to to samo nazwisko 😂
OdpowiedzUsuńO nie! Nie sięgnę po to. Zrobić z kogoś bad boya w ramach projektu artystycznego? Brzmi to absurdalnie i bezcelowo. Wiem, że książka Ci się podobała, ale to zupełnie nie moja bajka.
OdpowiedzUsuń