Autor : Magdalena Kordel
Cykl : Miasteczko
Tom : 2
Wydawnictwo : Znak
Data wydania : 23.05.2018
Liczba stron : 400
Egzemplarz : recenzencki
" Klementyna boi się marzeń o własnej cukierence, choć w wyobraźni widzi już miejsce, w którym każdy będzie mógł się poczuć jak w domu. Tymczasem niespodziewany splot wydarzeń sprawia, że jeszcze raz będzie musiała zastanowić się, czego tak naprawdę pragnie. Na szczęście mała Dobrochna coraz częściej zadaje jej przenikliwe pytania, a najlepsza przyjaciółka Imka pomaga patrzeć na życie przez różowe okulary. "
Jeśli jakimś cudem nie znacie jeszcze twórczości Magdaleny Kordel, to naprawdę nie wiem, gdzie się uchowaliście. „Serce w skowronkach „to drugi tom serii Miasteczko. Pierwszy tom to „Serce z piernika „o którym opowiadałam was w okresie bożonarodzeniowym. Dlatego zapraszam was na obie recenzję tej świetnej serii.
Główną bohaterką książki jest Klementyna, która mieszka w Miasteczku, do którego przeprowadziła się z Rzeszowa. Wychowuje swoją kilkuletnią córkę Dobrochnę, która chciałaby wszystko wiedzieć i każdego zamęcza pytaniami. Ze swoją chorą babcią Agatą, która czeka w dalszym ciągu na tajemniczą osobę, o której w książce mało mamy powiedziane. Mamy również świetnych bohaterów drugoplanowych jak doktora, przyjaciółkę Klementyny oraz ludzi z Miasteczka. Głównym zajęciem Klementyny jest cukiernictwo, jednak gdy doznaje wypadku i uszkadza sobię nogę wie, że nie będzie ją stać, aby zapłacić rachunki i utrzymać swoją rodzinę.
„Serce w skowronkach „to książka, którą możecie czytać bez znajomości poprzedniej części. Jest to historia o cieple rodzinnym, lekka, a zarazem niezwykle przyjemna w odbiorze. Pokazuje nam relacje rodzinne oraz dobre serce Klementyny, która ratuje konia przed złym właścicielem. Książka otwiera nam, o czym na to, aby spełniać swoje najmniejsze marzenia, gdyż daje to nam spełnienie. Ja oczywiście czekam na kolejny tom, który mam nadzieje ukażę się już niedługo w zapowiedziach wydawnictwa znak.
Główną bohaterką książki jest Klementyna, która mieszka w Miasteczku, do którego przeprowadziła się z Rzeszowa. Wychowuje swoją kilkuletnią córkę Dobrochnę, która chciałaby wszystko wiedzieć i każdego zamęcza pytaniami. Ze swoją chorą babcią Agatą, która czeka w dalszym ciągu na tajemniczą osobę, o której w książce mało mamy powiedziane. Mamy również świetnych bohaterów drugoplanowych jak doktora, przyjaciółkę Klementyny oraz ludzi z Miasteczka. Głównym zajęciem Klementyny jest cukiernictwo, jednak gdy doznaje wypadku i uszkadza sobię nogę wie, że nie będzie ją stać, aby zapłacić rachunki i utrzymać swoją rodzinę.
„Serce w skowronkach „to książka, którą możecie czytać bez znajomości poprzedniej części. Jest to historia o cieple rodzinnym, lekka, a zarazem niezwykle przyjemna w odbiorze. Pokazuje nam relacje rodzinne oraz dobre serce Klementyny, która ratuje konia przed złym właścicielem. Książka otwiera nam, o czym na to, aby spełniać swoje najmniejsze marzenia, gdyż daje to nam spełnienie. Ja oczywiście czekam na kolejny tom, który mam nadzieje ukażę się już niedługo w zapowiedziach wydawnictwa znak.
Serca biją dopóty, dopóki mieszka w nich pamięć i tęsknota. Gdy one odchodzą serca kamienieją.
Dopiero mam w planach, bo teraz u mnie spora kryminalna lektura ;) Czytam "Czerwonego pająka" i mogę powiedzieć, że WCIĄGA :)
OdpowiedzUsuń