Tytuł oryginalny : Nothing Less
Autor : Anna Todd
Cykl : London Gibson
Tom : 2
Wydawnictwo : Znak Literanova
Data wydania : 14.06.2017
Liczba stron : 368
Egzemplarz : recenzencki
" Zmysłowa Nora coraz bardziej zaprząta myśli Landona. Niestety, dziewczyna stara się trzymać na dystans, gdyż uważa, że ich związek skazany jest na porażkę. Sytuację próbuje wykorzystać Dakota, która coraz bardziej żałuje decyzji o rozstaniu z chłopakiem. Kiedy spada na nią wiadomość o poważnej chorobie ojca, uświadamia sobie, że Landon to jedyna bliska jej osoba… Ale czy po tym, co między nimi zaszło, porozumienie jest jeszcze możliwe? Landon będzie musiał podjąć decyzję, która wpłynie na losy ich wszystkich: wrócić do swojej pierwszej miłości czy odkryć tajemnice Nory i pomóc jej w walce z dręczącymi ją demonami. "
Pisałam wam niedawno, że bardzo chciałam przeczytać drugi tom o losach Londona, aby sprawdzić, czy autorka zrobiła coś z charakterem chłopaka, które miałam ochotę udusić gołymi rękami.
London musi wybrać pomiędzy uczuciową i słodką Norą a bezczelną i manipulującą chłopakiem Dakotą. Wybór dla czytelnika jest jeden, jednak London musi wybrać. Dziewczyna, która go motywuje do działania, którą zaczyna darzyć uczuciem. Czy kobietę, z którą wiążę go długa przeszłość i z którą planował swoją przyszłość ?
Jeju nienawidzę Dakoty, to jest kobieta, która wyzwala we mnie najgorsze uczucia. Nawet nie sądziłam, że taka złość może we mnie siedzieć. Gdy ona wchodzi, na pierwszy plan to od razu mam ochotę rzucić książką dosłownie o ścianę. Na szczęście takich momentów z jej udziałem nie ma dużo, przez co książka nie ucierpiała. Podoba mi się przemiana Londona, który stał się pewnym siebie mężczyzną. Oczywiście jest to zasługa Nory. Która według mnie jest kobietą idealną dla Londona.
Książka zaczyna się od wstępu, gdzie dowiadujemy się, że London jest szczęśliwym mężem i ojcem. Dlatego wiemy, do czego dąży autorka. Nie wiemy jednak którą z dziewczyn wybrał, gdyż nie podaje tam jej imienia. Zwraca się do niej po prostu żono. Ja wam nie powiem, kogo wybrał nas bohater, bo tego musicie się dowiedzieć sami. Jednak idzie to rozgryźć, jeśli wie się, na co patrzeć.
„ Nothing Less „ naprawdę mi się podobało i czytałam ją od początku do końca. Historia Londona naprawdę mi się spodobała i muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. After nie szczególnie przypadło mi do gustu, ale serie o Londonie Gibsonie polecam wam z czystym sumieniem.
Pisałam wam niedawno, że bardzo chciałam przeczytać drugi tom o losach Londona, aby sprawdzić, czy autorka zrobiła coś z charakterem chłopaka, które miałam ochotę udusić gołymi rękami.
London musi wybrać pomiędzy uczuciową i słodką Norą a bezczelną i manipulującą chłopakiem Dakotą. Wybór dla czytelnika jest jeden, jednak London musi wybrać. Dziewczyna, która go motywuje do działania, którą zaczyna darzyć uczuciem. Czy kobietę, z którą wiążę go długa przeszłość i z którą planował swoją przyszłość ?
Jeju nienawidzę Dakoty, to jest kobieta, która wyzwala we mnie najgorsze uczucia. Nawet nie sądziłam, że taka złość może we mnie siedzieć. Gdy ona wchodzi, na pierwszy plan to od razu mam ochotę rzucić książką dosłownie o ścianę. Na szczęście takich momentów z jej udziałem nie ma dużo, przez co książka nie ucierpiała. Podoba mi się przemiana Londona, który stał się pewnym siebie mężczyzną. Oczywiście jest to zasługa Nory. Która według mnie jest kobietą idealną dla Londona.
„ Nothing Less „ naprawdę mi się podobało i czytałam ją od początku do końca. Historia Londona naprawdę mi się spodobała i muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. After nie szczególnie przypadło mi do gustu, ale serie o Londonie Gibsonie polecam wam z czystym sumieniem.
Seria nadal przede mną
OdpowiedzUsuń